Krew za krew recenzja

Prawo krwii

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-12-05
Skomentuj
9 Polubień


Albański Płaskowyż „nie jest stworzony dla zwykłych śmiertelników, lecz dla tytanów“. Miejsce to odrzuciło „struktury prawne, sądy, policję, trybunały, krótko mówiąc, wszystkie organa administracji, a przy tym nie jest siedzibą prymitywnych plemion, lecz integralną częścią nowoczesnego państwa“. Kodeks Kanum wyznacza zasady, a zbrodnia uznawana jest za największą sprawiedliwość. Gdy rodzina wpadanie w siła prawa krwi — prawa do zemsty za zaniewagę lub śmierć — to ich życie „będzie jedną nie kończącą się stypą wyprawianą na zmianę raz przez jedną, raz przez drugą rodzinę“. Stare tradycje kierują codziennością ludzi, a choć z perspektywy dzisiejszego czytelnika wydaje się to nieprawdopodobne i okrutne, to w kulturze albańskiej w niektórych miejscach wciąż pozostaje żywe.

Ismail Kadare w „Krew za krew“ w centrum postawił mściciela, o którego życiu decydował Kanum, zafascynowanego prawem krwii pisarza oraz jego wrażliwą żonę. Ich losy zostały splecione, a w efekcie powstała opowieść o okrutnej rzeczywistości, przed której przemocą umysł próbuje się chronić, ale ucieczki nie ma. Z pułapki zemsty brak drogi wyjścia, a zobaczenie tego na własne oczy może przewartościować świat.

Akurat ten tytuł powstał w latach osiemdziesiątych (a mówi o wydarzeniach sprzed pierwszej wojny światowej), ale i nowsze książki (jak rewelacyjne „Zanim dojrzeją granaty“) przedstawiają albańskie prawo zwyczajowe jako okowy, które funkcjonują do dzisiaj (choć ich zasięg został znacznie zmniejszony, konsekwencje pozostają łagodniejsze, a wiele dzieje się na granicy prawa państwowego). Kadare skupił się na przedstawieniu zasad Kanum, na odbiciu rzeczywistości mieszkańców Płaskowyżu Śmierci, na zderzeniem tego z perspektywą miastowych. Dał czytelnikowi możliwość poznania tradycji „jednego z najbardziej egzotycznych ludów w Europie“, a opisał to w sposób przede wszystkim poprawny. Powieść momentami uderzała w bardziej poetyckie tony, czasami bawiła się emocjami, ale przede wszystkim była książką z rodzaju tych dobrych — bez wyraźnych wad, ale i dojmujących zalet. Warta uwagi przede wszystkim przez temat, nie formę, choć nie mogę o niej powiedzieć nic złego.

Słyszałam, że Ismail Kadare był mocnym kandydatem do Literackiego Nobla, więc jestem więcej niż zaintrygowana resztą jego twórczości. Autor lubuje się w odbiciach krwawej historii Albanii, a jeśli reszta jego powieści jest lepsza (takie opinie spotkałam), to dobrze wróżę naszej relacji.

przekł. (niestety z francuskiego) Anna Mancwel



Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-05
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krew za krew
Krew za krew
Ismail Kadare
7.5/10

We wsi Brezftoht u podnóża Gór Przeklętych skłócone od 70 lat rody Berishów i Krueciuciów (Kryequqet) toczą ze sobą wojnę. Jej ofiarą padło już dwadzieścia pięć osób. Zgodnie z zasadami prawa zwyczajo...

Komentarze
Krew za krew
Krew za krew
Ismail Kadare
7.5/10
We wsi Brezftoht u podnóża Gór Przeklętych skłócone od 70 lat rody Berishów i Krueciuciów (Kryequqet) toczą ze sobą wojnę. Jej ofiarą padło już dwadzieścia pięć osób. Zgodnie z zasadami prawa zwyczajo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka albańskiego pisarza opowiada o Kanunie, prawie zwyczajowym albańskich górali; jego najważniejszą częścią jest zemsta krwi, wymagająca by na zabójstwo odpowiedzieć zabójstwem. Głównym bohatere...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Białoruś. Kartoflana dyktatura
Kartoflana książka

Białoruś to biała plama na mapie Europy. Zwykle kojarzona jest z Rosją, reżimem oraz sytuacją na granicy z Nami, a wszystko inne zdaje się nie mieć znaczenia. Jak Łukasz...

Recenzja książki Białoruś. Kartoflana dyktatura
Grobowiec w Sewilli
Świat wojny domowej

Hiszpania w latach trzydziestych ubiegłego wieku to świat ogarnięty chaosem. Co rusz ogłaszany jest stan wyjątkowy, granice są zamykane, środki komunikacji przestają kur...

Recenzja książki Grobowiec w Sewilli

Nowe recenzje

Gracz
Gracz
@m1979j:

„Gracz” Iwony Maliszewskiej to książka, która wciągnęła mnie od pierwszych stron, zmuszając do głębokiej refleksji nad ...

Recenzja książki Gracz
Zawieszeni. Oli
Zawieszeni. Oli
@m1979j:

Od dawna nie trafiłam na książkę dla młodzieży, która tak mocno by mnie wciągnęła i poruszyła. Na pewno wielu z Was mia...

Recenzja książki Zawieszeni. Oli
Opowieści drogi żelaznej
Przewrotność ludzkiego życia
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekOpowieści drogi żelaznej - Tomasz Niedziela Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania tej książki. To moj...

Recenzja książki Opowieści drogi żelaznej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl