"(…) pamiętaj, że w życiu lepiej wiedzieć, nawet coś najgorszego, bo można szukać wyjścia".
Ci znani ludzie z telewizji to mają piękne życie. Ciągle w błysku fleszy, sława, intratne kontrakty, pozowanie na ściankach. Po prostu żyć nie umierać. Nie wszyscy jednak chcą publicznie obnosić się ze swoją prywatnością. Nie każdy chce, by portale plotkarskie wkraczały w jego osobistą przestrzeń. Ufam, że tacy ludzie, jak główna bohaterka powieści Anny Mentlewicz, rzeczywiście istnieją w branży telewizyjnej .
Anna Mentlewicz to dziennikarka telewizyjna, scenarzystka oraz autorka słuchowisk radiowych oraz publicystycznego programu dla młodzieży "LUZ". Współtwórczyni oraz szefowa programu "Rower Błażeja", od 2016 r. zasila Redakcję Rolną TVP. Pisze scenariusze do seriali. Wydała kilka książek dotyczących popularyzacji zdrowia.
Stella Larska to znana i ceniona dziennikarka telewizyjna, która próbuje się pozbierać po niespodziewanej śmierci ukochanego - znanego w środowisku reżysera. Stella unika uwagi mediów, nie chce afiszować się ze swoją prywatnością. Gdy więc bohaterka poznaje przystojnego i czarującego Jacka, pojawia się w jej życiu mały promyczek nadziei na zmianę. Stella nie wie jednak, że ta znajomość przyniesie nieoczekiwany dla niej finał.
Któż może lepiej ukazać środowisko telewizyjne od kuchni, jak nie osoba, która całe swoje zawodowe życie spędziła właśnie w tym światku. Anna Mentlewicz w swojej książce, jako doskonała obserwatorka rzeczywistości, bardzo dużą uwagę skupiła właśnie na tej płaszczyźnie, czyniąc ją niezwykle realistyczną. W szczególności widać to na przykładzie samej bohaterki, która stara się jak może, uciec do wszelkich przejawów bycia celebrytą i pozowania na ściankach. Analiza tej branży poczyniona przez autorkę jest gorzka, nawet bardzo gorzka, gdyż pokazuje w pełni, jak wyglądają relacje pomiędzy współpracującymi ze sobą ludźmi telewizji. Pokazuje, że świat ten jest bezlitosny i z dnia na dzień można utracić wszystko, na co tak długo się pracowało, a przede wszystkim dobre imię. Ta powieść to dla mnie kolejna cegiełka po świetnej książce Ilony Łepkowskiej pt. "Pani mnie z kimś pomyliła", budująca w mojej świadomości obraz tego środowiska. I muszę jednakowoż przyznać, że nadal niektóre zachowania w tej branży mocno mnie szokują.
"Pewna pani z telewizji" to także książka, w której zauważyć można szeroko wyeksponowane tło psychologiczne. Utrata bliskiej osoby, pogłębiony proces żałoby oraz otwieranie się na nowe uczucie to główne wątki w tej płaszczyźnie. Stella jako kobieta znająca swoją wartość, na zewnątrz pewna siebie, w środku walcząca z własnymi demonami to bohaterka zapadająca w pamięć, aczkolwiek wywołująca także ambiwalentne uczucia. Z pewnością nie można obok tej postaci przejść obojętnie. Nie mogę jednak napisać, by intryga, jaką wymyśliła Anna Mentlewicz, jakoś specjalnie mnie zaskoczyła. Dość szybko bowiem przewidziałam zamysł autorki dotyczący tajemniczego człowieka, który wysyłał bohaterce pogróżki.
"Pewna pani z telewizji" to książka, która pomimo swojej przewidywalności fabularnej, posiada dużą wartość dodaną w postaci niezwykle realistycznego obrazu polskich mediów od kuchni. Jestem ciekawa, jak potoczą się losy głównej bohaterki w kolejnej części pt. "Zemsta na ekranie", której recenzje poznacie już niebawem.
http://www.subiektywnieoksiazkach.pl