Piorun recenzja

🏁

„Piorun” to druga cześć trylogii Hot Fire, w której Agnieszka Lingas-Łoniewska snuje porywającą opowieść o miłości, poświęceniu, chorych ambicjach rodziców, zaufaniu oraz nadziei, a to wszystko na tle nielegalnych wyścigów samochodowych.

Prawda, że brzmi świetnie?

Autorka nie oszczędza swoich bohaterów, a tym samym naszych biednych serc. Nieustannie rzuca im kłody pod nogi, wystawiając ich na ciężkie próby i testując ich wytrzymałość.

🏁

Paweł Kossak miał marzenia. Chciał zostać malarzem, ale niestety kłóciło się to z oczekiwaniami rodziców, którzy chcieli by syn poszedł śladami ojca i został lekarzem. Skończyło się jednak tak, że Paweł nie ukończył ani ASP, ani studiów medycznych. Całkowicie przeciwstawił się woli rodziców, ochładzając jeszcze bardziej i tak napięte już relacje z nimi. Dziś jest sprzedawcą telefonów, a w wolnych chwilach, już jako Piorun, bierze udział w wyścigach samochodowych, wyciszając w ten sposób buzujące w nim emocje.

Tatiana wciąż pamięta te kilka nocy spędzonych z Pawłem, choć minęło już siedem długich lat… Wspomnienia te są niczym zaciskająca się na jej sercu obręcz, ponieważ przypominają jak bardzo cierpiała, gdy chłopak zniknął bez słowa z jej życia. Próbowała go odnaleźć jednak bez skutku. Teraz spotyka go ponownie… ale ani on, ani ona nie są już tymi samymi ludźmi.

Czy Paweł będzie umiał wytłumaczyć się ze swojego zniknięcia? Jakie tajemnice skrywa Tatiana? Czy oboje będą w stanie ponownie sobie zaufać?

🏁

Przyznaję, że historia Tatiany i Pioruna podobała mi się bardziej niż Pati i Tajfuna. Ta książka dostarczyła mi zdecydowanie więcej emocji i zżyłam się też o wiele bardziej z jej bohaterami.

Tatiana od razu skradła moje serce. Delikatna, choć twardzielka. Cierpiąca, ale roztaczająca radość wokół siebie. To dziewczyna, która musiała bardzo szybko dorosnąć. Odizolowana od rodziny i przyjaciół rozpoczęła życie w nowym, obcym kraju. Ze swoimi problemami została zupełnie sama, a jednak nie poddawała się. Poradziła sobie z nimi. Jej siła i determinacja robią wrażenie.

🏁

Paweł vel Piorun to ten typ faceta, który ujmuje kobiece serca niemal od pierwszej chwili. Posiada cechy wymarzonego mężczyzny. Jest inteligentny, oddany, opiekuńczy, wyrozumiały i gotowy do poświęceń, gdy sytuacja tego wymaga. Potrafi słuchać uważnie swojej kobiety, a jak już się angażuje w związek, to całym sobą. I jak tu go nie lubić 🥰.

🏁

Ciekawie poprowadzony został wątek rodziców Pioruna. Rodziców, których na początku miałem ochotę udusić. Później, mimo iż widziałam zmiany nie potrafiłam im w pełni zaufać. Cieszę się jednak, że w końcu umieli przyznać się do błędów. Szkoda tylko, że tak późno.

🏁

Teraz z niecierpliwością czekam na historię Błyska. Ten facet skrywa w sobie ogromną tajemnicę i ból. Coś czuję, że ta część serii może mnie emocjonalnie zmiażdżyć. W sumie na to właśnie liczę.