Pod niemieckimi łóżkami. Zapiski polskiej sprzątaczki recenzja

Książka jest dziennikiem Justyny Polanskiej, kwalifikującym się do kategorii literatura faktu. Autorka sprząta "na czarno" u naszych niemieckich sąsiadów. W swojej książce m.in. przedstawia jak wygląda jej praca i stosunek pracodawców do niej.

Po przeczytaniu opisu spodziewałam się czegoś lepszego. Owszem bylo kilka ciekawych fragmentów, ale jednak jako całość mnie nie poraża. W niektórych momentach odniosłam wrażenie, że była pisana na siłę. Nie podoba mi się nastawienie autorki do swojego rodowitego kraju i odnoszę wrażenia, że ona aż puszy się z dumy ze swojego zawodu, chociaż osobiście uważam, że nie ma czym się chwalić, tym bardziej, że to praca na czarno. Ale może to tylko moje błędne odczucie.

Dziennik lekką lekturą napisaną prostym językiem, którą szybko się czyta. Zawiera w sobie zabawne, czasami szokujące i pouczające historie. I pokazuje jakimi ludźmi potrafią być nasi zachodni sąsiedzi.