Magia Serbithów recenzja

Pozytywne zaskoczenie

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·3 minuty
2023-01-19
Skomentuj
1 Polubienie
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce. Zamawiałam prezenty na święta i w księgarni była promocja – przy zakupie za powyżej 50 zł można było wziąć również za 1 gr książkę-niespodziankę. Kto by się nie skusił na książkę za 1 gr? Nie wiedziałam, co to będzie, ale stwierdziłam, że przy takiej cenie, wstydem byłoby nie skorzystać. Nawet, jeżeli miałaby to być pozycja, która kompletnie nie odpowiadałaby moim gustom. Może komuś innemu by się spodobała i mogłabym ją sprezentować. Zdecydowałam się, a niedługo później po raz pierwszy w swoim życiu ujrzałam Magię Serbithów. Nigdy wcześniej jej nie widziałam, nigdy wcześniej nic o niej nie słyszałam. Bookstagram o niej nie wspominał, a przynajmniej nie ten, który obserwuję. Jest to książka z gatunku fantastyki, w dodatku napisała ją polska autorka. Korzystając z okazji, że w styczniu organizuję maraton Fantastyka Polaka, w którym czytamy książki tylko naszych autorów ze wspomnianego wyżej gatunku, postanowiłam i tę lekturę-niespodziankę dołączyć do zabawy.
Książka opowiada o dwóch braciach pochodzących z pradawnej rodziny Serbithów. Ciąży nad nimi klątwa, proroctwo, przeznaczenie… Niech każdy nazywa to, jak chce. Najstarszy otrzymał moc Bestii, która, gdy sytuacja tego wymaga, przejmuje nad nim władzę, obdarzając go wyjątkową siłą, zdolnością regeneracji nawet najcięższych ran. Niestety, jak na Bestię przystało, ogarnia swojego nosiciela ślepym szałem, a kiedy przejmuje stery, mężczyzna zamienia się w stwora, który, choć w powieści to słowo nie było wspominane ani razu, przypomina wilkołaka. Bohater nosi też miano Wilczego Pana, więc kojarzyło mi się to jednoznacznie. Jest jeszcze drugi brat, młodszy, na którego został rzucony czar. Mężczyzna uwięziony jest w postaci wilka. Nie rozumie go żadna żywa istota, z wyjątkiem starszego brata. Swoją postać odzyskuje tylko raz w roku, w noc Serbithów, gdy wszelka magia traci całą swoją moc. Braci próbują znaleźć sposób, by raz na zawsze odczarować młodszego z bohaterów. Najpierw jednak muszą uratować siostrę, która kilka lat temu została uprowadzona przez Wertena..
Drugą ważną rolę w powieści odgrywają nieumarli, zwani również pijawkami. Tu również nie padała to określenie wprost, ale podczas czytania jednoznacznie kojarzą się z wampirami. Są nadludzko silni, żywią się krwią, posiadają zdolność regeneracji i mają jeszcze kilka innych nadnaturalnych zdolności. Seirin, która należy do tego gatunku, spotyka braci i nie wiadomo dlaczego, ale postanawia im pomóc. Nie raz ratuje ich z różnych opresji. Dlaczego Seirin, córka Wertena, postanawia pomóc mężczyzną? I właściwie dlaczego Werten tak uwziął się na rodzeństwo?
Bohaterów w powieści zbyt wielu nie ma. Tak naprawdę cały czas czytamy o tych samych postaciach i poznajemy ich historię. Nie ma tutaj natłoku wątków. Książka jest krótka, bo ma tylko 320 stron, co, jak na fantastykę, nie jest wysokim wynikiem. Cieszę się, że autorka nie kombinowała na siłę, dorzucając poboczne postacie i nie wnoszące nic do historii wątki. Były momenty, że troszeczkę się zagubiłam, zwłaszcza na początku, gdy jeszcze nie znałam bohaterów i ich przeszłości, ale szybko wypłynęłam z tego niekomfortowego stanu.
Ta książka jest przepięknie napisana! Autorka ma cudowny, delikatny styl. Pojawiają się w powieści sceny erotyczne, ale są tak subtelnie i z klasą opisane, że czyta się je z przyjemnością. Jeżeli masz dosyć wulgarnych erotyków, to tutaj poczujesz ukojenie. Nie ma tego dużo, ale jak już się pojawia, to można poczuć się, jak otulonym ciepłą kołderką. Jest ciepło, delikatnie, kojąco. Jestem pod wielkim wrażeniem, bo bardzo dawno nie czytałam takiej książki i aż czuję się wewnętrznie usatysfakcjonowana.
Jestem zaskoczona, że ta pozycja jest tak mało znana. To pokazuje, jak ważny jest marketing, aby w natłoku wielu wydawanych książek, móc się przebić. Według mnie Magia Serbithów zasługuje na o wiele więcej i jest to jedna z lepszych książek z polskiej fantastyki. Może nie jest to arcydzieło, ale zasługuje na uznanie i docenienie. Z tego, co widziałam (a przynajmniej nie znalazłam kontynuacji), jest to jednotomówka, więc polecam poświęcić jej trzy wieczory i poznać losy rodzeństwa Gardhehare oraz nieumarłej Seirin.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-18
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Magia Serbithów
Magia Serbithów
Małgorzata Lisińska
7/10

Bo miłość i magia tak samo mogą ocalić, jak i zabić. Kto powiedział, że nieumarli nie mają uczuć, nie odczuwają emocji, nie tęsknią? Czy uczynek wydający się przejawem najwyższego okrucieństwa może w...

Komentarze
Magia Serbithów
Magia Serbithów
Małgorzata Lisińska
7/10
Bo miłość i magia tak samo mogą ocalić, jak i zabić. Kto powiedział, że nieumarli nie mają uczuć, nie odczuwają emocji, nie tęsknią? Czy uczynek wydający się przejawem najwyższego okrucieństwa może w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Banshee22

Przepowiednia bogów
Smoki, więcej smoków!

"Smocze kryształy: Przepowiednia bogów" to trzeci i zarazem ostatni tom, więc miałam wobec niego wysokie oczekiwania. Nie tylko musiał trzymać poziom swoich poprzedników...

Recenzja książki Przepowiednia bogów
Niewolnica elfów
Czwarty tom potrzebny na JUŻ!

Historię o wyniosłych elfach, które zniewoliły ludzi w swoim magicznym, leśnym świecie, śledzę od samego początku. Choć miałam okazję już poczytać różne książki o tych s...

Recenzja książki Niewolnica elfów

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl