Tajny pielgrzym recenzja

Pożegnanie z George Smileyem

Autor: @almos ·2 minuty
2024-04-02
Skomentuj
26 Polubień
Książka niedawno zmarłego króla powieści szpiegowskiej jest pożegnaniem z George Smileyem, wybitnym oficerem wywiadu, bohaterem najlepszych książek le Carré'a: 'Z przejmującego zimna', 'Szpieg', 'Ludzie Smileya' i paru innych. Narratorem jest stary szpieg Ned uczący w szkole dla szpiegów w Sarratt; Ned zaprasza Smiley'a żeby dał wykład młodym adeptom. Przy okazji Smiley wygłasza kilka głębokich myśli na temat szpiegostwa a Ned wspomina swoją karierę wywiadowczą, pełną raczej porażek niż sukcesów.

Na książkę składają się zatem historyjki z życia zawodowego Neda. Mamy tu przypadek młodego szpiega który w wielkim stresie bierze na akcję tajne dokumenty, a potem je gubi i wsypuje siatkę. Mamy kompletnie nieproduktywnego brytyjskiego agenta, który inscenizuje zamach na samego siebie, aby wreszcie Anglicy zabrali go z obcego kraju do Wielkiej Brytanii. Mamy i wątek polski, z pułkownikiem Jerzym, tu smakowity cytacik: „nigdy nie rozumiałem, dlaczego tylu Polaków ma do nas słabość. Zdradziliśmy ich kraj w sposób haniebny tyle razy, że gdybym był Polakiem, spluwałbym za każdym przechodzącym Brytyjczykiem, nieważne, czy cierpiałbym pod jarzmem hitlerowców czy sowietów. Brytyjczycy w swoim czasie zostawili biednych Polaków na pastwę jednych i drugich.” Jest tam więcej pysznych cytatów, oto na przykład twierdzi Smiley: „Nie ma nikogo mniej przekonującego w naszym przeklętym fachu jak niewinny człowiek, który nie ma nic do ukrycia.”

Niektóre opowieści są zaledwie zarysowane, np. wspomniana historia z Polakiem, inne mocno poruszające, jak opowieść o Hansenie i jego córce, czy wątek Frewina.

A codzienna robota szpiegowska twierdzi le Carré to nie James Bond, raczej strach, niepewność, rozterki moralne, wreszcie wypalenie wewnętrzne i rozgoryczenie. A co po zakończeniu kariery? „Mężczyznom po pięćdziesiątce wywiad oferuje niewiele. Z reguły są spaleni, a większość jest zbyt zmęczona i rozczarowana, żeby się tym przejmować. Niektórzy przechodzą do bankowości lub wielkiego biznesu, lecz taki mariaż rzadko się udaje. W ich sposobie myślenia nastąpiła zmiana, która dyskwalifikuje ich w zwykłym świecie.”

Książka nie jest najlepszą pozycją angielskiego mistrza, niemniej dla wielbicieli prozy le Carré'a, do których mam zaszczyt się zaliczać, to nie lada gratka.

Jeszcze jedno, koniecznie należy ją czytać po przejściu całego cyklu ze Smiley'em czyli: 'Druciarz, krawiec, żołnierz, szpieg' (inny tytuł: 'Szpieg'), dalej 'Jego uczniowska mość', wreszcie 'Ludzie Smileya'.

Gwoli porządku dodam, że książka została wydana również w innym tłumaczeniu, pod tytułem 'Znakomity uczeń'.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-02-21
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajny pielgrzym
3 wydania
Tajny pielgrzym
John le Carré
6.8/10
Cykl: Smiley, tom 8
Seria: George Smiley

Zimna wojna się skończyła. Ned zostaje zdegradowany i trafia do akademii, gdzie szkoli młodych brytyjskich agentów wywiadów. Prosi swojego dawnego mentora, George’a Smileya, by opowiedział adeptom pr...

Komentarze
Tajny pielgrzym
3 wydania
Tajny pielgrzym
John le Carré
6.8/10
Cykl: Smiley, tom 8
Seria: George Smiley
Zimna wojna się skończyła. Ned zostaje zdegradowany i trafia do akademii, gdzie szkoli młodych brytyjskich agentów wywiadów. Prosi swojego dawnego mentora, George’a Smileya, by opowiedział adeptom pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Szpiegostwo jest wieczne. Nawet gdyby rządy mogły obejść się bez wywiadu, nie zrobiłyby tego, gdyż jesteśmy ich oczkiem w głowie. Jeśli nadejdzie dzień, kiedy z powierzchni ziemi zniknie ostatni wró...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @almos

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl