Dom... - wyjątkowe miejsce w życiu każdego człowieka, z którym wiążą się niezwykłe wspomnienia, wzruszenia i pamięć o tych, którzy byli i zawsze będą dla nas najbliżsi. Słowa te zostały wyrażone w piękny i perfekcyjny sposób w najnowszym dziele hiszpańskiego twórcy komiksów - Paco Roki, który oddał w nasze ręce nostalgiczną opowieść pt. "Dom", właśnie. Pozycja ta ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu, zaś poniżej postaram się opowiedzieć o niej jak najwięcej w mojej recenzji tego komiksu.
Vincente, Carla, José - dorosłe rodzeństwo przyjeżdża wraz ze swoimi rodzinami do letniskowego domku, wybudowanego wiele lat temu przez ich zmarłego ojca. To ma być czas rozrywki, zabawy i zarazem pożegnania z tym miejscem, które zamierzają wystawić na sprzedaż. Jednakże każda kolejna spędzona tu chwila, każdy napotkany przedmiot i każde odwiedzone miejsce budzą wielkie, nostalgiczne i poruszające wspomnienia z ich dzieciństwa i czasu rodzinnego ciepła. Budzą również obawy, że wraz ze sprzedażą domku przepadnie ich pamięć o ojcu, tym miejscu i relacji, jaka ich z nim łączyła...
Niniejsze dzieło hiszpańskiego autora wpisuje się swoim charakterem w nurt ambitnego, obyczajowego komiksu dla dorosłych, który skupia naszą uwagę na pięknie prozy zwyczajnego życia. Pięknie, ukazanego tym razem na przykładzie letniskowego domu i zamkniętych w jego ścianach rodzinnych wspomnień, z których nie wszystkie są szczęśliwe, ale z pewnością wyjątkowe. To prosta historia z wielkim bagażem emocji, której poznawanie nas intryguje, porusza oraz skłania do wielu własnych refleksji nas naszym życiem, domem i wspomnieniami z dzieciństwa...
Fabułę komiksu wypełnia relacja o losach trójki rodzeństwa i ich rodzin, gdy ci przybywają do letniskowego domku, a następnie podziwiają to miejsce, odwiedzają jego zakamarki i przywołują niezwykłe wspomnienia. Te zresztą składają się na drugi tor relacji, ukazujący sceny z dzieciństwa i młodości bohaterów, które wiążą się z osobą ich ojca, ulepszaniem tego miejsca i ważnymi wydarzeniami z życia rodziny. Całości obrazu dopełnia także relacja jednego z sąsiadów, ukazująca jego rozmowy i chwile spędzone z ojcem rodzeństwa w ostatnich dniach jego życia. Tak też zamyka się ta historia - prosto, symbolicznie i pięknie, czyli dokładnie tak, jak jawi się całość tej komiksowej opowieści.
Bardzo udanie przedstawia się także ilustracyjne oblicze tej pozycji, o które zadbał również sam Paco Roca. Otóż stworzył on tutaj niezwykle klimatyczne, pociągnięte lekką, prostą i wprawna kreską, jak i zarazem wielce szczegółowe rysunki. Oddają one sobą zarówno realizm zwykłego życia, klimat hiszpańskiej prowincji, jak i rzecz w tym przypadku najważniejszą - emocje bohaterów, które widać na ich twarzach, w ich ruchach, czy też samych spojrzeniach. Do tego mamy udane kadrowanie oraz paletę przyjemnych, dość stonowanych kolorów, które idealnie wpasowują się w charakter tej relacji. I nie ma tu spektakularnych scen i ilustracyjnego efekciarstwo - na szczęście, gdyż być po prostu nie musi.
To opowieść o rodzinie - takiej, jaką ma i miał każdy z nas. Nie ma tu znaczenia fakt, iż akcja tej opowieści rozgrywa się w Hiszpanii, gdyż każdy z nas miał swój rodzinny dom, rodziców i niezwykłe wspomnienia związane z tym miejscem. Dlatego też w jakiejś mierze historia ta - o rodzinie i niemożności zatrzymania upływającego czasu, dotyka i dotyczy nas wszystkich. A stąd już niedaleka droga do wzruszeń, łez i wielkich emocji, które towarzyszą nam na długo po tym, jak dobrnęliśmy do ostatniej strony tej pięknej relacji.
Komiks Paco Roki potwierdza sobą raz jeszcze tę prawdę, że ten literacki gatunek może okazać się równie pięknym, głębokim i ambitnym, jak najwyższej klasy proza. Taka jest ta historia, która ma sobą do przekazania coś bardzo ważnego, prawdziwego i emocjonalnego, a tym czymś jest prawda o naszym ludzkim życiu, w którym to właśnie najbliższe nam osoby i związane z nimi wspomnienia oraz miejsca, kształtują nas, naszą przyszłość i to, co przekażemy naszym dzieciom.
Opowieść pt. "Dom", to bez wątpienia jedna z najlepszych i najbardziej poruszających odsłon komiksowej sztuki, jaką mieliśmy okazję poznać w naszym kraju na przestrzeni ostatnich miesięcy. To historia o prozie życia, nieuchronności upływającego czasu i pokoleniowej zmianie, która po prostu zawsze musi nastąpić. To również historia o rodzinie, miłości i naturalnej tęsknocie za tymi, którzy już odeszli. Dobrze jest móc poznawać takie komiksy, które pozostaną w naszej pamięci już na zawsze. Polecam.
Dorosłe rodzeństwo powraca do rodzinnego domku letniskowego rok po śmierci ojca. Vincente, Carla, José przywożą swoje partnerki, żony, mężów i dzieci - chcą razem spędzić czas, ale też posprzątać do...
Dorosłe rodzeństwo powraca do rodzinnego domku letniskowego rok po śmierci ojca. Vincente, Carla, José przywożą swoje partnerki, żony, mężów i dzieci - chcą razem spędzić czas, ale też posprzątać do...
Czasami, kiedy natykamy się podczas spaceru na pustostan ogarnia nas naprawdę dziwne uczucie – to coś jakby melancholia, jakby smutek, jakby zaduma połączona z naszymi wyobrażeniami o tym, jak to opu...
Dom to tylko ściany i przedmioty czy może miejsce pełne wspomnień? To jedynie budynek czy ludzie? Rok po śmierci ojca jego dorosłe już dzieci odwiedzają dom, w którym spędziły znaczącą część dzie...
@mewaczyta
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...
Sprawa jest prosta - jeśli Wydawnictwo Kultura Gniewu oferuje ci komiksowy album autorstwa Guya Delisle, to nie można odmówić sobie przyjemność spotkania z tym dziełem,...