Niedoskonali recenzja

Po przeczytaniu całej trylogiiKlątwy,mając świadomość, że to koniec łudziłam się, że w Niedoskonałychzostanę jeszcze w czasie Tristana i Celice. No i się przeliczyłam. Nawet autorka przez jakiś czas uznawała, że to już koniec mając z tyłu głowy tę historię, która nie miała ukazać się światłu dziennemu, a sama Jensen miała tylko uchylać rąbka tajemnicy wciąż nienasyconym czytelnikom,co było problematyczne. Dlatego też zdecydowała się na zebranie tych informacji w całość i wydanie ostatniej książki powracającej wspomnieniami do Trollus.
Niedoskonalito opowieśćprzedpełną emocji historią o sile miłości i przyjaźni. Poznajemy tutaj rozbudowane historie, które zostały pobierznie zrelacjonowane przez postacie, by wtajemniczyć Celice. Autorka głównie rozwinęła wątek, bolesnej i niebezpiecznej miłości Marca i Penelope, która oczywiście pociągnęła za sobą szereg strasznych wydarzeń, które głównie odbijały się na Marcu, gdyby nie ukochana pewine odrazu by się załamał, a co gorsze może zdecydowałby się skrócić swoje męki.
Trudne i smutne w tej historii jest to, że pomimo iż młodym zakochanym wydawało się, że to przeznaczenie splata ich ścieżki to się mylili. Za ich plecami stał ktoś, kto sterował nimi jak marionetkami. I jak się później okazało ich związanie było jeszcze bardziej niebezpieczne niż życie oddzielnie. Z drugiej strony jednak zasługiwali na to, wszystko, by choć przez chwilę zapomnieć o udrękach jakie ich spotykały na codzień, będąc wyobcowanymi przez społeczeństwo, które patrzyło na nich jedynie z politowaniem.
W swoim towarzystwie czuli się idelni, w pełni normalni.
Jednak moim zdaniem, po przeczytaniu całej trylogii przysłowiowo od deski do deski, Niedoskonaliwydają się być nudni i czytanie tego nie ma zbytnio sensu znając ciąg wydarzeń jakie odbyły się w przyszłości, wiadomo kto zginie, kto doczeka się kary, kto z kim zostanie złączony.
Dlatego też była bym skłonna polecić nie wtajemniczonym czytelnikom zacząć właśnie od tej książki, dzięki temu późniejsze wątku będą jaśniejsze i włączały się w osobiste wybory jakich dokonywali poszczególni bohaterowie.
Stąd też wynika moja ocena, nie potrafię się cieszyć i szukać samych plusów w historii, którą już poznałam.