” Poskładaj mnie na nowo“
Lubicie książki z motywem sportu ? Takie typowo młodzieżowe , z wątkiem dramatu z przeszłości ? Taką książkę oferuje Paulina Zalecka. Chwyciłam za nią bo bardzo lubię tego typu elementy w książkach . Czy mi się podobało ? Zaraz się dowiecie.
Sue jest studentką, którą wszyscy nazywają “niedotykalska”. Z pewnością nie jest duszą towarzystwa. Otoczyła się małym gronem zaufanych osób i żyje przeszłością oraz poczuciem winy. Nie lubi dotyku innych osób, reaguje na niego agresją . I tak też się stało gdy podszedł do niej Chris. Nawet nie wiedział kiedy a zmienił pozycję ze stojącej na leżącą.
I nagle dziewczyna , która dotąd unikała wszelkich kontaktów z chłopakami, której nikt nie mógł dotknąć , zmienia się w mgnieniu oka…
Początek książki niestety wzbudzał we mnie wiele negatywnych emocji. Ogólnie pomysł na książkę bardzo fajny , styl dość dobry choć momentami odzywki w dialogach głównie Sue i Chrisa były takie na poziomie gimnazjum ale to tylko chwilami. Co najbardziej mnie zawiodło to zdecydowanie zbyt szybki rozwój relacji głównych bohaterów. W momencie nastawienie Sue do świata uległo zmianie, nagle postanowiła spróbować żyć normalnie. Po kilku dniach dziewczyna, której nikt nie mógł zwyczajnie dotknąć, jest gotowa na swój pierwszy raz… No za szybko. Brakowało głębi temu związkowi. Książka cieniutka mogła być bardziej rozbudowana i sądzę, że byłaby świetna. Też raziło mnie bardzo - opisy Rebecki. Wciąż zarówno Tom jak i Sue mówili o niej jak o małym dziecku , a ona miała 15 lat … To już niekoniecznie dziecko choć może jeszcze nie kobieta. Ale ! Już starczy czepiania. Książka nie była dnem jak to niektórzy dość mało subtelnie potrafią nazwać coś co im się nie podoba. Ma potencjał i najwyraźniej widać go w opisach traumatycznych przeżyć z przeszłości jakich doświadczyła główna bohaterka. Człowiek, który miał dać poczucie bezpieczeństwa i szczęście jej matce, zastąpić ojca Sue, udawał przed wszystkimi ideał, a w tajemnicy, zastraszając dziewczynę, robił z jej życia piekło. Sue zdecydowanie zbyt długo znosiła tortury zarówno psychiczne jak i fizyczne ze strony ojczyma, a gdy w końcu wydało się , w jakim piekle żyje , straciła wszystko co dla niej było ważne. Pozostało tylko poczucie winy za to jak wiele osób przy tym ucierpiało. Ale czy zasadne ?
Książka ma nie tylko wady, nie jest idealna ale ma też mocne strony. Bohaterowie są młodzi, więc nie ma w sumie co wymagać od nich nie wiadomo jakiej dojrzałości. Chris popełnił błąd, założył się z kolegami, że ta “niedotykalska” będzie jego. Żałował tego praktycznie od razu. Widziałam jakieś porównania tej książki do “After” ale sądzę, że te dwie pozycje mają ze sobą niewiele wspólnego.
Uważam, że jak na początek kariery literackiej, Paulina poradziła sobie nienajgorzej, czuć tu potencjał i podejrzewam ,że z książki na książkę, będę miała coraz mniej powodów do narzekań. Bo to, że ponownie sięgnę po jej książki, jest praktycznie pewne.
Dziękuję EditioRed za egzemplarz do recenzji i polecam książkę - przekonajcie się sami co o niej myślicie :)