Mężczyzna imieniem Ove recenzja

Piękne serce w gorzkiej skorupie...

Autor: @bookoralina ·2 minuty
2025-03-03
1 komentarz
14 Polubień
O książce Fredrika Backmana było głośno już jakiś czas temu – zachwycił się nią cały bookstagram, a na jej podstawie powstały aż dwa filmy. Byłam bardzo ciekawa, czy ten szum jest zasłużony. Często to, co popularne, niekoniecznie jest dobre. Wiedziałam, że książka ma piękne przesłanie, wzrusza i skłania do refleksji nad sensem życia.

Byłam mocno zaskoczona, gdy już w pierwszym rozdziale okazało się, że główny bohater to największy gbur w historii literatury. Poznając Ovego, mocno zwątpiłam, czy książka mnie wzruszy – wydawało mi się raczej, że mnie zirytuje.

Tytułowy bohater to pięćdziesięciodziewięcioletni mężczyzna o bardzo specyficznym charakterze. Łatwo wpada w gniew, a wszystkich wokół uważa za idiotów. Jest przywiązany do jednej marki samochodu, codziennie robi obchód osiedla i ślepo przestrzega wszelkich zasad. Rutyna w jego życiu to świętość. Można odnieść wrażenie, że Ove jest w spektrum autyzmu.

Mężczyzna niedawno stracił żonę, która była całym jego światem. Nie widzi sensu dalszego życia i postanawia do niej dołączyć. Zanim jednak do tego dojdzie, na jego drodze stają nowi sąsiedzi i kot przybłęda, którzy ciągle czegoś od niego chcą.

"Mężczyzna imieniem Ove" totalnie mnie urzekł – wzruszałam się i śmiałam. Co prawda nie uroniłam łzy (taka już moja natura), ale jeśli jesteście wrażliwi, chusteczki to absolutny must-have.

Bohaterowie drugoplanowi – sąsiedzi, nie tylko ci nowi – to barwne postacie, które wywracają życie Ovego do góry nogami. Poszerzają jego horyzonty i potrafią dostrzec dobro skryte pod szorstką skorupą.

Akcja książki toczy się w dwóch liniach czasowych – współczesnej oraz przeszłej, gdzie poznajemy losy bohatera od wczesnych lat życia. Dzięki temu zabiegowi możemy lepiej zrozumieć jego charakter i motywy. Mnie osobiście rozczuliła jego historia – miałam ochotę go przytulić i towarzyszyć mu podczas obchodów osiedla.

To pierwsza książka Backmana, którą było mi dane przeczytać. To na tyle udane spotkanie, że z pewnością sięgnę po kolejne jego dzieła. Autor posługuje się prostym, ale trafiającym do czytelnika językiem. Nienachalny humor doskonale wpasował się w mój gust, a poziom wzruszenia rósł z każdą stroną. Rozdziały mają idealną długość, nic się nie dłuży, a przejścia między przeszłością a teraźniejszością są płynne i nie sposób się w nich pogubić.

Ta książka otula czytelnika i pokrzepia, przypominając o tym, co w życiu najważniejsze: miłości, przyjaźni i rodzinie. Uczy także, że warto dawać ludziom szansę i dostrzegać ich wartość nawet wtedy, gdy wydają się zgorzkniali. Zazwyczaj nie bierze się to znikąd – często przyczyną jest samotność lub tęsknota za tym, co utracone.

To naprawdę cudowna książka i cieszę się, że ją przeczytałam. W najbliższej przyszłości planuję nadrobić również obie ekranizacje. Znacie Ovego?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-02
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mężczyzna imieniem Ove
3 wydania
Mężczyzna imieniem Ove
Fredrik Backman
8.6/10

To powinien być dzień śmierci Ovego. To wreszcie miał być ten cholerny dzień, kiedy Ove w końcu to zrobi. Żeby znów z nią być. Bo ma już wszystkiego dość. Dużo w życiu przeszedł, a teraz musi funk...

Komentarze
@AnnaKatarzyna
@AnnaKatarzyna · około miesiąca temu
Cudowna książka. Poruszyła mnie, wzruszyła i rozbawiła. Wszystko w jednej wspaniałej książce. Bohaterowie, których nie dało się nie lubić. A Ovego polubiłam od razu. Zapewne miał na to wpływ Tom Hanks, bo to dzięki ekranizacji z jego udziałem trafiłam na tę książkę.
× 1
@bookoralina
@bookoralina · około miesiąca temu
Rzeczywiście cudowna książka, film jeszcze przede mną 😊
× 1
Mężczyzna imieniem Ove
3 wydania
Mężczyzna imieniem Ove
Fredrik Backman
8.6/10
To powinien być dzień śmierci Ovego. To wreszcie miał być ten cholerny dzień, kiedy Ove w końcu to zrobi. Żeby znów z nią być. Bo ma już wszystkiego dość. Dużo w życiu przeszedł, a teraz musi funk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Człowiek jest tym, kim jest, robi to, co potrafi i tak chyba powinno być dobrze.” (str.45) Uważał Ove Jest to ciepła, pełna humoru i poruszająca historia. Bohaterem jest Ove, mężczyzna, który tr...

@asach1 @asach1

"Mężczyzna imieniem Ove" Fredrika Backmana to wzruszająca opowieść, która porusza serca i pozostawia czytelników z głęboką refleksją na temat życia, miłości i przemiany. Jest to historia pełna wartoś...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Pozostałe recenzje @bookoralina

Historia sztuki dla bystrzaków
Podróż w czasie i przestrzeni

„Historia sztuki dla bystrzaków” to z jednej strony kompendium wiedzy o poszczególnych epokach i stylach, dzięki któremu w przystępny sposób poznamy ciekawostki ze świat...

Recenzja książki Historia sztuki dla bystrzaków
Babel. Pocałunek śmierci
Siła jest kobietą

[Współpraca z wydawnictwem Muza] Cieszę się, że coraz więcej autorów i autorek decyduje się na przedstawianie historii kobiet z przeróżnych dziedzin życia. Tym bardziej...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci

Nowe recenzje

Agat
Agat
@monika.sado...:

Mgła trudnych zdarzeń zamyka w powłoce traumy. Świat wydaje się wrogi, niebezpieczny, chcący nas skrzywdzić. Powtarzamy...

Recenzja książki Agat
Zacisze 13
Zacisze 13
@greta.zajko:

Pierwszy tom znakomitego cyklu "Zacisze 13" również o tej samej nazwie to fantastyczna komedia kryminalna na ciepłe, le...

Recenzja książki Zacisze 13
Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
Jesteśmy kosmosem
@czecholinsk...:

Nie sięgam często po książki popularnonaukowe (na pewno rzadziej, niż bym chciała), jednak czasem jakiś temat się mnie ...

Recenzja książki Mikrobiom. Najmniejsze organizmy, które rządzą światem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl