Nieskończone bicie serca recenzja

"Nieskończone bicie serca" porusza ważny wątek śmierci, żałoby i nielegalnego procederu handlu narządami. Chłopak Ylenie ginie w wypadku, a jego ostatnim życzeniem jest, by jego śmiertelnie chora dziewczyna otrzymała w przeszczepie jego serce. W ten sposób ratuje jej życie. Po tych wydarzeniach młoda kobieta stara się na nowo odnaleźć w życiu. Za pomocą internetu poznaje Giorgię, dziewczynę, która przeszła przeszczep rogówek. Relacja dziewcząt już wkrótce zaprowadzi je do nielegalnego odkrycia.

Książka składa się z listów jakie Ylenie pisze do swojego zmarłego ukochanego, a reszta książki to zwykły tok fabuły. Wiadomości do Alexa ukazują etapy leczenia duszy głównej bohaterki. Opowiada mu ona o swoich uczuciach, obawach i marzeniach. Jest to jakiś proces samoleczenia, radzenia sobie z pustką i samotnością.

Pozostałe fragmenty książki nie przedstawiają się już tak dobrze. W trakcie lektury odebrałam wrażenie, że głównym bohaterom wszystko przychodzi magicznie łatwo. Bez trudu wykradają dane ze szpitalnego komputera czy z banku. Ja się pytam- gdzie byli ochroniarze? Monitoring?

W dodatku oprócz dwóch wyjątków, młodzi są wykreowani na bardzo niedojrzałych. Zagłębianie się w odkrycie tajemnicy przeszczepów traktują jak zabawę, a sama Ylenie wspomina, że przeżycie tej historii było dla niej odskocznią od żałoby. Wszystko zbywają śmiechem i beztroską. W dodatku książka kipi przypadkowym seksem. Sama mam dwadzieścia kilka lat, ale zachowanie bohaterów było dla mnie bardzo rozczarowujące.

Sama Giorgie jest dla mnie niezrozumianą dziewczyną. Bawi się życiem, manipuluje wszystkimi, bierze co chce i odchodzi. Gdzieś zostało wspomniane, że chce tak zapełnić pustkę, jaką? W książce nie zostało to wyjaśnione, a taki nieuzasadnione zachowanie było dla mnie bardzo nieodpowiedzialne.

Końcowe rozdziały przedstawiają się już lepiej, ale i tam trafimy na kilka absurdów. Samotna podróż do Iranu? Bułka z masłem!

Wątek nielegalnych przeszczepów narządów był dla mnie bardzo ciekawy, intrygujący. Jednak sposób poprowadzenia akcji książki zostawiała niedosmak, czegoś tu jednak zabrakło i moim zdaniem jest to wina kreacji bohaterów pojawiających się w trakcie czytania.