"ECHA NIEWIERNOŚCI" - pod tym tytułem kryje się druga i zarazem najnowsza odsłona niezwykle intrygującego cyklu powieściowego Edyty Świętek pt. "Grzechy młodości, którego to pierwszą część mogliśmy poznać latem tego roku. Tym samym też raz jeszcze możemy przenieść się do trudnych lat PRL-u, by w tej szarej rzeczywistości poznawać barwne losy kolejnych pokoleń rodziny Trzeciaków, jak i też dzielić wraz z nim to, co dobre, jak i też to, co złe... Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Replika.
Bydgoszcz, roku 1971. W kraju nastaje czas epoki Gierka, przywracając nieco więcej kolorytu i nadziei na lepsze jutro. Nadziei potrzebują też seniorowie rodu Trzeciaków - Franciszka i Leon, którzy nie przestają martwić się o swoje dzieci, których to życie nie wygląda tak, jakby oni mogliby sobie wymarzyć. Otóż w ich codzienności nie dzieje się dobrze, gdy oto żona ich najstarszego syna -Tymoteusza, podejmuje próbę samobójstwa; kolejno służący z MO syn Kazik zmaga się z cieniami swojej pracy; zamężna córka - Agata, wikła się w beznadziejny romans z esbeckim agentem, zaś najmłodszy ich potomek - Eugeniusz, zostaje aresztowany za opozycyjną działalność. Ten ostatni fakt staje się tym samym próbą dla całej rodziny, która musi zjednoczyć swoje siły, by uwolnić syna i brata...
Najnowsze dzieło Edyty Świętek kontynuuje swoją piękną, poruszającą i niezwykle realistyczną opowieść o losach zwykłej rodziny, której przyszło żyć w trudnych czasach lat 70-tych ubiegłego wieku. Kontynuuje w fascynujący sposób, opisując ich codzienność, chwile ciężkich prób i dramaty, jak i też oddając jednocześnie obraz tamtej epoki na przykładzie pięknej Bydgoszczy. I tak, jak miało to miejsce w przypadku spotkania z pierwszym tomem tej rodzinnej sagi, tak i tym razem czeka tu nas wiele niezwykłych doznań i przeżyć, elektryzujących i dramatycznych chwil oraz cala gama wzruszeń, wobec których to nie można przejść obojętnie. Nie da się bowiem ukryć, że powieść ta opowiada w pewnym sensie także i o losach każdego z nas i naszych rodzin...
Fabułę niniejszej książki tworzy chronologiczna relacja losów członków rodziny Trzeciaków, która w tym tomie sięga sobą aż do początku lat 80-tych. I to właśnie te strony ukazują nam codzienność bohaterów, która w największym stopniu obejmuje dramatyczną sytuację Tymoteusza i jego rodziny, jak i też nie mniej skomplikowane losy Gienka, który musi walczyć nie tylko o swoją wolność, ale też i o miłość. Oczywiście, także pozostałym postaciom poświęcono tu wiele miejsca - zarówno w osobach dzieci Franciszka i Leona, jak i ich wnuków, którzy wkraczająca właśnie w trudny czas dojrzewania. Dzieje się tu bardzo wiele, każdy rozdział potrafi nas sobą zaskoczyć, zaś finał - bardzo dramatyczny i mocny, pozostaje na długo w naszej pamięci...
Największą siłą tej opowieści jest bez wątpienia jej realizm. Realizm na polu przekonujących, autentycznych i prawdziwych bohaterów, którzy nie są idealni, ale przez to ludzcy. To także realizm miejsca akcji, czyli perfekcyjnego oddania tamtego czasu, jakże specyficznego i wyjątkowego. I wreszcie realizm samego scenariusza wydarzeń, które oferuje nam sobą wydarzenia z udziałem bohaterów, które mogły naprawdę zaistnieć, a i które to znaczyły i wciąż znaczą sobą życie wielu z nas. Z tego też względu lektura tej książki wydaje się tak bardzo absorbującą, naturalną i piękną, gdyż opowiadającą o tym, czym było, jest i zapewne zawsze już będzie, życie człowieka...
Nie sposób nie zatrzymać się chwilę dłużej przy omówieniu komunistycznej rzeczywistości Polski, jaką odsłania tu przed nami Edyta Świętek. To bardzo szczegółowe i rzeczywiste opisy tamtych czasów, które to część z nas pamięta z własnego doświadczenia, zaś druga cześć zna z relacji rodziców. Autorce udało się oddać tu specyficzną aurę odwilży "epoki Gierka", ale też i całą masę kłopotów i problemów zwykłych ludzi, jakie kryły się za tą sztuczną fasadą. Nie zabrakło tu odwołań do polityki, pierwszych zrywów opozycji, czy też chociażby kultury, która odgrywała wówczas naprawdę wielką rolę. I chyba można się pokusić w tym miejscu o stwierdzenie, że książka ta przedstawia nam jedną z najbardziej fascynujących wizji okresu PRL-u, jaka tylko powstała na kartach obyczajowej literatury...
Emocje - to one wypełniają każdą z 445 stron tej książki, budząc w nas radość, ale też smutek, żal i współczucie. Trudno, by mogło być inaczej gdy w grę wchodzą zdrady, rozstania, niespełnione miłości, czy też wreszcie bezsilność prowadząca do targnięcia się na swoje życie. I gwarantuję wam, że podczas tej lektury nie raz przyjdzie uronić wam łzę, ale czyż nie w tym tkwi właśnie magia literackiej prozy...? Najniezwyklejsze wydaje się zaś to, że autorka ta potrafi tak bardzo poruszyć nas tą relacją, skłonić do zaprzyjaźnienia z jej bohaterami i sprawić, że przez czas naszego spotkania z tym tytułem po prostu żyjemy życiem tych postaci i ich losami...
Reasumując - powieść Edyty Świętek pt. "Echa niewierności", to piękna, emocjonująca i potrafiąca porwać nas sobą od pierwszej strony, książka. Historia ta oczarowuje nas od pierwszych chwil, zaprasza do odbycia fascynującej podróży w przeszłość kraju, jak i wreszcie konfrontuje z prawdą o życiu, które zawsze było i jest nieprzewidywalne, a i też bardzo rzadko sprawiedliwe. Z tego też względu gorąco polecam sięgnięcie po ten tytuł, zaś sama oczekuję już z wielką niecierpliwością premiery kolejnej, trzeciej części tej powieściowej sagi rodzinnej.