Pokochaj mnie recenzja

Magda bierze rozwód, rodzice się od niej odcinają, a ona sama postanawia zacząć nowe życie. Wyprowadza się do Torunia, gdzie czekają już na nią jej przyjaciółki - Leksii Gośka. W Toruniu znajduje pracę i spotyka przystojnego Artura.
Artur ma za sobą nieudane związki, czuje się oszukany przez kobiety i nie zamierza się z nimi wiązać. Jednak Magda przyciąga jego uwagę.
Biorąc pod uwagę niechęć obojga do związków, decydują się na układ, w którym będą jedynie przyjaciółmi do łóżka.

Magda cieszy się z każdej najdrobniejszej rzeczy. Wcześniej nie mogła pozwolić sobie na wiele, teraz nadrabia stracony czas. Artur pomaga odkryć jej rzeczy, które wcześniej były dla niej jedynie fantazją, przy nim Magda wręcz rozkwita. Mężczyzna coraz bardziej też lubi towarzystwo Magdy i spędzać z nią czas nie tylko w łóżku.

Oboje są do siebie bardzo podobni, mają za sobą trudne chwile i potrzebują czasu, aby stanąć na nogi. Jednak w takim układzie w pewnym momencie pojawią się uczucia, które wiele namieszają.

Bohaterowie nie szczędzą sobie docinek, dialogi przepełnione są podtekstami, są zabawne i smutne momenty. Będzie ostro, gorąco, namiętnie, a nawet niepewnie. Nie będzie kolorowo przez cały czas.
Bardzo dużo się dzieje. Czuć chemię i pożądanie między bohaterami, a także pełną gamę uczuć, kiedy robi się naprawdę trudno.

Przemiana bohaterów jest ogromna. Magda uczy się żyć na nowo i czerpać z życia pełnymi garściami a Artur musi pochować demony przeszłości i zawalczyć o kobietę. Oboje są bardzo uparci, dlatego zmiana nie jest natychmiastowa, dochodzą do tego bardzo powoli, sprawiając, że ostatnie strony podsycone są niepewnością, bo i autorka postanawia podrzucić im kilka kłód pod nogi. Czytając, dosłownie nie mogłam doczekać się wielkiego finału.

W książce ponownie spotkamy bohaterów dwóch poprzednich części, a w pakiecie z Magdą i Arturem będzie jeszcze weselej.

Miło było powrócić do tej serii i ponownie spędzić czas z bohaterami. Kolejna część nie zwalnia, trzyma poziom i nie traci pazura. Dużo jest humoru, ale będzie też poważnie. Książka dosłownie na jeden wieczór, nie można się na chwilę oderwać, bo Magda i Artur ciągle rozrabiają.