Wpływ księżyca 2025 recenzja

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Obawiałam się, że kalendarz będzie miał wskazówki dla zaawansowanych ogrodników dotyczące wycinka ogrodnictwa, z którym nie mam nic wspólnego albo na miarę niektórych ebooków z Instagrama będzie odklejony od rzeczywistości i znajdę jedynie informacje o roślinach, których w życiu nawet z daleka nie widziałam na żywo. Miałam jednak nadzieję kojarząc nazwisko autora, że może będzie porada chociaż na temat jednej rośliny, z którą mam do czynienia. Tymczasem to świetny planer, który nie dość, że bardzo jasno opisuje, jakie prace w ogrodzie wykonywać w którym miesiącu, wskazuje nawet poszczególne dni, w które szanse powodzenia są największe. I spokojnie można z nim hodować marchewkę, pietruszkę, różę czy żywopłot z tui.

Książka podzielona jest według klucza miesięcy roku 2025, zawiera podział na dni np. korzeniowe, kiedy to temu powinniśmy poświęcić czas w naszych uprawach. Oprócz piktogramów w kalendarzu, autor przy każdym miesiącu opisowo i bardzo przystępnie wyjaśnia, co i dlaczego w danym miesiącu powinniśmy robić a czego i z jakiego powodu robić nie wolno. Intrygująco zdradza przy tym tajniki wpływu księżyca na ogród- w zasadzie ogród jako całość, bo to nierozerwalny ekosystem. Wprowadza przy tym pojęcie “kalendarza biodynamicznego”, gdzie w oderwaniu od ekranu i pędu współczesnego świata trzeba czasem się zatrzymać i wprost z ogrodu spojrzeć… w niebo. Żeby ten ogród odwdzięczył nam się pięknymi plonami.

Na pewno niesprawiedliwym jest nazwanie tej pozycji po prostu “kalendarzem ogrodnika”, bo takie coś można lepiej lub gorzej sporządzić przy pomocy Google. Tutaj autor podaje mnóstwo porad o bezcennej wartości, pisze ze swojego wieloletniego doświadczenia. I oprócz bezdyskusyjnej wiedzy płynie z tych stron piękna lekcja pokory wobec przyrody.

Zabrakło mi tylko przy poszczególnych miesiącach miejsca na zanotowanie kiedy np. kwiaty dostały odżywkę albo żywopłot nawóz- trudno to odtworzyć po kilku tygodniach, a nie można stosować częściej, żeby nie zaszkodzić uprawom.

Na pewno kupię też wydanie na 2026 rok. Polecam.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl