Kraków to piękne miasto i piszę to jako osoba, która no co dzień tam nie mieszka, ale często odwiedza. Wspominam o tym nie bez powodu, ponieważ fabuła powieści ,,Powódź'' Pawła Fleszara osadzona jest właśnie w tym mieście.
Autor bez zbędnego wprowadzenia rzuca czytelnika w wir wydarzeń i to dosłownie, bo główny bohater wracając pewnego dnia z pracy, dowiaduję się, że jego przyjaciel z dzieciństwa popełnił samobójstwo, skacząc z okna. Wraz z jego ojcem pojechał od razu do Krakowa gdzie mieszkał Kuba, by pomóc panu Henrykowi. Wszystko wygląda na samobójstwo, mimo wszystko Kris postanawia rozpocząć swoje prywatne śledztwo, chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o jego nagłej śmierci. To co odkrywa nie jest zwyczajnym, mrocznym sekretem, zwykłego mężczyzny.
Przez brak wstępu, bohaterów i relacje ich łączące poznajemy wraz z rozwojem fabuły. Choć są w większości sympatycznymi postaciami i mają wyraziste charaktery, to muszę przyznać, że nie polubiłam ich szczególnie.
Krzysztof ''Kris'' jest byłym wojskowym, w którego życiu prywatnym pojawiły się większe problemy. Nie jest przedstawiany jak typowy bohater tego rodzaju powieści. Jest zdeterminowany, stanowczy i jak każdy ulega pokusą.
Na samym początku swojego śledztwa poznał Monikę młodą, ciekawą nastolatkę, która niespodziewanie chce mu pomóc i pomimo początkowych sprzeciwów Kris, również angażuje się w sprawę śmierci Kuby. Jak się okazało nie jest tylko gadułą, ale jest także zaradna osobą, jednak jej pomoc nie wystarczyła i dziewczyna musiała poprosić o pomoc Kamila. Chłopak zna się na technologii i Internecie. Dwóch młodych pomocników głównego bohatera sprawia, że ta powieść powinna przyciągnąć także nastoletnich czytelników.
,,Powódź'' to powieść wielowątkowa, która oprócz wątku kryminalnego, związanego z morderstwem, które z kolei doprowadziło bohaterów do odkrycia inne równie mrocznej zbrodni, nie często spotykanej w kryminałach. Jakiej? Tego musicie dowiedzieć się sami sięgając po książkę Pawła Fleszara. Autor porusza także w swojej książce wątek zdrady oraz relacji międzyludzkich. Zwłaszcza przyjaźni w młodym wieku, która nie zawsze przetrwa próby czasu i lojalności.
Bardzo mi się podobało, że główny bohater Kris nie pozostawał bierny wobec nowych informacji, które pozyskiwał o swoim przyjacielu. Jego stosunek do wielu spraw na przestrzeni całej powieści ulegał zmianą, a na końcu ma się wrażenie, że krótki, ale dynamiczny pobyt w Krakowie i rozliczenie się z przeszłością sprawiły, że odczuł katharis.
Tempo akcji w książce Pawła Fleszara jest bardzo szybkie przez co słabiej odczuwa się klimat tej książki. Również autor musi popracować nad barwniejszymi opisami miejsc, a nie tylko sytuacyjnymi. Za to dialogi są bardzo dobre. Tytułowa ,,Powódź'' ma znaczenie dosłowne jak i przenośne.
Warto wspomnieć jak też została wydana ta książka od strony graficznej, ponieważ było to bardzo pomysłowe. Niektóre rozdziały poprzedzone są graficznymi kartkami kalendarza z dniami tygodnia, pod którymi znajdują się wycinki z gazet, artykuły internetowe, które subtelnie łączą się z resztą książki.
,,Powódź'' Pawła Fleszara podobała mi się. Jest ciekawą,oryginalną historią kryminalną, po którą wato sięgnąć. Czyta się ją bardzo szybko, czasem miałam wrażenie, że za szybko.