Po zmierzchu recenzja

Po zmierzchu

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-06-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje gdy kładziecie się spać? Teraz tak sobie myślę co ja robiłam i robię po zmierzchu. Czasem się uczę, czytam, czy piszę z kimś na GG lub robię seansy filmowe. Ale dzięki Murakamiemu jeszcze jedno odkryłam… Możemy poznać swoje własne, prawdziwe „ja”. Nie żadne na pokaz czy takie, które ludzie chcą widzieć.

„Po zmierzchu” opisuje jedną noc dziejącą się w Tokio. Na początku poznajemy Mari, dziewczynę czytającą książkę w jednej z całodobowych restauracji i pewnego chłopaka, któr y ma przerwę całonocnej próbie zespołu muzycznego i który ją zagaduje, prostytutkę obitą w lovehotelu, siostrę Mari, która pewnego dnia oznajmiła, że teraz pośpi i śpi… już parę tygodni. Poznajemy też tajemniczego Mężczyznę bez Twarzy. Między nimi jeszcze kilka innych osób. Niby nic ich nie łączy, ale podczas tej nocy coś ich połączy. Szereg różnych zdarzeń doprowadzi do ich udziału w nich świadomie lub mniej świadomie.

To moje pierwsze spotkanie z Murakami i wiem, że nie ostatnie. Zachwycił mnie swoim stylem pisania. I choć na początku nie wiedziałam, nie rozumiałam co czytam z biegiem czasu to się zmieniało. Przeczytałam ją zaledwie w dwie noce, pewnie przeczytałabym w jedną, ale czytałam ebooka. Zachwycił mnie styl pisania autora. Sprawił, że mógł ze mną robić co by chciał. Dialog który z nami prowadzi jest fenomenalny.

„Czwarta nad ranem to czas, kiedy w miastach jest najciszej. Na ulicy poniewierają się śmieci: aluminiowe puszki po piwie, podeptane popołudniowe wydania gazety, pogięte pudła kartonowe, plastikowe butelki, niedopałki. (…) Duży brudny kocur gorączkowo obwąchuje worek ze śmieciami. (…)”*

To jeden z wielu czytanych fragmentów kiedy czułam jakbym właśnie tam stała i to wszystko mnie otaczało. Oczami wyobraźni widziałam to co autor chciał nam przekazać. Bo oprócz refleksji o świadomości, o odczuwaniu wszystkiego wokół siebie Murakami próbuje przekazać nam otaczającą bohaterów rzeczywistość. I moim zdaniem to mu się udało.
Czuję, że czegoś mi brakuje w tej recenzji, ale sama nie wiem czego. Murakami wywarł na mnie piorunujące wrażenie i chyba do tej pory nie ogarnęłam emocji, które we mnie tkwią po przeczytaniu owej pozycji…


* str. 91 (ebook)
Autor: Haruki Murakami
Tytuł: Po zmierzchu
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: wrzesień 2007
Liczba stron: 200 (ebook PDF 127)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-06-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Po zmierzchu
4 wydania
Po zmierzchu
Haruki Murakami
7.9/10

? najnowsza powieść Murakamiego; akcja toczy się w ciągu jednej nocy w Tokio; oczywiście nie brak także kotów i wron ? opis wielkiego miasta i jego mieszkańców na początku dwudziestego pierwszego wiek...

Komentarze
Po zmierzchu
4 wydania
Po zmierzchu
Haruki Murakami
7.9/10
? najnowsza powieść Murakamiego; akcja toczy się w ciągu jednej nocy w Tokio; oczywiście nie brak także kotów i wron ? opis wielkiego miasta i jego mieszkańców na początku dwudziestego pierwszego wiek...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytałam naprawdę wiele pozytywnych opinii o Murakami więc miałam dość duże oczekiwania co do jego twórczości. Po długim okresie, nareszcie udało mi się kupić książkę Po zmierzchu, która ku mojemu wie...

@anatola @anatola

Murakami nie jest mało znanym pisarzem w czytelniczym świecie. Możemy przeczytać wiele pochlebnych opinii o jego książkach. Jakiś czas temu miałam możliwość poznania „Na południe od granicy, na zachód...

@natkawes @natkawes

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl