Pikantne święta recenzja

Pikantne Święta

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-12-27
Skomentuj
1 Polubienie
Z racji tego, że mamy święta a święta to też pichcenie potraw, idealną lekturą na ten czas będzie książka wyśmienitego literackiego duetu Kasi Rzepeckiej i D. B. Foryś „Pikantne Święta” z motywem kulinarnym w tle. To książka, którą jak tylko zobaczyłam to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Zwlekałam jednak z lekturą do Świąt przekonana, że jest to książka stricte świąteczna, a takie czyta się najlepiej właśnie w tym czasie.

Musicie wiedzieć, że „Pikantne Święta” świąteczna jest tylko z tytułu i prześlicznej okładki. Oczywiście jest ten temat gdzieś tam po drodze delikatnie liźnięty, ale w całej fabule całkowicie ginie. Czy jest mi z tego powodu przykro? Czy książka przez to straciła na wartości? Kurdę, absolutnie NIE. Czytało mi się ją rewelacyjnie, a żałowałam tylko jednego, że tak szybko się skończyła.

Po kilkuletnim pobycie we Francji Julia postanawia wrócić do ojczyzny, by tu otworzyć własną restaurację. Nieoczekiwanie otrzymuje propozycję pracy na stanowisku szefa kuchni u Remigiusza Zarańskiego, sławnego restauratora i jej największego idola. Dziewczyna nie może przejść obojętnie obok takiej okazji. W końcu ma szansę doskonalić swoje umiejętności pod okiem samego mistrza.

Do Remigiusza docierają informacje, iż na rynku pojawiła się konkurencja, która może wpłynąć niekorzystnie na jego pozycję. Zagrożenie to nosi imię Julia i jest córką tragicznie zmarłego, znanego na całym świecie kucharza. Zarański szybko obmyśla plan mający na celu wypłoszyć dziewczynę z kraju. Najpierw musi ją jednak zwabić do siebie. Proponuje jej pracę w jednej ze swoich restauracji…
Nie przewidział tylko jednego. Julia nieoczekiwanie zaczyna nawiedzać nie tylko jego myśli, ale również sny…

Pierwsze co rzuca się w oczy to przepiękna okładka w świątecznym klimacie, ale to, co znalazłam w środku prezentuje się jeszcze lepiej. 😍 Choć z gotowaniem mi nie po nosie to przepisy, które autorki umieściły na końcu każdego rozdziału ucieszą niejedną czytelniczkę. W sumie mamy ich tu, aż dwadzieścia, od dań obiadowych po desery.
Jestem oczarowana tym wydaniem.

„Pikantne Święta” to bardzo przyjemna, naładowana ogromną porcją dobrego humoru książka, która pozwoli wam, choć na moment oderwać się od codziennej rzeczywistości. To powieść, którą się pochłania na raz, niczym najsmaczniejszy deser. Opowieść, która pieści podniebienie, jak wytrawne wino, a co najciekawsze, nie będziecie w stanie się nią nasycić. Będzie wam mało 😉

Mam nadzieję, że autorki na tej powieści nie poprzestaną i jeszcze wspólnie stworzą coś równie wspaniałego.

Polecam z całego serca.
⭐9/10

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pikantne święta
Pikantne święta
D.B. Foryś, Katarzyna Rzepecka
7.7/10

Julia, po powrocie z Francji do Polski, planuje założyć własną restaurację. Remigiusz to szef najlepszej knajpy w Warszawie. Mężczyzna wyczuwa w kobiecie rywalkę i podstępem usiłuje zmusić ją do odej...

Komentarze
Pikantne święta
Pikantne święta
D.B. Foryś, Katarzyna Rzepecka
7.7/10
Julia, po powrocie z Francji do Polski, planuje założyć własną restaurację. Remigiusz to szef najlepszej knajpy w Warszawie. Mężczyzna wyczuwa w kobiecie rywalkę i podstępem usiłuje zmusić ją do odej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem mam dla Was recenzję świetnego romansu świątecznego napisanego przez D.B. Foryś i Katarzynę Rzepecką. To "Pikantne święta", które otrzymałam od wydawnictwa Muza, za co bardzo dziękuję. Poz...

@myreadingimagination @myreadingimagination

‘Pikantne święta’ to lekka i naładowana humorem historia stworzona przez dwie autorki, obok których twórczości nie mogę przejść obojętnie. Na wstępie muszę zaznaczyć, iż ta pozycja jest świąteczna ty...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
Książkowe Boże Narodzenie - czas start🎄❤️
@anka_czytan...:

Czy sezon na czytanie świątecznych książek uważam za otwarty? TAK🎁 Z kim lub z czym kojarzą się Wam idealne Święta Boż...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Hope. Nadzieja umiera ostatnia
Moja mała nadzieja
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Sylwią Kirsz* Książka, której pierwsze rozdziały czytałam jeszcze na wattpadzie i która bardzo...

Recenzja książki Hope. Nadzieja umiera ostatnia
Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały
@almos:

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej stro...

Recenzja książki Zbawca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl