"Potrzask" to, nie lada gratka dla fanów autora, którzy czekali na dalsze perypetie komisarza Sikory. W szczególności, że ostatni tom zakończył się dość dramatycznie.
"Potrzask" to, nie lada gratka dla fanów autora, którzy czekali na dalsze perypetie komisarza Sikory. W szczególności, że ostatni tom zakończył się dość dramatycznie.
Cała historia zaczyna się z ogromną dynamiką. Chwila grozy dotycząca dalszych losów głównego bohatera, który po dość szybkiej rekonwalescencji powraca do czynnej służby. Ślad na psychice pozostaje i zmusza go do wielu wewnętrznych rozterek, rozmyślań nad dalszą karierą w policji. Czyhające na każdym kroku zagrożenia, które wkalkulowane jest w charakter pracy, staje się powodem do coraz częstszych rozmyślań. W końcu komisarz został ojcem i jedynym prawnym opiekunem własnego syna. Wydaje się, że ta sytuacja również powoduje u Grzegorza Sikory pewien dyskomfort czego skutkiem są słabsze wyniki w pracy.
Na wolności nadal grasuje młotkarz, który na przydomek zapracował sobie sam- dokonując brutalnych morderstw za pomocą wspomnianego narzędzia. Brak świadków powoduje, że śledztwo staje w miejscu. Oczywiście trwają rutynowe czynności reszty zespołu-jednak nie wnoszą one wiele do śledztwa. W między czasie pojawią się kolejne sprawy, które wywołują ogromny natłok obowiązków.
"Potrzask", podobnie jak poprzednie tomy, to zdecydowanie mocna pozycja. Książka opiewa brutalnością, wulgarnością czy homofobicznymymi tekstami, które są wplątane w dialogi w formie żartu. Co prawda nie jest to nic nowego i na stałych czytelnikach nie zrobi wielkiego wrażenia. Autor porusza jednak wiele innych ciekawych wątków dotyczących życia prywatnego samego komisarza jak i jego kolegów z pracy.
Pojawiają się zarówno sytuacje groteskowe jak i dramaty. Największy nacisk kładzie na psychologię słynnego młotkarza zdradzając co jakiś czas jego przeszłość. Przedstawia zdegradowaną psychikę oraz jego perypetie życiowe zwłaszcza jego bezlitosne dzieciństwo. Pierwsze skrzypce do degradacji umysłu młodego człowieka odgrywa jego konserwatywna, despotyczna i lekko szalona babcia. Narzucając specyficzne metody wychowawcze. Powodując trwały uraz, budząc w nim zło, nad którym stracił kontrolę. Narastająca agresja, frustracja, brak pomocy, niska samo ocena. Czy to jednak usprawiedliwia do haniebnych czynów?
Pomimo, że "Potrzask" ukazał się w dość dużym odstępie czasowym, to Piotr Kościelnym świetnie przypomina wydarzenia z poprzednich części, nawiązując do wydarzeń oraz postaci z przeszłości. Nadaje to płynności w czytaniu, gdy mamy przypomnienie fabuły.
Oprócz sprawy młotkarza pojawia się wiele innych pobocznych wątków. W moim odczuciu jest ich zdecydowanie za dużo. Wiele ofiar, zbiegających się w jednym czasie. Główny wątek odrobinę traci na jakości. Sytuacje ratują wątki obyczajowe, nadając charakteru, wzbudzając ciekawość. Są mocnym filarem i w moim odczuciu są bardziej interesujące niż poboczne wątki kryminalne. Wiele ciekawych spostrzeżeń oraz nieprzewidywalne, reakcje na pojawiąjące się różne sytuacje życiowe.
I oczywiście zakończenie, w którym autor pozostawia swoich czytelników w niewiedzy, dramaturgii i obawie o dalsze losy komisarza. Miejmy nadzieję, że kontynuacja pojawi się szybko i rozwieje wiele wątpliwości!
Książkę oceniam jako dobrą pomimo lekkiego chaosu i powielania niektórych schematów i formy żartów, które już przerabialiśmy. Wszystko ma swoje granice. Podawane codziennie to samo danie nie smakuje już tak samo jak za pierwszym razem. Książka oczywiście przeznaczona dla osób pełnoletnich jak wskazuje otagowanie na okładce.
Może to też kwestia wieku, a może po prostu wygórowane oczekiwania, które rozbudziły inne ciekawe pozycje ukazujące się na rynku. Być może przesyt powoduje, że zaczynam się rozglądać za czymś nowy, co spowoduje efekt "wow", czymś bardziej skomplikowanym gdzie nie koniecznie brutalność odgrywa pierwsze skrzypce.
Chyba gdzieś już padło stwierdzenie, że Piotr Kościelny to "taki Patryk Vega polskich kryminałów na papierze". W dużej mierze można się z tym stwierdzeniem zgodzić. Można doszukać się wielu tekstów czy wątków fabularnych, które sprawiają wrażenie, że są zaczerpnięte z twórczości reżysera oraz innych filmów czy seriali kryminalnych. U jednych będzie wzbudzał wiele emocji, zachwytu a u innych poprzez swą kontrowersyjność może być postrzegany groteskowo.
Nie zmienia to faktu, że sięgnę po kolejny tom- ciekawość bierze górę.
Piotr Kościelny – autor bestsellerowych thrillerów – powraca z nową książką! Komisarz Sikora po zranieniu przez Cieślaka dochodzi do siebie. Michał Bielecki opiekuje się partnerem i jego synem. Wy...
Piotr Kościelny – autor bestsellerowych thrillerów – powraca z nową książką! Komisarz Sikora po zranieniu przez Cieślaka dochodzi do siebie. Michał Bielecki opiekuje się partnerem i jego synem. Wy...
Czy zbrodniarzy można zrozumieć ? Czy ich czyny, jeśli są efektem przebytych traum, zasługują na wybaczenie ? “Wiedział, że to, co teraz robi, to jej wina. To ona go ukształtowała. Zdawał sobie s...
Znasz już serię o komisarzu Sikorze autorstwa Piotra Kościelnego? 💬 Jeśli nie, to najlepszy moment, aby nadrobić zaległości! Autor, mimo że napisał już piąty tom „przygód” uwielbianego przeze mnie k...
@tomzynskak
Pozostałe recenzje @g.sekala
Świetna pozycja dla osób pasjonujących się 🅣🅡🅤🅔 🅒🅡🅘🅜🅔 ale również dla osób, które pragnąc zajrzeć za kulisy pracy śledczych i lubują się historiach kryminalnych. Adrian Ksycki,Michał Łańko - OPERACYJNIAK
Autor Adrian Ksycki i były policjant Michał Łańko w swoim wspólnym dziele udowadniają, że zawód policjanta jest czymś więcej niż pracą. To służba ojczyźnie, a mundur i O...
Ponad 500 stron, mroczna, ciemna okładka, a na niej przykuwający wzrok i obłęd w oczach- wszystko to wskazuje na mrożący krew w żyłach kryminał lub thriller. Czy faktycznie było emocjonująco? Czy "Zdjęcie snu" Maxa Fudali zadowoli miłośnika gatunku?
Ponad 500 stron, mroczna, ciemna okładka, a na niej przykuwający wzrok i obłęd w oczach- wszystko to wskazuje na mrożący krew w żyłach kryminał lub thriller. Czy faktycz...