Jak w tytule - coś więcej dodać? Cóż, gdybym miała jednym zdaniem opisać wskazany zbiór 10 baśni połączonych w jedną historię bajkowego rodu, zrobiłabym to tak jak w tytule recenzji. Jednakże użyte przeze mnie 3 kropki wskazują, iż trudno jest określić dzieło za pomocą paru sformułowań. A dlaczego?
Ta niewielka książeczka zawiera tak bogatą i piękną historię, że wymaga swoistego dookreślenia. Lektura wprowadza do innego wymiaru, nadnaturalnego. Świat przedstawiony wypełniony jest elementami i postaciami fantastycznymi. Ponadto liczne animizacje i personifikacje dodają kolorytu, przy czym należy podkreślić celowy zabieg polisensorycznych wzmianek. Autorki sprytnie zastosowały krótkie i zmysłowe opisy rozmaitych przedmiotów, zjawisk i ludzi. Poprzez zabawę kolorami, przez zapachy, dotyk, dźwięki, aż po smakowanie wielu smakołyków i owoców natury. Co jednak najważniejsze, lektura posiada konkretny apel i przeznaczenie, m.in. nawołując mimochodem, nierzadko metaforycznie, do szanowania przyrody, zarówno flory, jak i fauny. Nie zabrakło odniesień do konsekwencji pewnych nieracjonalnych działań i czynienia krzywdy osobom trzecim. Myślę także, że kolejnym plusem jest fakt, iż opowieści mimo tworzenia spójnej całości, można czytać również osobno - wybierając sobie poszczególne rozdziały, niekoniecznie łącząc je w pary, ponieważ w wielu historiach pewne elementy są na nowo przywoływane i wyjaśniane lub w ogóle nie trzeba mieć wiedzy o jednym, by czytać następne fragmenty.
Uwzględniając rozwojowo-terapeutyczną funkcję lektury, można wymienić ponadto jej następujące walory:
- pozwala zrozumieć i poczuć piękno otaczającego świata, szczególnie ukierunkowując percepcję w stronę podziwu natury;
- wskazuje na możliwą dychotomię wartości, podając przykłady "dobrych" i "złych" zachowań;
- pokazuje czym jest przyjaźń, miłość czy też jak ważna w życiu człowieka jest rodzina;
- kompensuje brak zaspokajania potrzeb lub pozwala na przetrwawienie emocji, takich jak: smutek, złość, strach;
- daje pole do marzeń i wzmacnia ciekawość poznawczą;
- wdraża do postawy proekologicznej;
- pokazuje wielobarwność i różnorodność świata ludzi oraz zwierząt...
Mogłabym jeszcze wymienić parę zalet książki, aczkolwiek teraz pora na dwa minusy dla kontrastu. Przede wszystkim dla niektórych czytelników, tych bardziej zaawansowanych, lektura może być za mało opisowa, ponieważ zwykle tempo akcji jest dynamiczne. Dla osób, które lubią same wizualizować sobie postacie i dopowiadać wydarzenia będzie to zaleta, aczkolwiek dla preferujących konkretne i dłuższe opisy będzie to prawdopodobnie wada. Ponadto niektóre wydarzenia są achronologiczne, co czasem wprowadza lekki chaos do fabuły. Natomiast odnosząc się do walorów wychowawczo-edukacyjnych muszę nakreślić, że zjawiska nagrody i kary występują dość często, co nie zawsze ma do końca swoje uzasadnienie - tym bardziej w świetle współczesnych koncepcji i badań w tym zakresie. Modelowanie zachowań poprzez konsekwencje działań bohaterów jest na plus, jednakże nierzadko nagroda jest niewspółmierna do włożonego wysiłku (w paru fragmentach historii, co jednak nie zaburza innych walorów emocjonalno-społecznych czy poznawczych).
Ogółem, książkę oceniam wysoko i w swojej praktyce pedagogicznej będę po nią sięgała. Odbieram 2 gwiazdki za występujące zrywy akcji i niewystarczające momentami opisy przedmiotów/postaci. Baśnie serdecznie polecam szczególnie starszym przedszkolakom i młodszym uczniom klas początkowych.
*książkę otrzymałam za pośrednictwem portalu nakanapie.pl