Obcy diabeł recenzja

Poetycka ulotność rzeczywistości

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maslowskimarcinn ·2 minuty
2024-04-29
1 komentarz
6 Polubień
W zbiorze trzydziestu jeden opowiadań Wojciech Chmielewski zaprasza swoich czytelników na wyprawę w… codzienność i zwyczajność. Jest autorem, który niemal z pieczołowitą starannością obserwuje i opisuje rzeczywistość. Tworzy (odtwarza?) światy zwykłe, niemal zupełnie niezauważalne, po to byśmy odczuli „zapachy mokrych płyt chodnikowych, spalin i chłodnego cugu bram cudem ocalałych w tej części miasta kamienic”. W prozie Chmielewskiego pełnoprawną rolę pełnią i miejski zgiełk, słoneczne błyski i oślepiające światło, które „odbija się od białych chodników, wpada do tramwajów i niespokojnie przysiada na samochodowych maskach”.
Znajdziemy zatem w opowiadaniach treści o rzeczach zupełnie zwykłych i bardzo realnych, lecz nie dajmy się zwieść tej pozornej prostocie. Opisy i zdarzenia otoczone zostały zasłoną poetyki, dzięki której autor daje do zrozumienia, iż wszystko, co rzeczywiste jest nieskończone i niepoznawalne. Nawet niewidoczne tło, którym jest i błękitny tramwaj i „zwyczajni ludzie, niewyróżniający się w tłumie sunący po obu stronach ulicy” może nagle stać się czymś wyjątkowym i godnym obserwacji. Wystarczy, że dotknie je słoneczne światło, a ciała poruszą się „w zupełnie nowy sposób, z radosnym błyskiem, podnieceniem, euforią nawet”.
„Obcy diabeł” jest zatem wołaniem o spowolnienie życia i zatrzymanie się w pędzie.
Jednocześnie czytanie Chmielewskiego jest spacerem nie tylko przez zakurzone, smętne, a niekiedy oblane słoneczną poświatą czy skąpane w szarości deszczu ulice miasta. Mijane osoby, przedmioty czy fasady budynków, towarzyszące im dźwięki, barwy i zapachy nadają ton krokom bohaterów, przenoszą w przeszłość do czasów młodości i miłości, do narodzin i śmierci. Czyżby zatem tak skupione na szczegółach codzienności opowiadania były w istocie przypowieścią o przemijaniu? O tym, jak wiele tracimy przechodząc obok zwyczajnego przedmiotu, knajpianej szyby, strumyka wody spływającej do studzienki…
Poza tym na kartach zbioru króluje Warszawa – współczesna i w odbiorze niejaka, sama chce przywoływać swoje dawne dzieje. Nieistniejące sklepy i sklepiki, kramy i zapachy, Ogród Saski, kot na Krochmalnej, Hala Mirowska i gołębie wirujące pod jej sklepieniem, punkt napraw maszyn biurowych i wreszcie same ulice, ulice, którymi wystarczyło się przejść, aby wzbudzić naszą wyobraźnię. To wszystko tylko upewnia nas, że obcujemy z czystym pięknem, a piękno przecież ma tę podłą przypadłość, że mija zbyt szybko. Autor chętnie wraca również do starej Warszawy i czasów przedwojennych – opowiadania „Na starym kirkucie” czy „Fantazja o Chłodnej” przenoszą na puste, nieistniejące już ulice.
I jeśli uważniej przyjrzymy się postaciom spacerującym po miejscach opisywanych przez Chmielewskiego, okaże się, że i one są utkane z pozornej rzeczywistości – niekiedy to tajemnicze zjawiska i widma bez przeszłości. Bohaterowie opowiadań starają się wprawić je w ruch, ocucić, wydobyć sekret ich istnienia, przywiązać do siebie. Autor oddaje im głos i wtedy dialogi świadczą o prawdziwym odczuwaniu życia.
Nie twierdzę, że „Obcy diabeł” to opowiadania łatwe w odbiorze. Wymagają skupienia a przede wszystkim wyciszenia – lecz te zabiegi dookoła-czytelnicze mogą nam tylko pomóc przenieść się w światy, które tak pięknie opisał Wojciech Chmielewski.
Książkę otrzymałem z portalu Sztukater.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obcy diabeł
Obcy diabeł
Wojciech Chmielewski
5/10

Kim jest Wojciech Chmielewski? Pisarzem z Warszawy, który debiutował w 2003 roku na łamach „Nowej Okolicy Poetów", autorem kilku zbiorów opowiadań, laureatem Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskie...

Komentarze
Obcy diabeł
Obcy diabeł
Wojciech Chmielewski
5/10
Kim jest Wojciech Chmielewski? Pisarzem z Warszawy, który debiutował w 2003 roku na łamach „Nowej Okolicy Poetów", autorem kilku zbiorów opowiadań, laureatem Nagrody Literackiej im. Marka Nowakowskie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Suknia i sztalugi
"Malarki tylko przyszpilają cień/ Same - giną w mroku"

Z okładki najnowszej książki Piotra Oczko spogląda Catharina Van Hemessen. Odważna, bezczelna. I w dodatku kobieta. Ubrana w suknię w stylu hiszpańskim, a nie w ubabrany...

Recenzja książki Suknia i sztalugi
101 Reykjavik
"Jedyne co wiem to ja"

Ależ to była jazda! Owszem, nie ukrywajmy "faktów oczywistych" – grubaśna książka Helgasona nie jest do wchłonięcia „na raz” i nie dlatego, że wieje nudą, lecz wymaga sk...

Recenzja książki 101 Reykjavik

Nowe recenzje

Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl