" Pożyczony narzeczony" ~ J. Balicka
[...] 𝐍𝐢𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐭𝐞𝐬 𝐦𝐨𝐣. 𝐍𝐢𝐠𝐝𝐲 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞𝐬𝐳. 𝐀 𝐣𝐞𝐝𝐧𝐚𝐤 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐛𝐲𝐰𝐚𝐦𝐲 𝐭𝐮 𝐫𝐚𝐳𝐞𝐦. 𝐏𝐨𝐳𝐲𝐜𝐳𝐲𝐥𝐚𝐦 𝐜𝐢𝐞 𝐭𝐲𝐥𝐤𝐨 𝐧𝐚 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥𝐞, 𝐧𝐚 𝐣𝐚𝐤𝐢𝐬 𝐜𝐳𝐚𝐬. 𝐂𝐡𝐨𝐜 𝐰 𝐦𝐨𝐣𝐞𝐣 𝐠𝐥𝐨𝐰𝐢𝐞 𝐰𝐲𝐛𝐫𝐳𝐦𝐢𝐞𝐰𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐳 𝐬𝐞𝐧𝐭𝐞𝐧𝐜𝐣𝐚 "𝐝𝐨𝐛𝐫𝐲 𝐳𝐰𝐲𝐜𝐳𝐚𝐣, 𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐳𝐲𝐜𝐳𝐚𝐣", 𝐩𝐢𝐞𝐫𝐰𝐬𝐳𝐲 𝐫𝐚𝐳 𝐦𝐚𝐦 𝐨𝐜𝐡𝐨𝐭𝐞 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢𝐜 𝐜𝐨𝐬 𝐧𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐤𝐨𝐫. 𝐖𝐲𝐠𝐥𝐚𝐝𝐚 𝐧𝐚 𝐭𝐨, 𝐳𝐞 𝐳𝐚𝐤𝐚𝐳𝐚𝐧𝐞 𝐫𝐳𝐞𝐜𝐳𝐲 𝐳 𝐫𝐞𝐠𝐮𝐥𝐲 𝐬𝐦𝐚𝐤𝐮𝐣𝐚 𝐥𝐞𝐩𝐢𝐞𝐣. 𝐓𝐨 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐳𝐥𝐞, 𝐚𝐥𝐞 𝐬𝐩𝐫𝐚𝐰𝐢𝐚𝐬𝐳, 𝐳𝐞 𝐜𝐳𝐮𝐣𝐞 𝐬𝐢𝐞 𝐳 𝐭𝐲𝐦 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐳𝐞. 𝐏𝐫𝐚𝐠𝐧𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐜𝐞𝐣, 𝐖𝐢𝐞𝐜𝐞𝐣 𝐜𝐢𝐞𝐛𝐢𝐞 𝐢...
Laura Stone zostaje porzucona w najmniej wygodnym ( o ile w ogóle można tak powiedzieć) momencie swojego życia przez narzeczonego. Niegdyś szalona imprezowiczka ma ogromny problem gdyż niebawem miala sie zjawić z ów narzeczonym u swojej rodziny. Zła i złamana kompletnie nie wie jak się ratować i wtedy z pomocną dłonią przychodzi jej przyjaciółka Naomi... Proponuje Laurze, aby ta pojechała na rodzinne spotkanie z jej partnerem. Aaron Colder, to jakby tego było mało nie tylko partner jej przyjaciółki ale i mężczyzna ktory upokarzał Laurę, kiedy chodzili razem do szkoły.
Oczywiście Aaron i Laura "nie mając wyjścia " postanawiają wziąć udział w tym cyrku. I to był błąd....
Joanna Balicka to znana Polska autorka, która nie raz zgotowała swoim czytelnikom piekło. Jej książki się kocha albo nienawidzi. Nie przebiera w półśrodkach. Pióro jakim sie "posługuje" jest płynne oraz pewne swojego zdania w moim odbiorze. Wiele osób zarzuca jej nie do końca dobrze zcharakteryzowane postacie jednak do tej pory ja absolutnie sie z tym nie zgadzałam. Widać, że Joanna bawi sie językiem, historia i emocjami tworząc nietuzinkowe historie, które mogą lecz nie muszą zostać uwielbiane.
"Pożyczony narzeczony" to jednotomowka po która sięgnęłam niemalże odrazu! Jej opis mnie zaintrygował. Czułam, że to może być niezła bomba! Jej niespotykana tematyka podsycała moja ciekawość, a cytaty nakręcały wyobraźnię. Niestety książka kompletnie nie przypadla mi do gustu. Jej wykonanie samo w sobie było na wysokim poziomie i tego nie da sie autorce odmówić, jednak pomysł, który tak pragnęłam poznać mi nie leżał. Książkę czytalam na raty z dużymi przerwami. Kiedy do niej wracałam musialam cofać sie kilka rozdziałów wstecz przez co rozwlekło sie to ostro w czasie. Długo biłam sie z myślami jaka recenzje dodać i czy w ogóle dodać ale stwierdziłam, że skupię sie na pozytywach oraz na wykonaniu.
Pomysł 💡 jak już wspominałam moim zdaniem przerysowany miejscami. Myślę, że spokojnie mogłabym powiedzieć, że książka zahacza o niezłą wyobraźnie co kompletnie nie jest złe gdyż każdy czyta książki 📚 z innego powodu!
Język autorki z każdą książka sie rozwija, a jej porównania i dialogi bohaterów niekiedy sprawiały uśmiech na mojej buzi.
Bohaterowie stworzeni do tej historii na pewno byli różni. Nie mogłabym nazwać ich tłem bo zdecydowanie wnosili dużo do fabuły. Przyjaciółka.. Cóż mimo iz Naomi idealna nie byla to ja bym za taka przyjaciółkę podziękowała 😂 a facet? Tragedia! Do wymiany...
Momentami mialam wrażenie, że autorka stworzyła książkę na przestrogę 🤔
Podsumowując książka jest idealna na jeden wieczor gdyż jej rozdzialy przelatują nam niemożliwie szybko. Pomyśl uważam do dopracowania jednak jeśli lubisz troche fantastyki to idealnie ci przypasuje. Wykonanie na wysokim poziomie. Mimo różnych opinii na temat tej książki ja ją oczywiście polece chociażby po to aby każdy wyrobił swoje zdanie. Myślę, że książka byłaby fajnym prezentem na jakąś rocznice ślubu, związku tak dla humoru 😉