Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica recenzja

Poznajcie biegun północny

Autor: @LiterAnka ·3 minuty
2020-12-22
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy poznawałam Gwiazdkozaura Toma Fletchera, wiedziałam, że zaprzyjaźnimy się ze sobą na dłużej i po drugą część – „Gwiazdkozaura i Zimową Czarownicę”, która ukazała się w tym roku, sięgnęłam bez wahania wiedząc, że wprowadzi mnie i moje dzieci w świąteczny nastrój i pozwoli przeżyć te święta mając w głowie to, co w nich najważniejsze. I nie zawiodłam się ani trochę. Autor książki jest znanym brytyjskim muzykiem, który spełnia swe pisarskie ambicje tworząc dla dzieci historie o dinozaurach, (choć nie tylko dla dzieci i nie tylko o dinozaurach). Ciągle jednak jestem pod ogromnym wrażeniem drugiej części Gwiazdkozaura i mam nadzieję, że trochę z jej wspaniałej, świątecznej atmosfery uda mi się przekazać w tej recenzji.

Mimo sporych rozmiarów uważam, że książka będzie odpowiednia nawet dla sześciolatków, bo czyta się ją nadzwyczaj szybko, a do tego jest tak wciągająca i dynamiczna, że nie sposób się od niej oderwać. Na początku przenosimy się w przyszłość i dowiadujemy, że stało się coś strasznego – zlikwidowano święta. Mało tego, specjalna policja wyłapuje wszystkich, którzy jeszcze próbują kultywować świąteczne tradycje. Potem przechodzimy do właściwej opowieści o Williamie i jego rodzinie, która zostaje zaproszona przez Świętego Mikołaja na biegun północny, by mogli z bliska przyjrzeć się magii tam obecnej. William nareszcie może spotkać się z Gwiazdkozaurem, a Brenda, teraz jego przyrodnia siostra, towarzyszy mu razem z Bobem i Pamelą – rodzicami. William, jako zawsze obecny na liście grzecznych, otrzymuje od Mikołaja magiczną fasolkę, która może przemienić się we wszystko, czego będzie chciał. Natomiast Brenda ogromnie mu tego zazdrości i po powrocie do domu, kiedy okazuje się, że dziewczynka musi spędzić ferie świąteczne ze swoim prawdziwym ojcem, podstępnie wykrada fasolę i postanawia zrobić z niej dobry użytek. Niestety jej tata, chciwy i nieczuły człowiek, odkrywa moc fasolki i postanawia przekuć ją w finansowy sukces, jednocześnie nieświadomie, choć też bez żalu, niszcząc wszystko, co magiczne w świętach. Przed Williamem i Gwiazdkozaurem pojawia się niezwykła misja – muszą uratować święta i wszystkich magicznych mieszkańców bieguna północnego. Jak im pomoże Zimowa Czarownica? Kim jest ta tajemnicza postać?

Po raz kolejny Tom Fletcher dostarczył mi szaloną i szybką historię z intrygująca tajemnicą w tle. Akcja i przygoda w tej książce jest niezwykle ważna, stanowi oś wszystkich wydarzeń, jednak dla mnie nie ona okazała się najważniejsza. Autor po mistrzowsku tworzy świąteczny nastrój i pokazuje, co tak naprawdę jest w nich najważniejsze – a jest to rodzina i możliwości przeżywania tego wyjątkowego czasu razem, okazywanie sobie miłości, spędzenie tych kilku pięknych, magicznych dni razem w atmosferze spokoju, bliskości i bezpieczeństwa, jakie dają najbliżsi. Podczas świąt dzieje się magia – czas się zatrzymuje, wszystkie grzeczne dzieci dostają wymarzone prezenty od świętego Mikołaja, cały świat przyozdabia się światełkami, śnieżynkami, a wszyscy noszą okropne świecąco-grające swetry.

To książka, która rzeczywiście przypomniała mi, że święta to czas dla rodziny. Przedświąteczna gorączka zakupowa, przygotowania, na które zwykle brakuje czasu i sił, dzięki lekturze odzyskały swoją magię, która uświadomiła mi, że przecież to ogromne szczęście mieć kochaną rodzinę, dla której to wszystko się robi i z którą można ten czas spędzić, sprawiać radość tym, których kochamy. Warto przy tym pamiętać również o innych, nieznanych nam dzieciach i rodzinach, które nie mogą doświadczyć świątecznej magii, bo, jak wynika z książki, myślenie tylko o sobie prowadzi do katastrofy.

Książkę otrzymałam od Sztukatera. Serdecznie polecam „Gwiazdkozaura i Zimową Czarownicę”. Jest przepiękny, magiczny, zabawny, trochę tajemniczy i bardzo przygodowy. A przy tym mądry i wzruszający.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica
Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica
Tom Fletcher
9/10

Czas na kolejne spotkanie z Gwiazdkozaurem! Uwielbiani przez czytelników William i Gwiazdkozaur wracają! Od niesamowitej przygody Williama z najbardziej niezwykłym dinozaurem na świecie – Gwiazdko...

Komentarze
Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica
Gwiazdkozaur i Zimowa Czarownica
Tom Fletcher
9/10
Czas na kolejne spotkanie z Gwiazdkozaurem! Uwielbiani przez czytelników William i Gwiazdkozaur wracają! Od niesamowitej przygody Williama z najbardziej niezwykłym dinozaurem na świecie – Gwiazdko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po książkę sięgnęłam ze względu na mojego syna. Wieczorne czytanie lub słuchanie audiobooków to już nasz rytuał, więc z chęcią powiększamy naszą biblioteczkę o nowe pozycje. Jak to mam w zwyczaju, h...

@Patriseria @Patriseria

Większość z nas nie wyobraża sobie grudniowego okresu bez świątecznej atmosfery, wspólnego spędzania czasu, kolorowych światełek na ulicach, pieczenia pierniczków i dawania prezentów. Jak zareagowali...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Wszyscy zakochani nocą
Japonia nie jest kobietą

Polska jest krajem konserwatywnym. Jeśli chodzi o pozycję kobiety w społeczeństwie, wciąż istnieją głęboko zakorzenione przekonania o roli, jaką powinna pełnić ona w życ...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Dzień
Co się może wydarzyć pomiędzy ludźmi

Moją pierwszą myślą po przeczytaniu książki „Dzień” Michaela Cunninghama jest to, że zwykłe, przeciętne życie może dostarczać bardzo bogatych motywów literackich. Nie ...

Recenzja książki Dzień

Nowe recenzje

Ostatni taniec
Ostatni taniec
@gdzie_ja_ta...:

Luta Karabina wróciła i to z przytupem. Gdybym miała wskazać bohaterkę, która ma silną osobowość, a sytuacje wymagające...

Recenzja książki Ostatni taniec
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, weź poczekaj
@guzemilia2:

Czy rusza cię temat śmierci w książkach? Mnie ogólnie nie, no, chyba że śmierci dotyka starsze babci, która przeżyła o...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Niezwykłe przypadki Bristol Keats
Niezwykłe przypadki
@gdzie_ja_ta...:

"Niezwykłe przypadki Bristol Keats" jest faktycznie niezwykłym przypadkiem. W świecie literatury romantasy ma się wyśmi...

Recenzja książki Niezwykłe przypadki Bristol Keats
© 2007 - 2024 nakanapie.pl