Plac Senacki z tytułu powieści Vincenta V. Severskiego istnieje naprawdę. Jest położony w centrum Helsinek i należy do najbardziej reprezentatywnych miejsc stolicy.
Jak mówi autor w wywiadach, ta powieść jest najbardziej osobista. Szpiedzy, to są też ludzie i oficerem wywiadu pozostaje się do końca życia.
Główny bohater - Martin, agent brytyjskich tajnych służb - MI6 jest wzorowany na osobie, z którą kiedyś współpracował Vincent V. Severski.
Helsinki, są zaś miastem, bardzo lubianym przez autora, tak samo, jak Finlandia i jej mieszkańcy.
Czasem przeszłość nas dopada. Tak jest w przypadku głównego bohatera powieści.
Akcja tego świetnego thrillera szpiegowskiego zaczyna się w 2021 roku, by potem wrócić do źródeł opowiadanej historii, do 1990 roku.
Jak mówi pisarz w wywiadach, w tamtych czasach były trzy najważniejsze miasta szpiegowskie: Helsinki, Berlin i Wiedeń.
Właśnie w 1990 roku, kiedy się wiele dzieje w ZSSR, przyjeżdża z tajną misją do Helsinek, brytyjski agent - Martin, który ma niewielkie pojęcie o tym kraju cyt.: "Kojarzyłem nazwę miejscowości Rovaniemi, skąd pochodził Święty Mikołaj. Wiedziałem, że dzielą granicę z ZSRR, jedzą renifery z kaszą i mają najbardziej mdłą kuchnię na świecie. Raymond twierdził też, na podstawie swojego lotniskowo-hotelowego doświadczenia, że Finki są mało urodziwe, ale szybko okazało się, jak bardzo się mylił."
Rozpoczyna się pasjonująca gra fińskich, radzieckich i brytyjskich tajnych służb w Helsinkach. Celem jest złapanie szpiega ulokowanego wysoko w SUPO, czyli specjalnej fińskiej służbie policyjnej, odpowiadającej za bezpieczeństwo wewnętrzne kraju, który ma dostęp do największych tajemnic państwa i sprzedaje je ZSSR.
Autor znakomicie pokazał działanie tajnych służb tych trzech państw na terenie Helsinek.
Vincent V. Severski udowadnia w tej powieści, że jest autorem na światowym poziomie. Historia opowiedziana w jego najnowszej książkę ma międzynarodowe tło, jest w niej niewiele polskich wątków. To powoduje, że będzie zrozumiała dla cudzoziemców i ma ogromną szansę odnieść wielki sukces na zagranicznych rynkach wydawniczych.
Ten polski autor, to również przykład ciekawej kariery pisarskiej. Tak, o zostaniu pisarzem opowiada w jednym z wywiadów cyt.: " Obudziłem się rano, ubrałem i… chciałem iść do pracy. Zapomniałem, że jestem na emeryturze. A potem usiadłem i zacząłem pisać książkę. Zawsze chciałem być pisarzem, a na raportach wyrobiłem sobie pióro".
Co jeszcze bardzo cenię u Vincenta V. Severskiego? Jest pisarzem wysokiej klasy. Jego wszystkie książki są na tym samym, bardzo dobrym poziomie literackim i zawsze jest w nich opisana ciekawa historia szpiegowska.
Czytelnik od razu czuje, że dostał do czytania bestseller, pełen emocji i zaskakujących zwrotów akcji.
Czytanie takiej książki, jak "Plac Senacki 6 PM", to prawdziwa uczta czytelnicza i wielka satysfakcja, że mamy polskiego pisarza - Vincenta V. Severskiego - autora thrillerów szpiegowskich na światowym poziomie.