Rój recenzja

Poruszająca

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
około 15 godzin temu
Skomentuj
3 Polubienia
W ostatnich latach zebrałam sobie grono autorów, których książki traktuję wyjątkowo. I tu nie chodzi o niesamowite fabuły, niestandardowe konstrukcje czy eksperymenty z narracją, choć oczywiście się w nich pojawiają. Najważniejsze są jednak emocje. Emocje najtrudniejsze, rozdzierające, niekończące się wcale na ostatniej stronie. Tak mnie dewastować potrafią Izabela Janiszewska, Przemysław Żarski, Ewa Przydryga i Weronika Mathia.
"Rój" to trzecia powieść ostatniej z wymienionych autorek. "Żar", czyli jej debiut zachwycał, ale dla mnie był aż za bardzo przesycony wątkami, za to "Szept" był już absolutnie doskonały i sprawił, że zaczęłam oczekiwać jeszcze więcej. Zdradzę już teraz, że nie jestem rozczarowana.
Książki Weroniki Mathii zupełnie się od siebie różnią, a jednocześnie są tak bardzo jej - łączą je wspomniane we wstępie emocje. Te emocje przytłoczyły mnie na tyle, że po lekturze nie byłam w stanie ubrać ich w słowa. Kilka miesięcy później wiem już, że tego się zrobić po prostu nie da. "Rój" każdy musi przeczytać i przeżyć po swojemu.
Oprócz emocji jest też fabuła. Nie potrafiłam podejść do niej na chłodno, ale doceniam jej złożoność. Autorka przeprowadza nas przez kilka wyjątkowych historii, które w przedziwny dla mnie sposób zaczynają się splatać w jedną. W przedziwny nie dlatego, że nielogiczny, wręcz przeciwnie - szokuje mnie to, jak drobiazgowo musiała zostać zaplanowana akcja, by tak idealnie się zazębiać.
Oprócz emocji jest też Bajka Zouszki. Ona też zostanie ze mną na zawsze. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że jedną z istotnych cech bajki powinno być szczęśliwe zakończenie, a jeśli miałyby się pojawić łzy to tylko te ze wzruszenia a nie z rozpaczy.
Oprócz emocji jest też zakończenie, przy którym otworzyłam szeroko oczy. Trudno się z nim pogodzić, trudno je nawet zrozumieć, ale nie mogłoby być inne, bo jest tą kropką nad i, która decyduje o tym, czy książka jest dobra, czy jednak wybitna.
"Rój" to powieść, którą przeczytałam emocjami. Weronika Mathia poturbowała mnie w sposób, którego się nie spodziewałam, ale myślę, że bardzo potrzebowałam. Wciąż wracam myślami do tej niezwykle smutnej historii, w której tak wiele prawdy o ludzkiej naturze. A mimo całego zła, cierpienia i bólu, gdzieś na końcu zatliła się nadzieja - liczę więc na to, że tam dalej, w tym co niezapisane, jej płomień buchnął pełną mocną, ogrzewając to, co pozostało, a nie spalając tego do cna.
Moje 10/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-24
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rój
Rój
Weronika Mathia
8.2/10

W iławskiej kamienicy dochodzi do morderstwa Kamili Witz. W tym samym czasie bez śladu znikają najbliżsi sąsiedzi kobiety. Czy widzieli coś, czego nie powinni? Te wydarzenia sprawiają, że niespodz...

Komentarze
Rój
Rój
Weronika Mathia
8.2/10
W iławskiej kamienicy dochodzi do morderstwa Kamili Witz. W tym samym czasie bez śladu znikają najbliżsi sąsiedzi kobiety. Czy widzieli coś, czego nie powinni? Te wydarzenia sprawiają, że niespodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Weronika Mathia to dosyć nowe nazwisko w świcie kryminałów. Autorka ma na swoim koncie już trzy książki (wszystkie już za mną). Zachwyciła mnie swoim świetnym debiutem literackim — Żar, który stał si...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Też sięgacie jesienią częściej po kryminały i thrillery ? Pamiętajcie, że nasi polscy autorzy, w tym Weronika Mathia, też potrafią zaimponować swoją twórczością. Szacuje się, że gdy wymrą pszczo...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Papier, kamień, nożyce
Oryginalna intryga

Chciałabym w tym roku czytać więcej książek zagranicznych autorów. Ostatnie lata poświęciłam niemal wyłącznie tym rodzimym, czego absolutnie nie żałuję, ale nie tylko on...

Recenzja książki Papier, kamień, nożyce
Król uzdrowiska
Niezapomniana rozrywka

Nie jest żadną tajemnicą, że uwielbiam trylogie, podobnie jak Marek Stelar. I choć z reguły broni się zamykanie historii w trzech tomach, to tym razem mam ogromną nadzie...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Ulice ciem
Ulice ciem
@WystukaneRe...:

Katarzyna Puzyńska na początku tworzyła kryminały i choć jej seria z Lipowem nigdy nie była dla mnie mimo kilku podejść...

Recenzja książki Ulice ciem
Kamień tunguski
Kamień tunguski
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry. ,,Kamień Tunguski" jest to książka autorstwa @bochuskrzysztof, którą miałam możliwość ost...

Recenzja książki Kamień tunguski
Niech żyje zło
Niech żyje zło
@WystukaneRe...:

Lubicie wychodzić ze swojej strefy komfortu i czytać książki, po które być może nigdy byście nie sięgnęli? Ja zdecydowa...

Recenzja książki Niech żyje zło
© 2007 - 2025 nakanapie.pl