Pożyczony narzeczony recenzja

Laura nie mogła narzekać, miała dobrą pracę i wspaniałego narzeczonego. Jednak, kiedy pewnego dnia wraca po pracy do domu. Okazuje się, że całe jej dotychczasowe życie legło w gruzach. Kiedy jej narzeczony bez większej skruchy oznajmia jej, że zakochał się w kimś innym. Laura nie wie, co ma ze sobą począć, szczególnie że wielkimi krokami zbliżał się zjazd rodzinny. Na którym kobieta miała przedstawić swojego narzeczonego rodzinnie. Zdesperowana Laura zwraca się o pomoc do przyjaciółki, która wpada na szalony pomysł. Żadna z kobiet jednak nie zdaje sobie sprawy, że kandydat na pożyczonego narzeczonego, okaże się największym koszmarem nastoletnich lat Laury Stone.

No, muszę Wam powiedzieć, że to była dla mnie miła odmiana od wszystkich do tej pory przeczytanych przeze mnie romansów. Lubię dobry humor, a z tego co zaobserwowałam…chyba nie trudno mnie doprowadzić do śmiechu. Autorce to się udało, śmiałam w głos się w każdym kącie domu. Nie zważając zbytnio dużej uwagi, na pytające spojrzenia domowników.

Bardzo podobała mi relacja hate-love między bohaterami, szczególnie że autorka zaintrygowała mnie całą tą sytuacją. Kiedy z laptopa Laury do internetu wypłynęło coś, co nigdy nie miało ujrzeć światła dziennego. To jak pewnie sami się domyślacie pociągnęło za sobą, serię różnych zdarzeń, które bardzo wpłynęły w tamtym okresie na życie naszych bohaterów. Jednak do samego końca książki męczyło mnie kto właściwie za tym stał.

Nasi bohaterowie mają naprawdę wybuchowy charakter, widać to już przy pierwszym ich spotkaniu. Dlatego, na wyjeździe rodzinnym u rodziców Laury Stone, nie będzie nawet szansy na nudę. Już o to nasi bohaterowie się postarają. Mimo tego, że nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, aby się domyśleć, co będzie miało miejsce dalej.

Moja ocena 9/10 - jeżeli szukacie niezobowiązującej lektury, przy której się chcecie odrobinę pośmiać i pokręcić z niedowierzania głową. To "Pożyczony narzeczony" autorstwa Joanny Balickiej, będzie odpowiednią propozycją. Polecam z całego serca ♥️!

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwo Niezwykłe!