Zabić Kennedy’ego. Koniec Camelotu recenzja

Prezydent, który stał się legendą

Autor: @ladymakbet33 ·1 minuta
2021-06-30
Skomentuj
2 Polubienia
Jeśli, ktoś z Was interesuje się Johnem F. Kennedym, to polecam książkę Zabić Kennedy'ego. Koniec Camelotu,przeczytałam ją w 2013 roku. Często do niej wracam. Lubię prace, których autorzy w sposób racjonalny podchodzą do swojego bohatera: ani go nie wywyższają, ani nie poniżają. I tak to czynią Bill O' Reilly i Martin Dugard.

Rozważania są rekonstrukcją życiorysu JFK, jego działalności politycznej. Ponadto, przypomniano sylwetkę ''samotnego strzelca" Lee Harveya Oswalda, skądinąd inteligentnego i oczytanego młodego człowieka.
Wokół zamachu na 35 prezydenta USA narosło wiele teorii spiskowych, mniej lub bardziej absurdalnych hipotez. Na takie postrzeganie zdarzenia, wpłynęło to, iż okoliczności zabójstwa Kennedy'ego nigdy nie zostały wyjaśnione. Raport Komisji Warrena na zadowolił opinii publicznej. Wątpliwości wzbudza ilość strzałów oddanych do polityka (eksperci mieli problem w uznaniu, która rana była wlotowa, a która wylotowa) czy faktycznych sprawców. Ludzie, którzy usłyszeli huk, nie kierowali się w stronę Składnicy Książek, skąd mierzył Oswald, ale w kierunku Dealey Plaza. To stamtąd ponoć padły śmiertelne pociski.

Żeby zrozumieć, co tak naprawdę się stało, należy cofnąć się w czasie. Zerknijmy na tło społeczne i polityczne ówczesnych Stanów Zjednoczonych: trwa wojna w Wietnamie, przez kraj przetaczają się protesty czarnoskórych. Pastor Martin Luther King zdradza swoje marzenia. Na Kubie pewien satrapa ostrzy sobie kły na Amerykanów: Bracia Kennedy niech na siebie uważają, ponieważ ktoś może na nich polować.

Już kończący kadencję Dwight Eisenhower przestrzegał przed: kompleksem wojskowo-przemysłowym. Niektórzy byli zainteresowani dalszym uczestnictwem USA w tym słynnym konflikcie. W przypadku wycofania wojsk straty były ogromne. Trzeba pamiętać, że istniała grupa ludzi, która za wszelką cenę parła do wojny. Było już po upokarzającej klęsce w Zatoce Świń, zażegnano również groźny kryzys kubański (światu groził wybuch III wojny światowej, październik 1962 r., pertraktacje z Chruszczowem w Wiedniu). CIA planowała pozbyć się Comandante, ale próby spełzły na niczym.

Bill O'Reilly i Martin Dougard w sposób jednoznaczny rozprawiają się z licznymi teoriami spiskowymi. Dobrze, że ukazano również życie zamachowca tak kontrastujące z działalnością jego ofiary. Praktyka ta w biografiach czy literaturze faktu, jest nieczęsto spotykana. Autorzy mają dystans do swoich bohaterów (kolejny plus), ich tok rozumowania jest racjonalny, pozbawiony emocji.




Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabić Kennedy’ego. Koniec Camelotu
Zabić Kennedy’ego. Koniec Camelotu
Bill O'Reilly, Martin Dugard
8.3/10

Prawda o prezydencie Kennedym czasem jest piękna, kiedy indziej niepokojąca. A o tym, jak i dlaczego został zamordowany – okrutna. Jackie porównuje Biały Dom do mitycznego Camelotu, miejsca idyllicz...

Komentarze
Zabić Kennedy’ego. Koniec Camelotu
Zabić Kennedy’ego. Koniec Camelotu
Bill O'Reilly, Martin Dugard
8.3/10
Prawda o prezydencie Kennedym czasem jest piękna, kiedy indziej niepokojąca. A o tym, jak i dlaczego został zamordowany – okrutna. Jackie porównuje Biały Dom do mitycznego Camelotu, miejsca idyllicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Jak adoptowałem Antona
'Dziecko to człowiek, nie projekt'

Zawsze, gdy przystępuję do lektury książek o podobnej tematyce, to przypomina mi się powyższy cytat z Korczaka. Słowa te pięknie wieńczą historię autora i jego synów. Po...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Brzydki hrabia
Znamy się tylko z.... Ale lubimy się trochę

On wielki pan, ona elokwentna i żywiołowa panna z dobrego domu. W dodatku o niespokojnej duszy, czy tych dwoje odnajdzie do siebie drogę? Zważywszy na to, iż sposób komu...

Recenzja książki Brzydki hrabia

Nowe recenzje

Mądra wdzięczność
"Wdzięczność to świadomość obDARowania."
@burgundowez...:

"Wdzięczność to świadomość obDARowania." „Mądra wdzięczność” to książka, która otwiera oczy na znaczenie codziennyc...

Recenzja książki Mądra wdzięczność
Jak adoptowałem Antona
Samotny rodzic nie znaczy, że gorszy
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekJak adoptowałem Antona - Robert Klose Dziękuję Panu Piotrowi Moskwa za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Jak adoptowałem Antona
Stan nieważności
Między pozorem normalności a głębią emocjonalny...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl