Prokurator. Kobieta, która się nie bała recenzja

Pod prąd układom

Autor: @MichalL ·2 minuty
2021-02-27
Skomentuj
12 Polubień
Kiedy do pracy zostaje wezwany prokurator, zwykle dla ofiary zdarzenia jest już za późno. Zarówno w przypadku tragicznych wypadków drogowych, brutalnych morderstw, czy też samobójstw. Dzisiaj zakres obowiązków tego organu ścigania obejmuje również sprawy cywilne oraz gospodarcze, ale w siedemdziesiątych latach zajmował się on głównie sprawami kryminalnymi. W takich właśnie okolicznościach swoją drogę służby rozpoczynała wówczas młodziutka Małgorzata Ronc – kobieta z pasją, wrodzonymi zasadami, które niekoniecznie układały się z powszechnie utartymi ścieżkami.

Na wspomnienie o tej pozycji trafiłem kilka lat temu. Celowo użyłem słowa „wspomnienie”, bo wówczas skończył się jej pierwszy nakład i na dobre zniknęła ze sklepowych półek. Na moje szczęście, kilka lat później, książka ponownie otrzymała drugie życie i w odświeżonej szacie graficznej, pojawiła się w sprzedaży. Z automatu też, znalazła miejsce w moich progach. Szacowałem, że będzie to rozmowa w formie wywiadu i niewiele się pomyliłem, bo wstępnie tak to właśnie wygląda. Krótkie pytania, po których następuje rozwinięcie tematu oparte na relacjach pani prokurator, stanowiące rolę wprowadzenia ku dalszej części.

Kiedy więc już rozsiądziemy się wygodnie, wymienimy przyjazne spojrzenia i skończy się forma pytań, przechodzimy do spraw, których echo niesie się do dzisiaj. I pomyśleć, że to wszystko za sprawą Piotrkowa Trybunalskiego, w którym kilka dekad temu, swoje pierwsze, prokuratorskie kroki stawiała Małgorzata Ronc. To właśnie dzięki jej pracy, w przygotowywanych aktach pierwszy raz pojawiło się nazwisko Mariusza Trynkiewicza czy Henryka Morusia. Mało tego, prześledzimy śmierć prezesa NIK-u z latach dziewięćdziesiątych, która mimo finalnego wyroku, ciągle ożywa spekulacjami na tle zmieniającej się władzy. Wachlarz spraw prowadzonych przez panią prokurator był w tym okresie czasu zdumiewająco szeroki, zarówno jeśli chodzi o charakter jak i rangę wagi państwowej. Szczególnie podczas zmieniającego się ustroju.

Przytoczonych spraw uzbierało się naprawdę sporo i jest w czym się zagłębić. Każde, kolejne śledztwo to następny etap poszukiwań dowodów, prowadzonych wizji lokalnych, eksperymentów lub bezpośrednich przesłuchań. Zarówno w kwestii prób morderstwa na ogródkach działkowych jak i w przypadku notorycznego przyjmowania łapówek w miejskim szpitalu. Za nimi wciąż jedna kobieta, która postawiona w twardym świecie mężczyzn uparcie dążyła swoją ścieżką. Od prokuratury rejonowej, aż po wojewódzką. Od PRL-u, aż do czasów tzw. „dobrej zmiany”. Wbrew starym przyzwyczajeniom i nowym układom. Wbrew próbom zastraszania, sytuacjom publicznego wykluczenia czy partnerskim sugestiom.

„Prokurator” to bardzo dobra pozycja. Ukazuję kobietę, która mimo głębokiej empatii względem ofiar musiała podczas codziennych obowiązków panować nad emocjami i walczyć z systemem. Stanąć na wysokości zadania i zająć się swoją pracą. Zrobić wszystko by ustalić sprawcę i udowodnić mu winę. Jasno, logicznie, bez podstaw do możliwości uniewinnienia.

Jestem pełny podziwu. Bezapelacyjnie polecam każdemu miłośnikowi kryminalnych spraw. Przez moment poczułem się jakbym znowu oglądał „Magazyn Kryminalny 997” prowadzony przez Dariusza Bohatkiewicza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-26
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prokurator. Kobieta, która się nie bała
2 wydania
Prokurator. Kobieta, która się nie bała
Joanna Podgórska, Małgorzata Ronc
7.5/10

Wydanie 2020r. Kulisy słynnych śledztw. Jak domyśliła się, że znaleziona w rzece czaszka to dowód w nierozwiązanym śledztwie? W jaki sposób zdobywała zaufanie informatorów? Jak przekonała seryjnego m...

Komentarze
Prokurator. Kobieta, która się nie bała
2 wydania
Prokurator. Kobieta, która się nie bała
Joanna Podgórska, Małgorzata Ronc
7.5/10
Wydanie 2020r. Kulisy słynnych śledztw. Jak domyśliła się, że znaleziona w rzece czaszka to dowód w nierozwiązanym śledztwie? W jaki sposób zdobywała zaufanie informatorów? Jak przekonała seryjnego m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mawiamy, że kobiety to słaba płeć. Czy można uznać to za prawdę czy może to kolejny oklepany stereotyp? Biorąc do ręki książkę Joanny Podgórskiej - ,,Prokurator. Kobieta, która nie bała się morderców...

@ania.pardej1987 @ania.pardej1987

Kiedy dostałam propozycje zrecenzowania książki „Prokurator. Kobieta, która się nie bała” targały mną sprzeczne uczucia. Z jednej strony odczułam ekscytację, bo tematami kryminalnymi interesuje się o...

@inzynier.i.ksiazki @inzynier.i.ksiazki

Pozostałe recenzje @MichalL

Powtórka
Gdybym znowu miał dwadzieścia lat

Gdyby ktoś dał mi szansę, bym mógł zmienić swoje życiowe decyzje i przeżył ten czas jeszcze raz, to z czego bym zrezygnował? O co powalczył? Kim byłbym dzisiaj? Czasem s...

Recenzja książki Powtórka
Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji
Nie czy słusznie, ale dlaczego?

Czy można opisać wojnę w postaci alfabetu? Tak i to nie pierwszy raz, bo Marcin Odgowski w 2011 roku w podobny sposób dokonał podobnej analizy zbrojnego konfliktu, w któ...

Recenzja książki Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji

Nowe recenzje

Czerwona sofa
Żaden pociąg nie dogoni straconego czasu
@zuszka60:

Michèle Lesbre, urodzona w 1939 roku pisarka pochodzenia francuskiego, której sławę przyniosła właśnie książka „Czerwon...

Recenzja książki Czerwona sofa
Fallen Angel
Fallen Angel
@magdalenagr...:

✨✨✨✨ Recenzja ✨✨✨✨ Natalia Popławska " Fallen Angel "#2 @n_poplawska_strona_autorska Seria: NIKT Wydawnictwo: ✨✨✨✨...

Recenzja książki Fallen Angel
Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca
@aga.kusi_po...:

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i...

Recenzja książki Kawa i papieros
© 2007 - 2024 nakanapie.pl