Kościoła nie ma recenzja

Po zrzuceniu sutanny

Autor: @almos ·2 minuty
2023-07-29
3 komentarze
22 Polubienia
Książka jest kontynuacją poprzedniej książki autora 'Sakrament obłudy'; opisywał w niej dosyć dokładnie swój pobyt w seminarium duchownym, z którego został wyrzucony na kilka miesięcy przed uzyskaniem święceń. W pozycji pan Samborski opowiada o swoim życiu po zrzuceniu sutanny.

Bardzo dużo jest w książce goryczy i złości na kościół instytucjonalny, zrozumiałej, ale niezbyt obiektywnej. Dlatego ciekawe dla mnie nie są ogólne rozważania autora, ale opis jego osobistych doświadczeń po opuszczeniu seminarium. A po zrzuceniu sutanny autor wpadł w głęboki kryzys psychiczny na granicy obłędu, zdaje się że przeżywa takie stany wielu odchodzących od kościoła. W każdym razie pan Samborski rozpaczliwie szukał czegoś, w co mógłby wierzyć, najpierw skłonił się ku protestantyzmowi, przy okazji ciekawe są jego porównania mszy i praktyk katolicyzmu i protestantyzmu (na przykład spowiedzi). Potem zwrócił się ku naturze, zafascynował się wilkami i to właśnie umiłowanie przyrody stało się jego nową religią. W książce znajdziemy zdania typu: „Jak śmiecie wy, nowotwór Ziemi, wy, ludzie! jak śmiecie włazić ze swoimi śmierdzącymi butami w najświętsze sanktuarium zwierząt, istot, z których każda, bezwzględnie każda jest więcej warta niż cała ludzkość z jej żałosną sztuką, kulturą i cywilizacją.”

No właśnie, ewolucja autora opisana jest stylem mocno egzaltowanym, jego wynurzenia czyta się ciężko, no cóż czasami ma się wrażenie, że pisze to człowiek niespełna rozumu. Zresztą pod koniec książki autor przyznaje: „Jeżeli dotarłeś, Czytelniku, do tego miejsca, to ci gratuluję. Z pewnością nie jest łatwe ani przyjemne zagłębianie się w wyznania szaleńca”.

Przy okazji dostajemy parę mocno kontrowersyjnych stwierdzeń. Na przykład pisze autor: „Wszystkim nadgorliwym obrońcom chrześcijaństwa gwarantuję, że u jej początku wierzyłem i kochałem Boga o wiele bardziej niż oni wszyscy razem wzięci.” Przepraszam, a skąd to wiadomo?

Poza tym jego uwielbienie zwierząt przekracza granice zdrowego rozsądku: „Pies, nie mówiąc już o wilku, o rzędy wielkości przerasta swoją inteligencją przeciętnego człowieka.” No comments...

I jeszcze, pisze Samborski: „Przyjęło się uważać, że istnieją tak zwane uczucia religijne. Za niepodlegający dyskusji dogmat uważa się twierdzenie, że „człowiek musi w coś wierzyć”, że religia jest wpisana w samą naturę człowieka. Tymczasem to wszystko kłamstwa i przesądy. Nie istnieją uczucia ani potrzeby religijne.” Nie zgadzam się, są ludzie, którzy mają wielką potrzebę w coś wierzyć, przykładem autor książki, wielbiący obecnie przyrodę.

W sumie to dosyć kontrowersyjne dzieło pokazujące, z jakimi problemami zmaga się niedoszły ksiądz po porzuceniu sutanny.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-26
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kościoła nie ma
Kościoła nie ma
Robert Samborski
6/10

„Nie jest żadnym dla mnie usprawiedliwieniem to, że byłem tylko diakonem na przetrzymaniu i musiałem się grzecznie zachowywać w nadziei na powrót do łask i otrzymanie święceń. Bo w głębi duszy czułem...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
Widać chyba autor dość niestabilny - najpierw walczył o wiarę, teraz z wiarą.
Nie chodzi o walkę, która czasem powinna trwać (chodzi mi o walkę ideową na poglądy), tylko o stopień skrajności światopoglądu formowany w jednej głowie! Trochę to niedojrzałe.
Recenzja ciekawa, bo mnie zniechęciła do książki.
× 5
@almos
@almos · ponad rok temu
Dzięki. Myślę sobie, że pewni ludzi mają silną potrzebę w coś wierzyć, jak nie religia to przyroda...
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad rok temu
No tak. Nie każdemu wystarcza wiara, że w życiu warto się starać. I szukają zbyt gorliwie.
Chyba autor potrzebuje wiary, która nada sens 'umagiczniający' jego życie.
× 1
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
No, to choć pierwszą część wynurzeń autora mam w planach, to już widzę, że tę lepiej odpuścić.
× 2
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
Być może istniały obiektywne powody usunięcia autora z seminarium?
× 2
@almos
@almos · ponad rok temu
Pisze, że usunięto go za satyryczne wierszyki przeciw przełożonym.
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · ponad rok temu
To jego wersja. Być może i za to między innymi. Być może dostrzeżono również np. niestabilność o której pisze Carmel... Wydaje mi się jednak, że 'coś grubszego' było tu na rzeczy.
× 1
Kościoła nie ma
Kościoła nie ma
Robert Samborski
6/10
„Nie jest żadnym dla mnie usprawiedliwieniem to, że byłem tylko diakonem na przetrzymaniu i musiałem się grzecznie zachowywać w nadziei na powrót do łask i otrzymanie święceń. Bo w głębi duszy czułem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kontynuacja książki Roberta Samborskiego. Co wydarzyło się później po opuszczeniu seminarium? Jaki to miało wpływ na życie autora? Ta książka wiele wyjaśnia i otwiera oczy, pozwala zrozumieć. Trzeba...

@Ferante @Ferante

Pozostałe recenzje @almos

Usta pełne kamieni
Cierpienie i głód, przemoc i zbrodnia

Wciąż wracam do książek o Korei Północnej, tym ostatnim bastionie realnego komunizmu, prawdziwym piekle na ziemi. Recenzowana pozycja jest szczególnie ważna, bo opowiada...

Recenzja książki Usta pełne kamieni
Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega

Nowe recenzje

Cheeky
Cheeky
@zaczytana_k...:

Aleksandra to kobieta odnosząca sukcesy ,nieustępliwa i potrafiąca walczyć o swoje.Wydawało by się, że jej życie to pas...

Recenzja książki Cheeky
Świąteczne marzenie
Świąteczne marzenie
@asach1:

„ Szczęście to życiowy cel.” (str.192) Nastrojowa i klimatyczna historia osadzona krótko przed i w klimacie Świąt Bo...

Recenzja książki Świąteczne marzenie
Exabor
,,Exabor"
@melodie_liter:

Roksana to cicha dziewczyna, zamknięta w sobie, która jednak nie może prowadzić normalnego trybu życia przez nieustanne...

Recenzja książki Exabor
© 2007 - 2024 nakanapie.pl