Jak potoczą się dalsze losy rudowłosej Ryiah? Czy miłość pokona brudną politykę i żądzę władzy? Co będzie czekać sposobiące się do wojny Królestwo Jeraru? Wreszcie, jak wielką rolę w tym wszystkim odegra niebezpieczna i potężna magia...? Te pytania nurtują wszystkich wiernych czytelników powieściowego cyklu Rachel E. Carter pt. "Czarny Mag", który zyskał sobie ogromną popularność wśród miłośników literackiej fantasy. I oto właśnie dziś możemy poznać na nie odpowiedzi, za sprawą premiery trzeciej i finalnej odsłony tej sagi - książki pt. "Ostatnia walka"!
Stało się... - Ryiah i Darren wzięli wreszcie ślub, ale dzień ten, który winien być najszczęśliwszym w życiu dziewczyny, staje się pierwszym dniem jej trudnej, bolesnej i niebezpiecznej misji, jaką to jest zdekonspirowanie oszustwa brata małżonka i zarazem króla Jeraru, który poprzez kłamstwa i morderstwa zmierza do wojny. To właśnie od Ryiah zależy los tysięcy buntowników, którzy zbierają siły na północy kraju i wśród których jest jej brat wraz z najlepszą przyjaciółką. I tak też rozpoczyna się perfidna gra, której stawką jest los Królestwa, jak i też jej małżeństwo z nieświadomym winy brata, Darrenem. Jedno jest pewne - wynik tej potyczki, jakikolwiek by nie był, będzie dla Ryiah zawsze porażką...
Najnowsza i zarazem zamykającą sobą trylogię Rachel E. Carter, powieść, zabiera nas swoimi stronami raz jeszcze do niezwykle intrygującego, quasi średniowiecznego i wypełnionego magią, świata wojny, przygody i wielkich namiętności. To również kolejne spotkanie z naszymi ulubionymi postaciami, jeszcze jedna niezwykła sposobność podróży po krainie Jeraru i sąsiednich królestwach, jak i wreszcie zamknięcie wszystkich rozpoczętych na kartach dwóch poprzednich części, wątków. Nade wszystko jednak książka ta funduje nam piękne, zaskakujące i ze wszech miar godne pożegnanie z tym niezwykłym cyklem...
Tradycyjnie już konstrukcja powieści opiera się na pierwszoosobowej narracji Ryiah, która opisuje kolejne wydarzenia ze swego życia. To właśnie u jej boku przyjdzie nam poznać gorzki smak małżeńskiego życia w kłamstwie, uczestniczyć w skomplikowanym śledztwie względem pozyskania dowodów na zdradę króla, jak i wreszcie skonfrontować się przeznaczeniem, jakie jest jej pisane. I tak też nie zabrakło tu walki z mieczem w ręku, pięknie i niezwykle obrazowo opisanych magicznych emanacji, czy też wreszcie gorących porywów serca i bolesnych ran, jakie to może zadać tylko miłość. I dzięki temu przez cały czas lektury jest niezwykle ciekawe, barwnie i nieprzewidywalnie, zaś całość wieńczy bardzo poruszający i niezwykle symboliczny finał.
Wspaniale jawią się bohaterowie tej opowieści, których co prawda doskonale już znamy, ale którzy to dojrzewają na naszych oczach i nierzadko zaskakują nas swoim postępowaniem. Oczywiście, pierwsze skrzypce gra tu osoba Ryiach - odważnej, niezwykle silnej i mądrej dziewczyny, która jest gotowa zaryzykować wszystko dla dobra innych i dobra swojego kraju. Równie wiele miejsca poświęcono tu osobie Darrena, który to staje się już pewnym siebie mężczyzną i który to także będzie musiał dokonać wyboru pomiędzy sercem i rozumem. I są jeszcze nie mniej barwni bohaterowie z drugiego planu. m.in. w osobach Blayna, Alexa i Elli, którzy też dają bardzo wiele tej opowieści.
O świecie niniejszej książki można powiedzieć z pewnością to, że jest fascynujący. Fascynujący za sprawą swej geograficznej konstrukcji, skomplikowanych zależności i politycznych relacji pomiędzy sąsiadującymi krainami, jak i wreszcie magii, które decyduje nie tylko o życiu zwykłych ludzi, ale też i o wynikach wojen, czy też dziedziczeniu korony. Autorka opisała tę rzeczywistość w niezwykle piękny, szczegółowy i plastyczny sposób, dzięki czemu możemy zanurzyć się w klimat, kulturę i ducha tego świata, ale także i naprawdę poczuć tak, jakbyśmy sami tam byli...
To opowieść o wojnie, magii, walce dobra ze złem..., ale także - a być może i przede wszystkim, o miłości. O miłości pomiędzy Ryiach i Darrenem, która jest tyleż piękna, co i tragiczna. Piękna za sprawą swojej naturalności, siły i szczerości, a tragiczna ze względu na okoliczności, w jakich to przyszło jej się pojawić. I także autorka spisała się na tym polu wspaniale, ukazując ten wątek w niezwykle mądry, emocjonujący i poruszający sposób, co z pewnością ucieszy wszystkie czytelniczki.
Lektura tej powieści upływa nam w naprawdę błyskawicznym tempie, co z uwagi na fakt, iż książka ta liczy sobie blisko 500 stron, już samo w sobie mówi wiele o jej wielkości. To gwarancja wspaniałej zabawy, znakomitej rozrywki, ale też i wielkich wzruszeń, które czasami doprowadzą do pojawienia się na naszym policzku łzy. Dlatego też mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, że powieść "Ostatnia walka" kończy ten cykl w najlepszy z możliwych sposobów. Tym samym też gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, który ma nam sobą do zaoferowania naprawdę wiele dobrego!