Pierwsza faza zaćmienia recenzja

Pierwsza faza zaćmienia

Autor: @daria.ilovebooks26 ·4 minuty
2024-08-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Potrzebujesz mnie, nawet jeśli jeszcze o tym nie wiesz i nigdy tego nie przyznasz, Aislinn"

Niebezpieczeństwo, zdrada, strata.

"Pierwsza faza zaćmienia" to kolejna książka, którą miałam okazję czytać od autorki, a zarazem pierwsza napisana z tego gatunku. Ostatnio polubiłam romantasy, więc coraz częściej sięgam. Nie mogło być inaczej w tym przypadku, zwłaszcza, że lubię twórczość autorki. Poza tym pojawia się tu mój ulubiony motyw - aranżowane małżeństwo.

Aslinn szkoli się do pełnienia roli obrończyni swojej siostry i dowódczyni straży królewskiej. Jest z tego bardzo zadowolona. Wie i chce, aby taka była jej przyszłość. Obecnie należąc do straży królewskiej zajmuje się z sprawą zabójstwa czarownic. Do tego zbliża się ciężki czas dla czarownic i czarodziejów. Lada chwila ma się pojawić zaćmienie, czyli okres kiedy to osoby obdarzone mocą są najbardziej słabe i łatwe do zaatakowania. Dlatego tym bardziej dla Aislinn jest bardzo istotne znalezienie mordercy.

Mimo oferty pomocy ze strony wampirow, a konkretnie ich króla dziewczyna nie jest zachwycona. I ciężko się dziwić, prawda? Wampir i jego ludzie im pomogą a w zamian on dostanie Aslinn. Na korzyść Ranana nie przemawia również to, że ich pierwsze spotkania nie przypadły bohaterce do gustu.
A swoją drogą było bardzo zabawne i mi się podobało.

"- Wiesz, że jeszcze żadna kobieta nie posłała mnie na kolana i nie skuła tak sprawnie podczas gry wstępnej jak ty?"

Aslinn jednak zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim musi się kierować dobrem ludzi. Wie, że jako osoba pochodząca z rodu królewskiego ma pewne zobowiązania. A chcąc czy nie chcąc zdaje sobie sprawę, że pomoc wampirów bardzo się przyda, zwłaszcza podczas fazy zaćmienia. Nie zdaje sobie zresztą sprawy, że Renan ma pewny ukryty motyw występując z propozycją małżeństwa. A wyrażenie na nią zgody będzie równoznaczny z tym, że zostanie królową wampirów.

Czy Aislinn przekona się do Renana?

Renan Ward to wyjątkowy wampir. Polubiłam go, zresztą lubię takich bohaterów. Mając dość złych rządów swojego poprzednika i całego związanego z tym terroru pozbywa się go. Teraz on jest królem wampirów i to dosyć tajemniczym. Nikt nie wie jak wygląda. Dlatego Aislinn przy pierwszym spotkaniu nie wiedziała z kim ma do czynienia a wampir nie raczył się jej przestawić. Jego postać jest owiana tajemnicą. Nie jest to bez przyczyny, ponieważ ma pewne umiejętności, o których lepiej żeby nie wszyscy wiedzieli. Czy Aslinn je pozna?

Wampir od początku jest bardzo zaborczy w stosunku do bohaterki. Jest zazdrosny o każdego mężczyznę , z którym przebywa.

"(...) - Renan Ward - odpiera wampir, ściskając jego dłoń. - Przyszły mąż Aislinn. Jeśli chcesz mieć nadal ręce połączone z reszta ciała, trzymaj je przy sobie i nigdy więcej jej nie dotykaj"

Oczywiście naszej bohaterce te zachowanie przeszkadza czemu często daje wyraz. Choćby poprzez wykorzystanie wobec niego swojej umiejętności.
Nie bez przyczyny Renan nadał jej pseudonim.

"W twoich tęczówkach ciągle krążą jakieś małe błyskawice, jakby szukały drogi wyjścia, paralizatorku"

Aslinn jest dosyć gwałtowną postacią, znaną z tego, że lubi używać swojej mocy. A jej moc to jest coś. Zdecydowanie woli działać niż rozmawiać. Zresztą jest ona znana jako ta z rodziny, którą jest bardzo wybuchowa. To bardzo silna i zdeterminowana bohaterka.

Bardzo mi się podobała ich relacja. Było dużo iskier. W książce nie brakuje zabawnych momentów, zwłaszcza kiedy dziewczyna psioczy na wampira w swojej głowie.
Z czasem Aslinn przekonuje się do Renana. Poznaje go krok po kroku. Wampir pokazuje, że zawsze może na niego liczyć. Jest dla niej wsparciem w trudnych dla niej momentach. Zrobi wszystko, aby dziewczyna była bezpieczna i nikt jej nie zagrażał. Trwa przy niej kiedy cierpi, doświadcza straty czy zdrady. Nigdy jej nie opuszcza.

Trzeba jednak przyznać, że było tu szybkie przeskoczenie ze strony Aslinn. Od nienawiści do uczucia. Ale wszystko jest w logiczny sposób uzasadnione dlaczego raz dziewczyna go nie cierpi a za chwilę jest o niego zazdrosna.

Wampiry i czarodzieje jednoczą się, aby pozbyć się swojego wroga. Wroga, który swoją drogą okazał się dosyć zaskakujący. Jest bitwa, walka i czarna magia. Niebezpieczeństwo jest bardzo blisko...

Czy zwycięży zło czy dobro? Musicie sami się przekonać!

"Pierwsza faza zaćmienia" to książka, którą jeszcze miałam okazję czytać na wattpadzie. Wtedy bardzo mi się spodobała i zdecydowałam, że muszę mieć wersję papierową. Nie była to trudna decyzja, bo jednak trzeba przyznać, że wydanie jest cudowne. Okładka piękna a te brzegi... i fajnie, że nawiązują do treści.
Jest to książka, którą bardzo przyjemnie się czyta. Idealna na jeden wieczór. Dla fanów wampirów czy czarownic idealna. Teraz tylko czekać na wydanie 2 tomu. Polecam, miłego!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsza faza zaćmienia
Pierwsza faza zaćmienia
Agata Polte
8/10
Cykl: Rodzina Carmody, tom 1

Niesamowita seria romantasy Agaty Polte! Aislinn Carmody ma od dawna zaplanowane życie. Jako najmłodsza z rodzeństwa obrała ścieżkę, którą bez zawahania podąża. Zamierza zostać obrończynią królowe...

Komentarze
Pierwsza faza zaćmienia
Pierwsza faza zaćmienia
Agata Polte
8/10
Cykl: Rodzina Carmody, tom 1
Niesamowita seria romantasy Agaty Polte! Aislinn Carmody ma od dawna zaplanowane życie. Jako najmłodsza z rodzeństwa obrała ścieżkę, którą bez zawahania podąża. Zamierza zostać obrończynią królowe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

No hej. Dziś porozmawiamy sobie o Urban fantasy. Czytaliście coś z tego gatunku? Świat taki sam jak nasz, te same miejsca, te same wydarzenia w historii i ci sami władcy. Jednak różnica jest taka, ż...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @daria.ilovebooks26

Ask for Andrea
Bardzo dobra

"Rozpacz uderzała we mnie falami, więc zaczęłam się zastanawiać, jak długo to potrwa. Jak długo potrwa to opłakiwanie najtrudniejszych szczegółów życia, którego już nigd...

Recenzja książki Ask for Andrea
Gray after Dark
Bardzo dobra!

"Dni mijały, a ja czułam, jak moje ciało się w sobie zapada. Perspektywa śmierć nie wydawała już się taka straszna. W najgorsze dni zastanawiałam się, czy już nie nadesz...

Recenzja książki Gray after Dark

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl