Śmiertelna dawka recenzja

"Śmiertelna dawka" to już piąty i niestety ostatni tom przygód nieustraszonej detektyw Dionizy Remańskiej.

Samobójcza śmierć poprzez przedawkowanie narkotyków-tak orzeka policja. Jednak nie wierzy w to nikt, kto znał tę dziewczynę. O pomoc w sprawie poproszona zostaje Remańska, która musi działać z ukrycia, bowiem miejscowa policja nie życzy sobie, aby ktokolwiek kontynuował zamknięte już śledztwo. Szybko wpada ona na trop, który wskazuje, że miasteczko, w którym zamieszkiwała nastolatka, skrywa wiele brudnych tajemnic.

Bardzo polubiłam główną bohaterkę i z ogromną niecierpliwością oczekiwałam na jej dalsze przygody. Już opis z okładki wydał mi się dość intrygujący, a lektura tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Im bardziej zagłębiałam się w meandrach fabuły, im bliżej poznawałam jej bohaterów, tym więcej pojawiało się w mej głowie teorii i spekulacji. Mimo wielu wątków i tajemnic do odkrycia wszystko zostało precyzyjnie dopracowane. Choć przewidziałam bieg wydarzeń, to i tak lekturę uważam za przyjemną.

"Śmiertelna dawka" to udany miks kryminału z thrillerem psychologicznym, który z każdą kolejną odsłoną podoba mi się coraz bardziej. Książkę można czytać bez znajomości poprzednich części; każda zawiera osobną sprawę kryminalną, a jedynym łącznikiem jest pani detektyw, której wcześniejsze losy zostały w skrócie przypomniane.

Dobrze rozbudowana warstwa obyczajowa z wątkiem kryminalnym, to znak rozpoznawczy wszystkich książek Pani Greń. Takie powieści z dreszczykiem to idealne propozycje dla osób, które chciałyby rozpocząć przygodę z kryminałem i dla tych, którzy na co dzień zaczytują się w literaturze tzw. kobiecej, mogą bowiem stanowić fajną odskocznię. Typowym kryminolubnym będzie tu brakować: akcji, pędu, flaków i krwi, aczkolwiek mogą stanowić miły przerywnik od tychże. Lubię gawędziarski styl autorki oraz jej poczucie humoru. Czyta się błyskawicznie i fajnie odpręża. A czy czasem nie o to właśnie nam chodzi?

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co bardzo serdecznie dziękuję.