Studium w szkarłacie recenzja

"Głupek zawsze znajdzie kogoś głupszego od siebie, kto zechce go podziwiać."

Studium w szkarłacie, czyli pierwszą książkę z serii o Sherlocku Holmesie, wypatrzyłam w Matrasie w dość okazyjnej cenie, więc pomyślałam sobie "A co mi tam! Wezmę!" no i tak powieść znalazła się na mojej półce. Gdy wreszcie zaczęłam czytać nie mogłam już się oderwać i po jednym dniu Studium w szkarłacie trafiło z powrotem na półkę. Ale co więcej można powiedzieć o tej książce?

Po pierwsze śmiem stwierdzić, że przygody Sherlocka Holmesa powinien przeczytać każdy mol książkowy. Ja dawno nie trafiłam na powieść, która aż tak by mnie pochłonęła - szkoda tylko, że to zaledwie 180 stron...
Próbowałam wcześniej sklecić jakiś sensowny opis fabuły, ale za każdym razem mam wrażenie, że zdradzam zdecydowanie za dużo, więc ostatecznie napiszę tylko, że w Studium Watson pierwszy raz spotyka Sherlocka. Mamy tu tajemnicze morderstwa, a w drugiej części książki (bo jest podzielona na dwie) trochę o historii Ameryki i mormonów. Choć historia często mnie nudzi, to tutaj została tak zgrabnie wpleciona w akcje, że nawet ja mogłam bezboleśnie ją przyswoić.

Bohaterów mamy kilku. Oczywiście mamy Holmesa i Watsona. Te postaci są na swój sposób intrygujące i różne. Szczególnie podobało mi się jak detektyw tłumaczył przyjacielowi jego sposoby dedukcji, jak opowiadał o swojej wiedzy i niezwykłych umiejętnościach. Sama co chwile myślałam "Dlaczego ja na to nie wpadłam?", a Sherlock był zawsze dwa kroki przede mną.

Fabule książki nie mam nic do zarzutu. Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło i wgniotło w fotel. Tego to ja bym się nie spodziewała... Może jestem jeszcze za mało obeznana w tym gatunku, być może nie mam wiedzy i umiejętności detektywa, ale czuję się kupiona! Nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po następną część.

Podsumowując Studium w szkarłacie to książka, która mnie zachwyciła i przeczytałam ją błyskawicznie. Oczywiście polecam jeśli jeszcze nie czytaliście, bo warto. Miałam wcześniej pewne obawy co do tej serii, ale całkowicie się one rozwiały i mam nadzieję, że następne tomy będą jeszcze lepsze :)

"Uważam, że mózg człowieka to małe, puste pomieszczenie, które powinieneś umeblować przedmiotami według swojego wyboru."