Pijana wojna. Alkohol podczas II wojny światowej recenzja

Pijana wojna

Autor: @ederlezi ·2 minuty
2012-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W książce pod tytułem „Pijana wojna” jej autor Kamil Janicki sięga po temat historyczny z kręgu tabu. Chodzi o nadużywanie alkoholu przez żołnierzy walczących na frontach II Wojny Światowej. Żołnierzy wszystkich nacji i wszystkich dystynkcji. Jest to temat z gatunku wrażliwych, trudnych. Odziera z patosu walczących, rysuje na ich nieskalanych obliczach bohaterów rysę. A jeśli chodzi o przeciwników to pogrąża ich do reszty. Kamil Janicki opiera swoja prace o solidne źródła historyczne, jakie stanowią wspomnienia uczestników II Wojny Światowej, wywiady, listy i opracowania historyczne. Po lekturze tej książki nie ma wątpliwości, że ponad frontami królował w każdym z obozów alkohol, który lał się strumieniami. Wódką dodawano sobie animuszu i odwagi, zagłuszano nią fizyczny ból ran, opijano klęski i zwycięstwa. Pili wszyscy – Anglicy, Francuzi, Rosjanie, Niemcy, Amerykanie, Polacy. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z opisem tak demaskującym zarówno prostego żołnierza jak i oficera. Należy zwrócić uwagę, że alkohol poza wprawianiem w stan nietrzeźwości, wyzwalał w żołnierzach także prymitywne instynkty. W książce znajdziemy opisy agresji, gwałtów. Wojna od tej strony zdejmuje nimb bohaterstwa z jej uczestników. Patrzymy na nich jak na zwykłych ludzi, którzy na dodatek nie potrafią się uporać z losem, który przyszło im wieść.

Książka może budzić skrajne oceny, właśnie ze względu na okoliczność iż odziera żołnierzy z waloru nadludzkiej odwagi i wytrzymałości. To bardzo trudne uwierzyć, że bohatera wojennego pcha na front nie absolutna wiara w zwycięstwo i miłość do ojczyzny, ale zamroczenie alkoholowe. To jest prawda trudna do udźwignięcia i może nawet nie chciałabym jej znać.
Autor może spotkać się z zarzutem, iż na podstawie wybranych źródeł wyciąga uogólnione wnioski, dotyczące wszystkich żołnierzy podczas II Wojny Światowej, ale jak to w życiu bywa prawda może leżeć pośrodku. Przecież na wojnie jeden naiwnie tracił życie w walce, a drugi w tym czasie myślał, jaki towar za jakie pieniądze przemycić do getta. Ktoś kierowany ludzkim odruchem narażał życie, ażeby przechować dziecko żydowskie, a ktoś zbił majątek na obietnicy wyprowadzenia kogoś ze strefy zagrożenia, po czym nie wywiązał się z tego. Na takiej podstawie nie należy budować jedynie obowiązujących prawd o tamtych czasach. Dlatego na prace Kamila Janickiego, człowieka zapewne młodego, bez wojennych obciążeń, ale i bez doświadczenia traktującego o życiu w tamtych trudnych czasach można patrzeć niejednoznacznie... No, ale ja książkę przeczytałam i będę cenić tego autora za absolutny brak hipokryzji.

Polecam ja zarówno laikom, jak i osobom, które bardziej interesują się czasami II Wojny Światowej. To naprawdę cenne źródło wiedzy o zachowaniach i zwyczajach ludzi, biorących udział w tej walce.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pijana wojna. Alkohol podczas II wojny światowej
Pijana wojna. Alkohol podczas II wojny światowej
Kamil Janicki
6.2/10

Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił. Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas którego wódka lała się strumieniami i nawet ...

Komentarze
Pijana wojna. Alkohol podczas II wojny światowej
Pijana wojna. Alkohol podczas II wojny światowej
Kamil Janicki
6.2/10
Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił. Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas którego wódka lała się strumieniami i nawet ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O II Wojnie Światowej napisano wiele książek, ukazujących różne jej aspekty oraz punkty widzenia poszczególnych armii, dowódców, zwykłych ludzi. Kamil Janicki, publicysta i historyk postanowił spojr...

@Fashionpart @Fashionpart

Tematyka i pomysł na książką są dosyć ciekawe. W ogólnym rozrachunku całą książkę też można tak nazwać pomimo kilku kiepskich fragmentów. Niestety z niektórych rozdziałów wieje nudą, np. opisy akcepto...

@darooo @darooo

Pozostałe recenzje @ederlezi

Czarla. Poszukiwacze
CzarLa

edenastoletnia Eva. Dziewięć całe swoje życie mieszkała w bunkrze pod ziemią razem z wychowującym ją robotem o imieniu Mat. Nigdy nie widziała innego człowieka ani nie wy...

Recenzja książki Czarla. Poszukiwacze
Błękitny zamek
Błękitny zamek

Valancy Stirling to dwudziestodziewięcioletnia stara panna, niezbyt urodziwa, nie mająca praktycznie żadnych perspektyw na małżeństwo. Od jakiegoś czasu niepokoją ją atak...

Recenzja książki Błękitny zamek

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl