After. Płomień pod moją skórą recenzja

Cześć i czołem!

Dziś przychodzę do Was ze światowym fenomenem ostatnich lat, który doczekał się miliarda odsłon na Wattpadzie, został wydany w postaci serii książkowej i zekranizowany - "After. Płomień pod moją skórą".

Jak dla mnie to żaden z tego fenomen, jeśli mam być szczera. Sama słuchałam kiedyś One Direction, nawet dalej mam ich płyty i rozumiem, że nastolatki poleciały głównie na to, że pierwotnie było to fanfiction o Harrym Stylesie. Potem oczywiście zmieniono przy wydawaniu powieści jego dane na Hardin Scott.

Piękna, skromna i idealna Tessa idzie na studia i przeprowadza się do akademika. Pragnie ona spełnić swoje marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z jej o rok młodszym ukochanym Noah, z którym zna się od dziecka i który czeka na nią w rodzinnym mieście.
Los stawia jednak na drodze Tessy Hardina. Wytatuowanego niegrzecznego chłopca, który jest przyjacielem jej współlokatorki i często bywa w ich pokoju. Jest wobec Tessy opryskliwy, arogancki, zbuntowany i w niczym nie przypomina idealnie poukładanego i troskliwego Noah. Jednak to Hardin będzie tym, który w Tessie rozbudzi uczucia, jakich jeszcze nie doświadczyła.

Dobra, powiem krótko i bardzo potocznie - ta książka to zwykły, denny erotyk dla zakochanych w Stylesie nastolatek. Hardin to typowy arogancki dupek po przejściach. A jednak coś tę idealną dziewczynę, wychowaną przez nadopiekuńczą matkę do niego ciągnie. W książce są bardzo ubogie opisy, nie mówiąc o dialogach. Co z tego, że ma ona 650 stron, skoro przez większość czasu czytałam o tym, jak Hardin kłóci się z Tessą, potem się godzi, potem uprawiają seks i znowu się kłócą? Na półce mam pozostałe 3 tomy tej serii i przeczytam. Ale tylko z ciekawości i dlatego, że był to prezent. Nie dlatego, że mi się ta historia podoba. Filmy też widziałam - nic fascynującego w nich nie ma. Zwykły romans dla nastolatek z odrobiną seksu w tle.
Jeśli ktoś lubi takie odmóżdżające buble, to polecam.

I oczywiście nie mam najmniejszego zamiaru obrażać jakiegokolwiek fana tej serii. Po prostu wyrażam swoją opinię.

A Wy, czytaliście "After"? Jakie były Wasze wrażenia?

Bookstagram: http://www.instagram.com/strazniczka_ksiazekx/