Północny sabat recenzja

Dalia odkąd pamięta, uwielbia obcować z naturą. Aktualnie prowadzi klubokawiarnię, gdzie raczy swoich klientów mieszkankami ziołowymi, w których tworzeniu jest perfekcyjna. Gdy na początku października, traci kontakt ze swoim bratem wie, że wydarzyło się coś złego. Został po nim jedynie artefakt, który zostawił specjalnie dla niej. To właśnie dzięki niemu kobieta trafia na Teowoja i Radowoja, którzy jakby byli jej znani, jednak nie ma pojęcia gdzie ich spotkała. Właśnie dzięki nim Dalia odkrywa, że jest słowiańską Zaklinaczką nad którą wisi klątwa ściągająca śmierć zarówno na nią samą, jak i innych członków Sabatu. Kobieta jest zdeterminowana by tym razem ocalić zarówno siebie, jak i ważne dla niej osoby, a przede wszystkim brata i Teo, mężczyznę, który od tysięcy lat jest jej bardzo bliski.

Historia jaką zafundowała nam autorka wciągnęła mnie do reszty. Bardzo lubię tego typu klimaty, gdzie magia aż wypływa ze stron powieści.
Akcja książki rozgrywa się w Warszawie. Z początku sądziłam, że jak na literaturę o wiedźmach mamy tu mało magii, jednak bardzo się myliłam. Autorka po prostu swobodnie rozwijała akcję, tym samym zasypując nas coraz silniej rozwijającą się mocą jaka jest zaklęta w głównej bohaterce. W rezultacie to naprawdę zrobiło ogromny efekt.
Pokochałam bohaterów tej książki! Szczególnie oczywiście Dalia i Teo skradli moje serce, jednak pozostali byli równie cudowni. Zagadka ukryta w książce może nie jest zbyt trudna do rozwikłania, ale tak czy inaczej są rzeczy, które mogą zaskoczyć czytelnika.
Podczas lektury czułam się jak bym byla naocznym obserwatorem, który podąża za bohaterami i opisuje ich losy. Do tego stopnia właśnie książka wciąga w swój świat. Klimat jaki odczuwałam podczas lektury bardzo przypominał mi czasy, kiedy czytałam książki Deborah Harkness, a mianowicie Trylogię Wszystkich Dusz. Książkę Agnieszki Sorycz pokochałam równie mocno i czekam na więcej.
Tak jak powstała ekranizacja "Księgi Czarownic", tak chętnie zobaczyła bym na ekranie "Północny Sabat". Także myślę, że jasno wyrażam swój zachwyt nad tą książką.