Wypędzenie Gerty Schnirch recenzja

Gdy wrze nienawiść i pragnienie zemsty

Autor: @maslowskimarcinn ·1 minuta
2025-03-18
1 komentarz
6 Polubień
Wspaniale rozpisana na lata historia zwykłej dziewczyny z Brna, która miała nieszczęście urodzić się i wychowywać w dwu narodowościowej rodzinie w czasach, w których na pierwszym miejscu stawiano pochodzenie i czystość krwi, a na ostatnim człowieka.
Tučková potrafi w powieść historyczną. Zgrabnie zestawia ze sobą cierpienie jednostki, "nicnieznaczenie", przeciętność i marzenie o „normalnym życiu” z odwiecznym, zdawałoby się, posuwistym ruchem walców, które zgniatają narody i państwa.
Wygnana z własnego miasta, nieuznawana ani za Czeszkę ani za Niemkę, porzucona na pastwę najczystszej wściekłości i żądzy zemsty, balansująca na granicy życia i śmierci, pozbawiona godności i nadziei na jutro, odarta z kobiecości Gerta Schnirch doświadcza upadku starego ładu i powstania nowego. Spada z wysokiego krzesła, mieszczańskiego fotela wyłożonego suknem na wiejską, zapiaszczoną drogę. Jej życie warte jest tyle co życie zagubionego jeńca wojennego; więcej zależy od łaski obcych i zwykłego szczęścia niż samych jej starań.

Powrót do miasta i odnalezienie zaginionej rodziny jest mrzonką, która wraz z wymianą jednych pomników na drugie i upadkiem kolejnych bogów wynoszonych na sztandarach staje się bliższa, a raz oddala się na nieokreślony czas. Ciągła niepewność zdziera z Gerty ostatnią skórę. Nigdzie nie zagrzeje miejsca, nie będzie umiała pokochać, bo wszystko to, co w sobie miała, zostawiła na tamtej ulicy w berneńskiej kamienicy. W miejscu, które nawet jeśli nadal istnieje, nigdy nie będzie jej.

„Wypędzenie” nawet na mnie, starym cyniku, wywołało autentyczną niewygodę, wzburzyło skrajne emocje (co poczytuję wyłącznie jako plusy!). Tučková przekuwa czytelników do opowiadanych historii, więzi ich nimi, przez co nie pozostawia nikogo obojętnym. Tu kryje się sedno dobrej literatury – zapada w pamięć, wywraca „bebechy”, może wzruszyć, oburzyć, szokuje. Autorka nie stosuje prostych chwytów, nie epatuje bezsensowną z punktu widzenia fabuły przemocą, nie zasypuje wyciskaczami łez. Umiejętnie dawkuje emocje, pisze bez zbędnych ozdobników, naciska i odpuszcza, przyspiesza i zwalnia – tak samo jak płynie się przez życie.

Kamieniem w mój łeb było ostatnie zdanie książki, które fenomenalnie dopełniło całości. Polecam.

Przekład Julia Różewicz, okładka Katarzyna Głąb

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-23
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wypędzenie Gerty Schnirch
2 wydania
Wypędzenie Gerty Schnirch
Kateřina Tučková
8.2/10

Brno, noc z 30 na 31 maja 1945. Gerta Schnirch wraz z kilkumiesięczną córką zostaje – jak niemal wszyscy brneńscy Niemcy – wypędzona z miasta. Wyczerpujący pochód, naznaczony aktami przemocy i gwałtu ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 25 dni temu
Świetna recenzja i książka.
× 1
@maslowskimarcinn
@maslowskimarcinn · 25 dni temu
Dziękuję!
× 1
Wypędzenie Gerty Schnirch
2 wydania
Wypędzenie Gerty Schnirch
Kateřina Tučková
8.2/10
Brno, noc z 30 na 31 maja 1945. Gerta Schnirch wraz z kilkumiesięczną córką zostaje – jak niemal wszyscy brneńscy Niemcy – wypędzona z miasta. Wyczerpujący pochód, naznaczony aktami przemocy i gwałtu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tylko prawda nas wyzwoli. Książka jest na pewną ważną pozycją w literaturze czeskiej. Wstrząsający opis dramatu ludności niemieckiej zamieszkującej Brno, wypędzonej i pędzonej tak naprawdę ku zagładz...

@jatymyoni @jatymyoni

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Pasierb
Nie ma „być” - jest tylko „wydaje się”

Czuję się wciśnięty w fotel. Tudzież ewentualnie w krzesło. Nie wiem, jak ugryźć „Pasierba” – że to zwykła opowieść o chłopcu, który zaciągnąwszy się na statek, staje si...

Recenzja książki Pasierb
Człowiek, który nigdy nie skłamał
"Zimny wiatr uniósł pana Liu i porwał go za sobą"

Tym razem w dłonie czytelniczek i czytelników trafia zbiór jedenastu opowiadań Lao She. Niech nie zmyli Was jednak wylegujący się na okładce kot ani niewielka objętość t...

Recenzja książki Człowiek, który nigdy nie skłamał

Nowe recenzje

Potwór ze Świętej Heleny
„A gdyby tak w jednej izbie zebrały się Miłość,...
@asiaczytasia:

„A gdyby tak w jednej izbie zebrały się Miłość, Kultura i Władza? Cóż by się wówczas wydarzyło?”[1] Można powiedzieć, ż...

Recenzja książki Potwór ze Świętej Heleny
Sajmarskie bajania
Całkiem ciekawa powieść, ale tylko we fragmentach
@asiaczytasia:

Czy lubicie fantasy „z jajem”? Przyznam, że ja bardzo. Fantasy to przygoda, a w czasie przygody chcemy się dobrze bawić...

Recenzja książki Sajmarskie bajania
Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
Czego boisz się najbardziej?
@asiaczytasia:

Ferie świąteczne okazały się dla Aveline Jones i jej rodziny czasem porządków. Niby nic specjalnego, ale jej mama i cio...

Recenzja książki Aveline Jones i przeklęty kurhan. Aveline Jones. Tom 3
© 2007 - 2025 nakanapie.pl