Jestem bratem NN recenzja

Piękne opowiadania

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-20
Skomentuj
11 Polubień
To niezwykłej urody książka. Z piękną okładką, zapowiadającą wspomnienia i głębię treści, cienka objętościowo, ale z racji staranności wydania sugerująca, że przy takiej dbałości to musi być coś wartościowego. Ja się skusiłam. Książka liczy 110 stron, a czytałam ją 2 dni! Nie sposób ją czytać pobieżnie, pomiędzy kawą a kotletem. Składa się na nią 20 portretów ludzi, 20 opowiadań o różnych od siebie osobach. Niektóre mają po 20 stron, a inne zaledwie kilka. Ale zawsze portrety tych osób są dogłębne, nieszablonowe, wbijające w fotel, a przynajmniej na mnie takie wrażenie one sprawiały.
W budowie każdego z opowiadań występował element opisu miejsca i osoby, jakieś zawiązanie konfliktu, jaki był dla danej osoby istotny, charakterystyczny, kształtujący ją, potem następowało rozwinięcie, pogłębienie problemu, zakręt fabularny, w którym czytelnik dowiadywał się czegoś zaskakującego, aż wreszcie jednozdaniowa, ale podsumowująca wszystko puenta. Mnie to nasunęło skojarzenie z 'Dublińczykami' Joyce'a, których niedawno próbowałam zgłębić w oryginale. Też doskonałość formy, treści, też skupienie się na człowieku i też puenta. Ale Fleur Jeeggy wypracowała swój własny indywidualny i nie do podrobienia styl. Jej opisywana przeze mnie książka została opublikowana w roku 2014, czyli gdy autorka miała 74 lata i jest to jej ósma książka.
Cechą wspólną postaci z 'Jestem bratem NN' jest ich samotność, wyalienowanie i poczucie odrębności. W pierwszym opowiadaniu mamy samotnego chłopca, który w pewnym momencie okazuje się siedemdziesięcioletnim starcem, ale jego wyalienowanie jest wciąż takie samo. Znamy to, ale rzadko kiedy możemy taki stan znaleźć w książce. Następne opowiadanie dotyczy Josifa Brodskiego i samotności emigranta. Krótkie, piękne, znakomicie napisane. Mamy dziwne opowiadanie o ostatnim z rodu, coś na pograniczu jawy i oniryzmu. Następnie opowiadanie o kobiecie, której z przeszłości została tylko filiżanka, a w pokoju kompozycja kwiatowa. Te dwa rekwizyty umożliwiły autorce stworzenie głębokiego portretu psychologicznego. Pamiętne jest też opowiadanie o Agnes, wspomnienie miłości, zdrady i samotności. Równie głębokie, co opowiadanie o filiżance. Ale największe wrażenie zrobiło na mnie opowiadanie pt. 'Klatka dla ptaków' - studium zła, wypaczenia, krzywd, jakie rodzice robią dzieciom, a dzieci innym. I inne.
Każde z opowiadań jest majstersztykiem, ale i zarazem bardzo przystępnym opowiadaniem o ludziach samotnych, a z każdym tekstem z tomu coraz bardziej skrzywionymi. Te opisy zachowań samotniczych zaczynają przeistaczać się w zachowania nieusankcjonowane społecznie. Narratorka w niesamowity sposób powstrzymuje się od swojego stosunku emocjonalnego, zachowuje dystans.
Po tej lekturze już wiem, że współczesna literatura europejska wciąż jest w stanie tworzyć znakomite utwory, takie jak ta piękna, zdawkowa książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-03-03
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jestem bratem NN
Jestem bratem NN
Fleur Jaeggy
7.3/10

Najcelniejszą, a zarazem najbardziej zwięzłą charakterystykę twórczości Fleur Jaeggy dał Josif Brodski, gdy w recenzji jej mikropowieści „Szczęśliwe lata udręki“ napisał: „Lektura trwa około czterech ...

Komentarze
Jestem bratem NN
Jestem bratem NN
Fleur Jaeggy
7.3/10
Najcelniejszą, a zarazem najbardziej zwięzłą charakterystykę twórczości Fleur Jaeggy dał Josif Brodski, gdy w recenzji jej mikropowieści „Szczęśliwe lata udręki“ napisał: „Lektura trwa około czterech ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Kiedy na hipnozę?

Autorka napisała książkę o tym dla kogo hipnoterapia będzie skuteczna. W ośmiu rozdziałach opisuje różne " typy pacjentów" w zależności od problemu, jaki ich gnębi. Jest...

Recenzja książki Hipnoza w terapii, czyli hipnoterapia dla odważnych
Bibliotekarki
Praca bokiem wychodzi

W mojej opinii to świetna książka o pracy w Polsce. Tutaj miejscem pracy jest niby łącząca spokój i jako takie oczytanie biblioteka. Aplikująca do tej pracy Żywia chcę p...

Recenzja książki Bibliotekarki

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
© 2007 - 2025 nakanapie.pl