Ostatni dzień recenzja

Popękane życie

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2022-05-24
Skomentuj
7 Polubień
Przeczytałam prawie wszystkie powieści Luanne Rice i bardzo się ucieszyłam gdy w zapowiedziach wydawnictwa Muza zobaczyłam kolejną książkę tej poczytnej amerykańskiej autorki. "Ostatni dzień" od razu trafił na półkę priorytetów czytelniczych i muszę powiedzieć, że naprawdę warto było sięgnąć po tę emocjonującą pozycję.

Akcja powieści została umiejscowiona w niewielkim nadmorskim miasteczku Black Hall w stanie Connecticut. Prowincjonalne, trochę niepozorne miejsce o niewątpliwym uroku, latem tętniące życiem z uwagi na przybywających tu na urlop turystów jest bezpieczną przystanią dla mieszkańców. Jednak w pewien lipcowy poranek spokój Black Hall zostaje zburzony przez brutalne morderstwo Beth Lathrop, uroczej kobiety, która była dla mieszkańców chodzącą dobrocią. Sprawa jest tym bardziej przerażająca, że wraz z matką traci życie jej nienarodzony synek Matthew. Detektyw miejscowej policji Connor Reid dokłada wszelkich starań, aby odnaleźć sprawcę. Pomaga mu w tym zdeterminowana siostra ofiary Kate Woodward. Obie bohaterki są właścicielkami znanej w Connecticut galerii sztuki, którą odziedziczyły po swojej babce. Handel cennymi obrazami oraz kolekcją rzeźb przynosi spore zyski, ale też wiąże się z pewnym ryzykiem... Zagadkowa śmierć Beth budzi wiele kontrowersji, tym bardziej, że nie jest to pierwsze tego rodzaju zdarzenie w rodzinie właścicieli galerii. Wraz z odkrywaniem kolejnych tajemnic i niespodzianek krąg podejrzanych stopniowo się zacieśnia, jednak rozwiązanie zagadki jest dla czytelnika sporym zaskoczeniem...

Uwielbiam Luanne Rice za jej niewątpliwy talent pisarski. Bohaterami książek są małe, prowincjonalne, senne z pozoru miasteczka Nowej Anglii, których mieszkańcy skrywają wiele tajemnic, a piękne, sielskie życie to tylko umiejętnie prowadzona gra pozorów. Zawsze kiedy wnikniemy głębiej w prywatne życie pistaci, okazuje się, że idealna szklana tafla związku ma wiele rys i pęknięć, które na skutek pewnych okoliczności rozpadają się na milion kawałków. Tak jest i w tej powieści, gdzie luksusowe domy tworzą jedynie piękną scenerię dla mrocznej historii obniżającej brutalną prawdę o ludziach, miłości, przyjaźni i stracie.

Luanne Rice bardzo umiejętnie tworzy portrety psychologiczne swoich bohaterów. Potrafi wniknąć w głąb skomplikowanej ludzkiej psychiki, która zawsze kryje wiele niespodzianek. Intryga nakreślona przez autorkę wciąga czytelnika bez reszty. Zawsze mamy do wyboru kilka scenariuszy, z których każdy wydaje się być tak samo prawdopodobny, a mimo to ostateczne rozwiązanie zagadki zazwyczaj nas zaskakuje.

Pani Rice tworzy powieści wielowątkowe, które mają w sobie ogrom realizmu. Odnajdujemy w nich najczęściej przeróżne sylwetki charakterologiczne kobiet, które zazwyczaj muszą się zmagać z traumą i bólem po stracie kogoś bliskiego. Płaszczyzna obyczajowa umiejętnie połączona z kryminalną intrygą sprawiają, że lektura jest interesująca i trudno się od niej oderwać. Niebanalne wątki romansowe łagodzą opowieść dodając jej szczypty romantyzmu i są przysłowiową wisienką na torcie. Opisane zdarzenia wywołują emocje, a bohaterów albo lubimy i akceptujemy, albo nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego. Decyzja oczywiście należy do nas.

"Ostatni dzień" zawiera w sobie wszystkie wspomniane powyżej elementy. Zdziwił mnie jedynie fakt, że książka została zaklasyfikowana jako thriller. Moim zdaniem jest to niezwykle ciekawa, zastanawiająca, inteligentnie napisana powieść psychologiczno - obyczajowa z wątkiem kryminalnym i stanowi dodatkowo wspaniałą zachętę do tego, aby poznać bliżej pióro Luanne Rice i wpisać autorkę na listę swoich ulubionych pisarzy. Ja zrobiłam to już kilka lat temu, a Wy?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-23
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10

Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Komentarze
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10
Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ostatni dzień" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Luanne Rice, po prostu nie wpadła mi w ręce (lub w oczy) jakaś inna jej książka. Ta natomiast zaintrygowała mnie swoją okładką oraz opisem i k...

@maciejek7 @maciejek7

Z pozoru idealne życie kryje pod spodem mnóstwo mrocznych tajemnic. I wstydu. Dni są już gorące, a noce przyjemnie ciepłe. Lato rozkwita w pełni, a mnie ogarnia otchłań rozpaczy. Po raz kolejny...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Kołysanka dla czarownicy
Tajemnica Śpiącej Królewny

Po powieść Magdaleny Kubasiewicz "Kołysanka dla czarownicy" sięgnęłam w ramach akcji "Czytaj dla fundacji rak'n'roll". Zdecydowałam się na audiobook w interpretacji Laur...

Recenzja książki Kołysanka dla czarownicy
Nie słyszę cię, kochanie
Mąż MORDERCĄ? Nie wierzę...

Uwielbiam powieści Małgorzaty Starosty za inteligentną fabułę, pomysłowe intrygi, ciekawe dialogi, zaskakujące zwroty akcji i mnóstwo zabawy przy okazji rozwiązywania kr...

Recenzja książki Nie słyszę cię, kochanie

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl