🌸,,Każdy popełnia błędy, ale nie można żyć z nimi na zawsze, tylko się na nich uczyć i zostawiać je za sobą"🌸 ~ Karolina Glabisz
Każdy z nas popełnia błędy, przeżywa trudne momenty swojego życia, a czasem się nawet zagubi, schodząc na złą drogę. To spotkało właśnie Aimee. Jedna tragedia zmieniła wszystko i dziewczyna wpadła w złe towarzystwo. Po jednym incydencie na imprezie, ojciec decyduje się na wakacje, zawieźć ją na wakacje do Pickering, do jej ciotki, gdzie ma nadzieję, że dziewczyna odnajdzie się na nowo po śmierci matki. Czy wyjazd odmieni jej spojrzenie na życie? Czy pozna tam przyjaciół i odnajdzie siebie?
,,Heaven" to debiutancka powieść z gatunku New Adult Karoliny Glabisz. Byłam bardzo ciekawa tej książki, bo już sam opis zapowiadał coś w stylu nie romansu, ale historii o zagubionej dziewczynie z trudną przeszłością, która w nowym otoczeniu musi się odnaleźć. Zatem jakie są moje odczucia wobec debiutu Karoliny Glabisz?
Nigdy nie lubię oczekiwać czegokolwiek po książkach, bo zazwyczaj wtedy się zawodzę. Dlatego nie oczekiwałam niczego wielkiego, ale to co dostałam bardzo mi się spodobało. Była to na pozór spokojna powieść, w której wiele się nie działo. Nie było zaskakujących plot twistów, które aż tak bardzo by mnie zaskoczyły. Może jeden? Ale to nie oznacza, że nie będziecie się przy niej dobrze bawić, bo ja świetnie spędziłam z nią czas!
Ogromnie polubiłam bohaterów, którzy nie są płascy i płytcy, ale dobrze wykreowani. Najbardziej polubiłam Naomi. Była cudowną bohaterką. Wprost nie da się jej nie lubić. Na uwagę zasługuje też kreacja głównym bohaterów – Aimee i Simona. Aimee jest dość zagubioną dziewczyną, co wyraźnie ujęła autorka, zważając na jej przeszłość. Jednak zmiana otoczenia nieco zmienia jej perspektywę patrzenia na świat. Może trochę ta przemiana stała się za szybka, ale nie przeszkadzało mi to. W książce występuje narracja pierwszoosobowa, co mi bardzo pasowało. Chociaż szkoda, że tak mało było Simona, przez co nie mogłam go tak dobrze poznać jak główną bohaterkę. Bardzo brakowało mi szerszej jego perspektywy, bo pojawiła się zaledwie trzy razy. Cieszę się, że postacie drugoplanowe nie zostały płytko potraktowane i mają swoje własne historie.
Uwielbiam klimat lata w powieściach i dlatego bardzo się cieszę, że w tej się pojawił. W końcu akcja działa się w wakacje, w Kanadzie, a samo miejsce akcji było fajnie przedstawione. Widać, że autorka wie o czym pisze.
Pojawił się i wątek romantyczny, ale został dobrze przedstawiony, a relacja rozwijała się swoim tempem. Zwłaszcza, że bohaterowie dużo o sobie wiedzieli, swoje największe tajemnice co ich zbliżyło do siebie.
Autorka porusza także wiele ważnych tematów i pokazuje, że na zmiany zawsze przyjdzie czas i to, iż czasem zabłądzimy nie jest niczym złym, a po złych przeżyciach zawsze może spotkać nas coś dobrego.
Jedyne co mi najbardziej przeszkadzało to to, iż często miałam wrażenie, a zwłaszcza na początku, że wszystko dzieje się za szybko. Powieść ma trzysta jedenaście stron, więc może właśnie dlatego.
Podsumowując ,,Heaven” Karoliny Glabisz jest idealną na lato powieścią, która pod płaszczykiem letniego klimatu, humoru i przepychanek słownych bohaterów, porusza ważne tematy dotyczące między innymi utraty bliskiej osoby, wiary, nowych początkach w życiu i trudnych decyzjach, jakie na życiowej drodze zakrętów musimy podejmować. Autorka ma przyjemny styl pisania, przez co książkę czyta się szybko. Na pewno nie obędzie się bez wzruszeń i emocji. Mimo paru mankamentów jest to dobra książka, którą mogę Wam polecić.
Książka została otrzymana od serwisu nakanapie.pl w ramach klubu recenzenta
* Jako tytułu recenzji użyłam cytatu Seneki Starszego