Bliscy recenzja

Pożegnanie z rodzicami

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2023-03-04
4 komentarze
29 Polubień
Rozpocząłem znajomość z noblistką od lektury 'Lat', szło mi ciężko, na szczęście mądrzy ludzie (pozdrawiam @maslowskimarcinn!) uświadomili mi, że lepiej zacząć od 'Bliskich', co też uczyniłem, odłożywszy 'Lata'. Okazało się to dobrym posunięciem, ta książka jest dużo łatwiejszą lekturą i, myślę, dobrym wstępem do 'Lat'.

Mamy tu trzy opowieści Ernaux o jej najbliższych krewnych. Pierwsza traktuje o ojcu, i została napisana po jego śmierci. To piękna historia, w której pokazuje autorka wielką miłość do ojca, mimo skomplikowanych relacji ich łączących. A miał on trudne życie, urodzony w ubogiej rodzinie chłopskiej skończył wcześnie edukację, od małego ciężko pracował jako parobek, dopiero po wojsku osiągnął awans społeczny – został robotnikiem. Po wielu latach ciężkiej pracy stał się właścicielem kawiarni i sklepu – to było spełnienie jego marzeń. Z drugiej strony był to człowiek prosty i pełen kompleksów, wstydził się swojego pochodzenia, braku ogłady, marnego wykształcenia i gwarowej wymowy: „Wieczna ostrożność mowy, przemożna obawa przed użyciem niewłaściwego słowa, równie kompromitującego jak puszczanie bąków.” Autorka zaś, powoli dryfująca w stronę drobnomieszczaństwa, nieuchronnie traciła z nim kontakt: „Uważałam, że już nie może mi niczego dać.” Przy okazji znakomicie opisała Ernaux nieuchronny proces oddalania się od rodziców wiążący się z awansem społecznym; z drugiej strony z czasem uświadomiła sobie, że matka i ojciec wciąż są jej bardzo bliscy: od korzeni trudno się oderwać.

Druga opowieść jest o matce i nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak wspomnienia o ojcu, chociaż można tam znaleźć kilka pięknych zdań: „To jedyna kobieta, która naprawdę się dla mnie liczyła.” I jeszcze: „Jako nastolatka oderwałam się od niej i odtąd już tylko walczyłyśmy ze sobą.”

Przy okazji dostajemy parę obrazków o relacjach między rodzicami, brzmią one mocno znajomo: „On i matka nieustannie zwracali się do siebie tonem reprymendy, nawet kiedy chodziło o wyrażenie wzajemnej troski. „Weźże szalik, skoro wychodzisz na zimno!” albo „Usiądźże wreszcie na chwilę!”, co brzmiało niemal jak wyzwiska.” I jeszcze: „Cotygodniowy dialog: Zero! – Wariatka! Ponurak! – Stara jędza! I tak dalej.” Można powiedzieć specyficzny dialog miłosny...

Trzecia zaś opowieść poświęcona jest zmarłej siostrze, której Ernaux nie znała: odeszła dwa lata przed urodzeniem autorki. Też jest to wspaniale napisane, ale mniej przejmujące od poprzednich historii.

Ta poruszająca do bólu szczera lektura skłoniła mnie do wspomnień o moich rodzicach, o ich trudnej drodze życiowej, o często skomplikowanych relacjach między nami. Niestety, wiele obrazów i wspomnień już się zatarło...

Trudno tę książkę nazwać literaturą piękną, są to raczej znakomicie napisane wspomnienia, będące w gruncie rzeczy pożegnaniem z rodzicami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-01
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bliscy
Bliscy
Annie Ernaux
7.6/10
Seria: Poza serią

Czy da się uciec od swojego pochodzenia? Jak pragnienie awansu społecznego wpływa na kolejne pokolenia? I czy nasze życie mogą kształtować ci, którzy odeszli, zanim się urodziliśmy? Wokół tych pyt...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja, tym bardziej, że zmusiła Cię do takich osobistych refleksji 😊
× 6
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Dzięki 😊, to piękna cecha dobre literatury, gdy po lekturze człowiek zaczyna się zastanawiać nad własnym życiem...
× 6
@MgorzataM
@MgorzataM · prawie 2 lata temu
Jak pięknie się różnimy😊: mnie „Lata” zachwyciły, „Bliscy” jakoś nie przypadli do serca, choć zgadzam się, że to
znakomicie napisane wspomnienia, będące w gruncie rzeczy pożegnaniem z rodzicami
× 5
@almos
@almos · prawie 2 lata temu
Wiesz co, zamierzam jeszcze wrócić do 'Lat', może teraz się spodobają...
× 2
@MgorzataM
@MgorzataM · prawie 2 lata temu
Myślę, że warto, dla mnie była to niezwykle satysfakcjonująca lektura. Trzeba się tylko przyzwyczaić do narracji prowadzonej, w dużej części, w 1 os l.mn :).
Mam nadzieję, że się przekonasz, powodzenia i miłej lektury!
× 3
@Renax
@Renax · prawie 2 lata temu
Z racji, że pożegnałam mamę, pasowałoby prxeczytać.
Ps. Dobrze że autorka okazała się zasługiwać na nagrodę. Trochę kamień z serca
× 3
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Wyrazy współczucia z powodu straty mamy.
× 1
@Renax
@Renax · prawie 2 lata temu
Dziękuję
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · prawie 2 lata temu
Lubię czytać książki traktujące o śmierci. Świadomość skończoności życia daje możliwość świadomego przeżycia życia :)
× 1
Bliscy
Bliscy
Annie Ernaux
7.6/10
Seria: Poza serią
Czy da się uciec od swojego pochodzenia? Jak pragnienie awansu społecznego wpływa na kolejne pokolenia? I czy nasze życie mogą kształtować ci, którzy odeszli, zanim się urodziliśmy? Wokół tych pyt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niechętnie powróciłem do Ernaux. Bardziej z czytelniczej przyzwoitości niż własnej potrzeby. I cóż to było za zaskoczenie! Na „Bliskich" składają się trzy teksty opublikowane przez Ernaux między 198...

@maslowskimarcinn @maslowskimarcinn

„Bliscy“ to trzy opowieści, trzy prozatorskie nagrobki, które nie skupiają się na nazwisku czy datach, a na esencji życia. Na historiach, relacjach i emocjach. Trudach życia i chwilach szczęścia. Ora...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl