Pnin recenzja

Profesor literatury rosyjskiej Timofiej Pnin

Autor: @karolak.iwona1 ·2 minuty
2024-12-26
Skomentuj
19 Polubień
Z wielkim entuzjazmem zabrałam się za lekturę książki Vladimira Nabokowa "Pnin". Spodziewałam się bowiem literackiej perełki. Może dla innych Czytelników lektura tej książki była ucztą literacką, lecz nie dla mnie. Po dobrym początku, gdzie Pnin podróżuje nie w tym pociągu co trzeba, gubi walizkę i ma niewłaściwy referat w kieszeni, akcja mocno spowolniła, a lektura stała się nużąca. Mój początkowy entuzjazm rozwiał się się jak wiatr, a pozostało nieprzyjemne uczucie nudy.

Nasz bohater Timofiej Pnin pochodził z szanowanej, zamożnej rodziny petersburskiej. Jego życiorys jest bardzo bogaty: służył w Białej Gwardii, potem pracował w Biurze Wywiadu Wojskowego, uciekł z Krymu przed bolszewikami do Konstantynopola, skończył studia uniwersyteckie w Pradze. Los rzucił go do Francji, w Paryżu mieszkał 15 lat. Na początku wojny hitlerowskiej porzucił Francję i wyjechał do Ameryki, tam przyznano mu obywatelstwo.

Pnin jest mężczyzną po 50., nauczycielem akademickim na podrzędnym uniwersytecie, w spokojnej mieścinie Wandal. Nie jest specjalnie lubiany w środowisku akademickim, a jeden z profesorów mawia:

"Pnin nie powinien się zbliżać nawet na kilometr do jakiejkolwiek uczelni amerykańskiej".

Nasz bohater żyje jednak w swoim pninowym świecie, gdzie przedmioty martwe nie ułatwiają mu życia i toczy z nimi wieczną wojnę, i gdzie napadają go dziwne ataki lęku i paniki - atakują go różne, amerykańskie zagrożenia. Uważał bowiem, że Ameryka jest nieobliczalna i chce go złapać w różne sieci diabelskich pułapek.

"Język angielski stanowił dla Pnina rodzaj szczególnego zagrożenia"

Profesor nadzwyczajny Timofiej Pnin zmieniał co semestr miejsce zamieszkania, bo szukał tylko jednego: błogosławionego spokoju. Przeszkadzało mu skrzypienie drzwi, puszczana woda w łazience wydawała mu się huczącym wodospadem, a zapalone światło, wpadające przez szparę drzwi jego pokoju, ognistą kulą, kłującą w oczy.
Pnin to postać pełna sprzeczności. Z jednej strony reprezentuje staroświecki wdzięk, ale jest też mrukliwy, staromodny, pozbawiony poczucia humoru, oschły, ślamazarny, niezgrabny i sztywny. W niektórych sytuacjach potrafi jednak przeistoczyć się w zwinnego, pełnego polotu, spostrzegawczego i błyskotliwego mężczyznę.

Mimo ślamazarnie toczącej się fabuły, która dla mnie była nużąca, miałam momenty zachwytu nad kwiecistym, plastycznym językiem powieści. Książka jednak nie wzbudziła we mnie większych emocji. Opisy różnych profesorów i dziekanów, spotkań Rosjan na emigracji, ich dyskusji o literaturze, jakoś mnie zbytnio nie zaangażowały.
Dla mnie, zwykłego czytelnika, ot zwyczajna lektura.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-25
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pnin
6 wydań
Pnin
Vladimir Nabokov
7.3/10
Seria: Klasyka Współczesna

Pnin to napisana po mistrzowsku, pełna ironii powieść o nieudanym, bezbarwnym, choć nie pozbawionym tragikomicznych komplikacji życiu rosyjskiego emigranta, który po latach spędzonych w Paryżu osiadł...

Komentarze
Pnin
6 wydań
Pnin
Vladimir Nabokov
7.3/10
Seria: Klasyka Współczesna
Pnin to napisana po mistrzowsku, pełna ironii powieść o nieudanym, bezbarwnym, choć nie pozbawionym tragikomicznych komplikacji życiu rosyjskiego emigranta, który po latach spędzonych w Paryżu osiadł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powrót po latach do Nabokova i Pnina. Jakoś mi jest bliski tytułowy bohater książki, Rosjanin, który musiał uciekać z kraju bolszewików i w końcu wylądował w Ameryce, człowiek roztargniony, ciągle po...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @karolak.iwona1

Zaginieni
Tragedia nad jeziorem

"Zaginieni" to drugi tom z cyklu "Echo". Tym razem, właściciele Agencji Poszukiwań Osób Zaginionych "Echo" - Sandra Milton i Ignacy "Igi" Sznyder dostają zlecenie od był...

Recenzja książki Zaginieni
Utraceni
W poszukiwaniu zaginionych osób

Przeglądając kiedyś FB, natrafiłam na zdjęcie sympatycznie wyglądającego mężczyzny w okularach, trzymającego z uśmiechem przed sobą stos książek. Weszłam na jego stronę....

Recenzja książki Utraceni

Nowe recenzje

Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
Uwierz jej
Skomplikowane życie Antonii
@emol:

„Uwierz jej” thriller psychologiczny, którego autorem jest Max Czornyj, jest historią młodej kobiety - Antonii. Antonia...

Recenzja książki Uwierz jej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl