Mała draka w fińskiej dzielnicy recenzja

Polecam

Autor: @patrycja.lukaszyk ·1 minuta
2024-06-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W "Małej drace w fińskiej dzielnicy" poznajemy Sławę Żmijan, która w poczuciu porażki powraca do rodzinnego miasteczka. Pozornie wszystko jest po staremu, ale stopniowo w sielskim otoczeniu nawarstwiają się kolejne tajemnice i draki... i to takie nie z tej ziemi!

Każdą kolejną książkę pani Marty Kisiel darzę zaufaniem w ciemno, jeśli chodzi o jakość i frajdę z literackiej przygody. I tym razem się nie zawiodłam bo opowieść o babciach z fińskiej dzielnicy była fantastyczna!

Okazuje się, że klimat rodem z Finlandii i nutkę tamtejszych wierzeń można w sprytny sposób przenieść nawet na polską przestrzeń. Maleńka dzielnica fińska to z jednej strony otulające niczym dziergany sweter i pachnące rosołkiem miejsce naturalnego występowania zgrupowania babcinego (choć uwaga! Grożące nieoczekiwaną odpytką z tabliczki mnożenia!), a z drugiej mistycznie tajemnicza i zaskakująca swoją magią inna rzeczywistość, w której wszystko jest możliwe.

Od samego początku pokochałam bohaterki i bohaterów tej całej draki. Zarówno młodsze, jak i starsze pokolenie to cały przekrój fenomenalnych i wyrazistych osobowości, do których w toku w toku powieści przywiązałam się tak, jakbym naprawdę ich znała. Przekomarzanki, ważne rozmowy, odnowiona bliskość oraz nowe relacje, nurt codzienności oraz piękno wspomnień - to wszystko składa się na autentyzm, który wywołuje tak uśmiech na twarzy, jak i ściska za gardło chwilami wzruszeń.

Fabuła jest pięknym przykładem tego, co w książkach pani Marty kocham najbardziej. Od pierwszych stron i gadającego chodnika (prawda, ze to brzmi intrygująco? ;) ) z przyjemnością zagłębiłam się w ten miks magii, humoru i celebracji tego, co ważne. Zaskoczeń nie brakowało, było dynamicznie do samego końca. A podobnie porywające, jak nadprzyrodzone zwroty akcji, były chwile przystanięcia i zwykłej, szarej codzienności, która może być równie magiczna.

To wydziergana, niczym najprzyjemniejszy w dotyku sweter, książka, która czaruje lekkością pióra, oryginalnością pomysłu i życiową mądrością. Po lekturze będziecie bogatsi o znajomość fińskich mitów, przypominajkę historyczną o Napoleonie, przyspieszony kurs odprawiania rytuałów i umiejętność otwierania się na szczerą rozmowę, płacz i uśmiech w chwilach, gdy są potrzebne - zwłaszcza powrotów i pożegnań. Dla mnie rewelacja! Gorąco polecam - dajcie się porwać fińskiej drace! :)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10

Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Komentarze
Mała draka w fińskiej dzielnicy
3 wydania
Mała draka w fińskiej dzielnicy
Marta Kisiel
7.7/10
Uwaga na babcie! Czasem skrywają przed światem wiele tajemnic! Sława Żmijan powraca do rodzinnego miasteczka, dźwigając samotny plecak i poczucie życiowej porażki. Na szczęście w Starym Deszcznie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mała draka w fińskiej dzielnicy" to najnowsza książka Marty Kisiel, autorki znanej z umiejętności łączenia humoru, magii i codziennych problemów w jedną wciągającą opowieść. Powieść przenosi nas do ...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Byliście kiedyś w Finlandii? Z czym kojarzy się Wam ten kraj? Mi z chłodnym, żeby nie powiedzieć zimnym klimatem, św. Mikołajem, zorzą polarną. A od teraz również z "małą draką”, fińskimi domkami i M...

@przerwa.na.ksiazke @przerwa.na.ksiazke

Pozostałe recenzje @patrycja.lukaszyk

Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzięki posiadaniu tajemniczej maszynki do robienia pie...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mieszkanki Domu strzegą swoich tajemnic, a sekret jed...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży

Nowe recenzje

Dom
Mroczny thriller
@olamagdalen...:

Książka "Dom" to tajemniczy i makabryczny thriller pełen drastycznych opisów zbrodni, które stają się coraz bardziej br...

Recenzja książki Dom
JESTEM ALFĄ I OMEGĄ POCZĄTKIEM I KOŃCEM
Zmagania z chorobą
@ladymakbet33:

Poruszająca historia autora zmagającego się od dziecka z zespołem Tourette'a. Czym jest owo schorzenie? Ma podłoże neur...

Recenzja książki JESTEM ALFĄ I OMEGĄ POCZĄTKIEM I KOŃCEM
Aplikacja na miłość
Aplikacja
@ksiazkawaut...:

#Współpraca reklamowa Nowy rok to doskonały moment na wprowadzenie pozytywnych zmian w naszym życiu. Książka „Aplik...

Recenzja książki Aplikacja na miłość
© 2007 - 2025 nakanapie.pl