Spełnione marzenie recenzja

“Wiara we własne możliwości to połowa sukcesu. Jak się wierzy w to, co się robi, to, tak czy inaczej, cel zostanie osiągnięty”.

II wojna światowa dobiegła końca, nasi bohaterowie, którzy poznali się i pokochali na robotach w Niemczech, stanęli przed trudnym wyborem. Ich miłość została poddana niejednej próbie, mogli wyjechać do Francji i tam wieść spokojne życie. Wybrali jednak Polskę, postanowili dołączyć do rodziny osiedlonej na Ziemiach Odzyskanych. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna, niż się spodziewali. Na nowo próbują ułożyć sobie życie, codzienność nie szczędzi im ciosów. Marianna coraz częściej zamyka się w sobie, za to Lucjana wręcz nosi, robi wszystko, aby zapewnić swoim bliskim lepsze jutro.

Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, przenosi nas na Ziemie Odzyskane w powojennych czasach. Czuć ogromną pasję i wiedzę historyczną. Lekkość pióra, płynność, plastyczność i obrazowość stylu, daje nam porywającą opowieść. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie – to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, bardzo swojscy, ciepli, serdeczni, bezinteresowni i ich zupełne przeciwieństwa. Z uwagą śledziłam losy bohaterów, ich radosne wzloty i bolesne upadki, z całego serca im kibicowałam.

Powojenne trudne, niespokojne czasy w całej okazałości. Jeden zaborca odszedł, nastał kolejny. Rosjanie rozpanoszyli się na dobre, wprowadzili swoje zasady, jakiekolwiek odstępstwo jest surowo karane. W taką codzienność zostają wrzuceni wracający z wygnania Lucjan i Marianna. Łączy ich prawdziwa miłość, jednak przeżycia wojenne i przytłaczające problemy dnia codziennego niczego nie ułatwiają. Podejmowanie trudnych decyzji, szukanie swojego miejsca na ziemi, walka o wspólne szczęście, determinacja, spełnianie marzeń wbrew wszystkiemu. Siła i wsparcie, jakie daje rodzina.

Opowieść trudna i piękna jednocześnie. Na wskroś realna, słodko-gorzka, wywołująca skrajne emocje. Mądra, wartościowa, dająca do myślenia o miłości, o pragnieniach i o niegasnącej nadziei. Serdecznie polecam cały cykl.