Pierwsze dni niepokoju recenzja

Pierwsze dni niepokoju

Autor: @mommy_and_books ·2 minuty
2024-09-18
Skomentuj
5 Polubień
" [...] Od dawna wierzył, że nie jest kowalem własnego losu. Że cokolwiek robimy, jest z góry ustalone, chociaż wydaje się, że sami jesteśmy odpowiedzialni za własne czyny. [...]"

Nie będę przed wami ukrywała, że Wiktoria Gische jest jedną z moich ulubionych autorek. Tworzy bardzo realistyczne historie. Idealnie w swoje wątki wplata prawdziwe wydarzenia, czyli idealnie łączy ze sobą prawdę i fikcję.
Swoją najnowszą powieścią "Pierwsze dni niepokoju" podbiła moje serce. To jest genialna historia, która poruszy niejednego czytelnika.
Ta historia jest drugim tomem "Sagi Estery". Poznajemy w nim dalsze losy między innymi Estery, Aleksandry, Svena i pozostałych postaci z pierwszej części ("Ostatnie dni beztroski"). Warto było ponownie do nich zajrzeć i dowiedzieć się, jak sobie radzą w tych dziwnych i niepokojących czasach.

Prolog zabrał mnie do Krakowa do 1939 roku. Warto go przeczytać. Ostatnia scena z prologu wstrzymała na chwilkę pracę mojego serca.
W "Pierwszych dniach niepokoju" poruszamy się w latach 1935-1937 pomiędzy innymi Krakowie, Dachau, Czyżynie i Breslau. Przechodzimy przez wszystkie pory roku, także każdy tutaj znajdzie coś dla siebie.
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wyglądały czasy na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej? Jak wtedy zachowywali się ludzie? Czy wiedli normalne życie? Autorka Wiktoria Gische doskonale to przedstawiła. Czuć było, że nadchodzi coś bardzo niedobrego i złowieszczego.
Podobały mi się wątki związane z głównymi postaciami. Jestem zachwycona listami, które pisali do siebie Estera i Sven. Bardzo dobrze opisywali swoje odczucia do tego, co aktualnie przeżywali.
Czy w tamtych czasach łatwo było kobiecie zrobić prawo jazdy, albo uczyć się na wyższych uczelniach?

Byłam przerażona wątkiem z Ludwikiem, który nie potrafił pogodzić się z tym, co go spotkało. Cierpiałam razem z nim. Łączyłam się z nim w jego bólu. Przeżył prawdziwą traumę. Czy jeszcze kiedyś się z tego otrząśnie?

Już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania z bohaterami "Sagi Estery". Jestem bardzo ciekawa, czy wszyscy przeżyją wojnę.

Jestem zachwycona okładką. Jest taka nostalgiczna. Idealnie nadaje się na obecne czas. Jak sami zauważyliście, idealnie przyciąga wzrok. Warto jest mieć ją w swojej biblioteczce.

Drugą część można czytać bez znajomości pierwszej, ale ja radzę wam czytać tę sagę od samego początku. Wtedy nawiążecie głębokie więzi z bohaterami i się z nimi zżyjecie.

Tutaj główną rolę odgrywają emocje. Warto przygotować sobie chusteczki. Co jakiś czas mogą być wam potrzebne.

Bardzo dobra fabuła, akcja z jej zwrotami, to po prostu coś pięknego. Postacie w tej książce są bardzo dobrze przedstawione. Idealnie oddają ducha tamtych czasów.

Dzięki Wiktorii Gische czułam się, jakbym przeniosła się do lat trzydziestych dwudziestego wieku. Czy też tak się czuliście?
Podobało mi się genialne odwzorowanie tamtych czasów. Autorka wykonała kawał dobrej roboty.

Warto czytać powieści Wiktorii Gische. Ona wie, jak chwytać za serca swoich czytelników i ich do siebie przyciągać.

Jeżeli tak jak ja, lubicie okres na chwilę przed wybuchem drugiej wojny światowej, to śmiało sięgnijcie po "Pierwsze dni niepokoju". Miłośnicy literatury obyczajowej również znajdą tutaj coś dla siebie.
Zobaczcie również, jak sprawę Żydów przedstawiła ta autorka. Czy przed wybuchem wojny mieli takie same prawa jak zwykli obywatele?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsze dni niepokoju
Pierwsze dni niepokoju
Wiktoria Gische
8.4/10
Cykl: Saga Estery, tom 2

Poczucie winy, rozdarte serce i niepewność jutra Estera Kaufmann jest poruszona rodzinną tragedią przyjaciela – Ludwik spowodował wypadek, w którym zginęła jego matka. Poczucie winy jest ogromne i m...

Komentarze
Pierwsze dni niepokoju
Pierwsze dni niepokoju
Wiktoria Gische
8.4/10
Cykl: Saga Estery, tom 2
Poczucie winy, rozdarte serce i niepewność jutra Estera Kaufmann jest poruszona rodzinną tragedią przyjaciela – Ludwik spowodował wypadek, w którym zginęła jego matka. Poczucie winy jest ogromne i m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wiktoria Gische to autorka powieści obyczajowych, w których tło stanowi historia. Jej twórczość pokochałam od pierwszej przeczytanej książki. W sposób niezwykle obrazowy oddaje klimat wojennej zawier...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Płacz i płać !
Płacz i płać!

" [...] Jak pomyślę, że miałabym wychować takie Jagody, to prędzej bym do lasu zaprowadziła i zostawiła. [...]" Wow! Na taką historię długo czekałam. Olga Rudnicka prze...

Recenzja książki Płacz i płać !
Stan nieważności
Stan niewżności

" [...] Kiedyś nie miałam kontroli nad swoim życiem, a teraz nie mam kontroli nad niczym. [...]" Katarzyna Kołczewska stworzyła piękną i bolesną powieść pod tytułem "St...

Recenzja książki Stan nieważności

Nowe recenzje

Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma
@deana:

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...

Recenzja książki Czarna Wiedźma
Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl