II wojna światowa stanowiła bez wątpienia najtragiczniejszy, najdramatyczniejszy i najmroczniejszy czas w dziejach świata. Miliony ofiar, zniszczone miasta oraz trauma, która pozostała w świadomości ówczesnych ludzi na długie lata, a nierzadko i na całe życie. I właśnie o traumie tej wojny, ale też i jej swoistym dziedzictwie, opowiada niezwykle intrygująca i poruszająca powieść obyczajowa pt. "Tajemnica Alei Klonowej", autorstwa Zuzanny Śliwy. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Replika.
Fabuła powieści przenosi nas sobą do czasu okupacji - wiosny, roku 1944. Wówczas to nastoletnia dziewczyna - Agnieszka, odnajduje wyrzucone z wagonu pociągu żydowskie niemowlę, którego to matka owinęła szczelnie w poduszkę, dając mu w ten sposób szansę na przetrwanie. Agnieszka zajmuje się dzieckiem, zabierając je do swojego rodzinnego domu. Tam też zostaje podjęta decyzja o tym, by rozgłosić wieść o narodzinach dziecka przez Agnieszkę, którego to ojcem miałby być kolega dziewczyny z AK. I tak też się dzieje... Dziecko to - dziewczynka, otrzymuje imię Zosia i staje się członkiem rodziny Klonowskich, której to zwyczajem jest zasadzenie drzewa klonu, gdy przychodzi na świat nowy członek familii.. Tak też dzieje się i tym razem...
Na wstępie należy zaznaczyć, że ta wspaniała historia została oparta na autentycznych faktach, co już samo w sobie czyni tę powieść niezwykłą. Niezwykłą za sprawą tego, że opisane tu wydarzenia, przedstawieni ludzie i tak niezwykle oddane na kartach tej książki - dobro, naprawdę zaistniało... Sama powieść przedstawia się bardzo ciekawie, przeplatając wątek o losach Agnieszki, jej przybranej córeczki Zosi i pozostałych członków rodziny, z relacją o koszmarze wojny, w której nie zabrakło scen z udziałem twórców nazistowskiego przemysłu śmierci - Adolfem Hitlerem, czy też Heinrichem Himmlerem, na czele. To właśnie te dwie płaszczyzny tworzą tu wspólną, spójną i porywającą od pierwszych stron, całość.
Fabułę powieści tworzą opisy kolejnych dni, tygodni, miesięcy i lat z życiu głównych bohaterów, które to wypełniają zarówno zwykłe, codzienne i obyczajowe sprawy, jak i też sceny ukazujące wojenny koszmar, czyli nieustające zagrożenie, partyzancką działalność oraz niemiecki terror. Czasami akcja przybiera niespieszną formę narracji, by za chwilę rozpędzić się zawrotnej prędkości, ja i również wybiega w nieodległą przyszłość, by po chwili znów wrócić do wojennego czasu. W obu przypadkach jest jednak równie intrygująco i klimatycznie, dzięki czemu też przez całą lekturę delektujemy się tą historią, nie mogąc doczekać jednocześnie tego, co też kryje się na kolejnej stronie. Całość wieńczy zaś piękny i niezwykle poruszający finał, o którym nie zapomnimy przez bardzo długi czas...
Na duże słowa uznania zasługują tu również takie elementy, jak przekonujące kreacje bohaterów oraz ukazanie realistycznego obrazu tamtej wojennej Polski. Co do postaci, to Agnieszka, jej rodzina z uroczym dziadkiem na czele, czy też sąsiedzi..., przekonują nas swoją postawą i sposobem bycia do uwierzenia w nich, jak i też obdarzenia - bardziej, lub mniej przychylnymi, odczuciami. Nieco gorzej ma się rzecz z rzeczywistymi bohaterami z kart historii - wspominanymi powyżej nazistowskimi przywódcami, którzy wydają się być trochę nazbyt posągowi, aniżeli ludzcy... Jeśli chodzi zaś o obraz okupacyjnej rzeczywistości, to tu nie możemy mieć żadnych uwag, gdyż przemawia za nim prawda, realizm, niezwykły klimat i dbałość o najdrobniejsze szczegóły.
Opowieść ta stanowi sobą także niezwykłą relację o rodzicielskiej miłości, która łączy Agnieszkę i Zosię, choć nie łączą ich więzy krwi. Autorce udało się oddać te uczucia, związane z nimi emocje, ale też chociażby i strach matki przed przekazaniem córce prawdy o jej pochodzeniu, w iście znakomity i ze wszech miar piękny sposób. To wzruszające, dość mocne i niezwykle życiowe sceny, które okazują się tutaj bardzo ważne dla każdej kobiety, matki i córki. I chyba można pokusić się o stwierdzenie, że to ten wątek decyduje w największym stopniu - przynajmniej w mojej ocenie, o jakości, wielkości i wartości tej powieści...
Spotkanie z tą książką oferuje nam sobą wielkie emocje, niezwykłe doznania i czytelniczą przyjemność, której nie sposób tu nie docenić. Intryguje nas ta historia, dogłębnie wzrusza i porusza, jak i też skłania do wielu ważnych przemyśleń na temat takich kwestii, jak wybór pomiędzy bolesną prawdą, a rodzicielską troską o dobro dziecka. To również niezwykle prawdziwe i zarazem gorzkie spojrzenie na kwestię Holokaustu, który to decyduje o życiu tych bohaterów, jak i też przewija się w scenach z udziałem nazistowskich władz. Z tego też względu jestem przekonana o tym, że powieść ta zaintryguje każdego miłośnika dobrej, obyczajowo-historycznej, literatury.
"Tajemnica Alei Klonowej", to udana, wypełniona emocjami i mająca sobą wiele do zaoferowania, książka. Książka, która niesie nie tylko rozrywkę i przyjemność, ale też i stanowi w pewnym sensie hołd dla wszystkich tych dobrych ludzi, którzy w dobie okupacji zachowali się tak, jak trzeba. Tym samym też nie pozostaje mi już nic innego, aniżeli gorąco polecić sięgnięcie po niniejsze dzieło Zuzanny Śliwy, co też i niniejszym czynię. Polecam - naprawdę warto!