Pies recenzja

Prawdziwe oblicze psa.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @MichalL ·2 minuty
2021-03-15
1 komentarz
17 Polubień
Jakieś siedem lat temu zmieniając pracę, jedną z dopuszczalnych przeze mnie dróg była służba w Policji. Odczekałem na najbliższy nabór i poleciało. Zdałem test z wiedzy ogólnej, test sprawnościowy, przeszedłem testy psychologiczne jak i rozmowę z psychologiem. Następne kilka tygodni spędziłem warując pod skrzynką na listy, wypatrując czarno wróżącej koperty lub telefonu zwiastującego dobrą nowinę. Czas ten zmienił się w miesiące, więc postanowiłem o sobie przypomnieć. Okazało się, że wszystko pozytywnie, że mam dalej czekać na kolejny etap rekrutacji. Tak minął rok, a z nim ważność pierwszych testów. W międzyczasie podjąłem alternatywną ścieżkę rozwoju zawodowego i podczas już mniej wyczekiwanego telefonu, podziękowałem, kończąc w ten sposób swój policyjny epizod.

Jakub Gończyk w swoim czasie, z sukcesem przedarł się przez rekrutacyjne sito i zasilił szeregi śląskiej prewencji. Od kilku lat prowadzi stronę Psia Perspektywa, gdzie w charakterystyczny dla siebie sposób odsłania kulisy codziennej rzeczywistości mundurowego. Zwykle bezpośrednio, bez zbędnej gloryfikacji, zachowując przy tym wyraźny dystans i czarny humor. Książka „Pies” to właśnie zbiór tego typu opowieści, anegdot, które ukazują przebieg służby autora lub jego niebieskich kolegów, i których większość odcisnęła swój ślad na autorskiej stronie.

Sięgając po papierową lekturę, już po kilku pierwszych zdaniach rzuca się w oczy surowy język narratora, który mimo swego dosadnego wyrazu zdaje się idealnie wpasowywać w ciąg wydarzeń, do których wzywani są funkcjonariusze. Drugą sprawą, to określenia i skróty charakterystyczne dla tej grupy zawodowej. Żeby uniknąć nieporozumień autor wyciąga pomocną dłoń do czytelnika w postaci słowniczka, w którym krótko i jasno przedstawia znaczenie używanych przez siebie słów.

Kiedy pierwszy rozdział wprowadzi czytelnika na odpowiednie tory, przyzwyczai go do formy i specyficznego uzewnętrzniania emocji, wówczas rozpoczyna się istny festiwal antybohaterów naszego społeczeństwa. „Pies” to właściwie mieszanina około siedemdziesięciu różnego typu interwencji. Od tych najlżejszych, dających się zakończyć pokojowo, aż po zdarzenia, w których niezbędne było zastosowanie środków przymusu bezpośredniego. Autor podczas opisów, dba o zachowanie drogi służbowej, więc często o wezwaniu dowiadujemy się od dyżurnego, który przydzielając zadanie swoim wybrańcom przedstawia jego ogólny zarys. Reszta, odkrywana na miejscu, zwykle daleka jest od wymarzonego finału. W międzyczasie jeszcze kilka komentarzy o biurokracji, sporządzaniu notatek, wyjaśnień, które „dbając” o pomyślne statystyki podkreślają wzorowe działanie systemu. Tak wygląda codzienność, tak wygląda służba w prewencji.

„Pies” to wyjątkowo trzeźwe spojrzenie na służbę w policji. Jakub Gończyk rzetelnie i z pasją przedstawia „zwykły dzień” w niebieskich szeregach. Nie unika trudnych tematów i stawia sprawę jasno – to nie jest praca dla każdego.

”Wiem, że macie nas w dupie. Wiem, że uważacie nas za półgłówków, że opowiadacie sobie dowcipy o nas, że szydzicie z nas i że nas nienawidzicie. Wiem też, że się nas boicie. I wiem, że kiedy ktoś was okradnie, jeśli zdarzy się wam nieszczęście, jeśli coś strasznego zagraża komuś z waszych bliskich, to krzyczycie: „Policja, pomocy!”. I oczekujecie, że wam tej pomocy udzielimy. Bez względu na okoliczności, z całkowitym poświęceniem, z narażeniem życia. A potem czasem czujecie coś w rodzaju wdzięczności. Przez chwilę.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-12
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10

Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · prawie 4 lata temu
"Prawdziwe oblicze"? Zapowiada się ciekawie, ale tylko pod warunkiem, że naprawdę jest to relacja prawdziwa. Czy autor pisze o gazowaniu i pałowaniu kobiet? O nieograniczonych środkach na ochronę prominentów pewnej partii, ich biur i domów? O nieprzyjmowaniu zgłoszeń popełnienia przestępstwa pedofilii od ofiar księży? Jeśli tak, to chętnie przeczytam. :-)
@MichalL
@MichalL · prawie 4 lata temu
Nie, nie są przedstawione wspomniane przez Ciebie aspekty. To raczej głos z samego dołu na przykładzie pracy autora i jego kolegów ze śląskiej jednostki policji, więc daleko tu od generalizowania. To nie obraz Policji, a funkcjonariusza na konkretnym przykładzie.
@Meszuge
@Meszuge · prawie 4 lata temu
OK. Dzięki. Dobra recenzja.
× 1
Pies
Pies
Jakub Gończyk
7.3/10
Okrutne zbrodnie i błahe wykroczenia. Niewyobrażalne tragedie i bezgraniczna głupota. Chęć niesienia pomocy i wywołane rutyną zobojętnienie. Poświęcenie i bezduszność. Dobrzy i źli ludzie, chory, lec...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Policjant, pies, krawężnik, niebieski, smerf, glina i stróż prawa. Określeń jest cała masa, jednak za każdym z tych epitetów kryje się człowiek. Osoba, która chroni cię, mnie, sąsiada i panią z popul...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Jak pisze Jakub Gończyk, „Pies”, czyli policjant, nie obraża się, że jest nazywany psem. W tej książce chodzi o policjantów Prewencji, zwanych też „krawężnikami”, którzy w swojej służbie, codziennie ...

@Vernau @Vernau

Pozostałe recenzje @MichalL

Metalowa burza
Polska, to dobrzy stratedzy

"Metalowa burza" to pierwsza księga cyklu z gatunku political fiction, w którym Polska odgrywa kluczową rolę na arenie międzynarodowej. Wbrew pozorom, autor jest Polakie...

Recenzja książki Metalowa burza
Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zużycie materiału. Mówią o nim legenda, że przyczynił ...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia

Nowe recenzje

Dzieci upadłych bogów
Wow, wow, wow
@daria.ilove...:

"- Żadnej wojny nie da się prowadzić czystymi rękami – wytknął. – Nawet tej wywołanej z właściwych powodów. Nawet tej, ...

Recenzja książki Dzieci upadłych bogów
Zbieracze borówek
Zbieracze...
@daria.ilove...:

"Myślę, że wszyscy czasami robimy złe rzeczy, ale to nie zawsze czyni nas złymi ludźmi" Pewnego dnia Ruthie znika. Je...

Recenzja książki Zbieracze borówek
Rozdroże kruków
Rozdroże kruków
@Marcela:

Znany przede wszystkim jako twórca postaci Wiedźmina, Andrzej Sapkowski zaliczany jest – zaraz po Stanisławie Lemie – d...

Recenzja książki Rozdroże kruków
© 2007 - 2025 nakanapie.pl