Ciemność widoma. Esej o depresji recenzja

Piekło depresji

Autor: @almos ·2 minuty
2020-07-12
4 komentarze
13 Polubień
Wybitny pisarz amerykański wnikliwie opisuje swoje doświadczenie przeżycia piekła głębokiej depresji. Kluczowa dla zrozumienia tej strasznej choroby jest następująca obserwacja Styrona: „Depresja jest zaburzeniem afektywnym, tak tajemniczo bolesnym oraz w tak nieuchwytny sposób objawiającym się jaźni – intelektowi, który pełni funkcję mediatora – że opisanie jej słowami graniczy z niemożliwością. Dlatego jest ona niemal całkowicie nie do pojęcia dla kogoś, kto nigdy sam nie doświadczył jej w ekstremalnym wymiarze” Styron dotknął tutaj dwóch ważnych rzeczy: wielkiej trudności opisania depresji i kompletnego niezrozumienia chorych przez zdrowych. Niemniej autor, będąc pisarzem, był specjalnie predestynowany do tego aby podzielić się z nami swoim doświadczeniem, co i uczynił w tej książce. Dlatego jest to pozycja unikalna i warta przeczytania ale ostrzegam: to lektura niełatwa.

Ale nawet dla Styrona ból depresyjny był bardzo trudny do opisania: „Dla mnie ów ból kojarzy się chyba najbardziej z uczuciem topienia się lub duszenia – ale nawet takie porównania nie oddają całej istoty rzeczy.” Jakkolwiek kontrowersyjnie to brzmi, Styron znajduje zrozumienie dla samobójstw ludzi cierpiących na głęboką depresję: jest to jedyna ucieczka od niewyobrażalnej męki nie do zniesienia. Pisze wręcz: „tragicznego legionu tych, których ból nie do wytrzymania zmusza do odebrania sobie życia, nie powinno się potępiać bardziej niż tych, którzy umierają na raka.”

Styron też był na granicy, uratował go pobyt w szpitalu psychiatrycznym, przed którym się wzbraniał. I tu mamy kolejny problem, chorych się stygmatyzuje, przykleja się etykietkę 'wariata' a tak naprawdę ta straszna choroba jest prawdopodobnie wynikiem zaburzonych procesów biochemicznych, a chorym należy współczuć i pomagać tak jak pomaga się cierpiącym na inne choroby a nie stygmatyzować i odrzucać.

Książka kończy się akcentem optymistycznym, depresja nie trwa wiecznie, a prawidłowo leczona lekami i psychoterapią cofa się: człowiek może wracać do normalnego życia. Tak się właśnie stało z autorem.

To niełatwa, przygnębiająca lektura, ale do bólu szczera, zmieniła moje spojrzenie na depresję, na którą cierpią przecież miliony Polaków. Po pierwsze zdałem sobie sprawę, że chandra którą każdy z nas czasami przeżywa, wygląda (na szczęście) przy prawdziwej depresji jak kaszka z mleczkiem. A depresja to choroba jak każda inna, czasami jedynie ma bardzo ciężki przebieg. Wtedy chorym trzeba pomagać, trzeba z nimi być, a nie mieć do nich pretensji, a tym bardziej się od nich odsuwać. Oczywiście łatwo się to pisze, bo bycie z osobą w depresji jest bardzo trudne.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-03-06
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność widoma. Esej o depresji
3 wydania
Ciemność widoma. Esej o depresji
William Styron
7.2/10

… przejmująco osobisty portret choroby psychicznej… Książka z pewnością przyniesie pocieszenie tym, którym dane było przeżyć coś podobnego. „The New York Times” Latem 1985 Styron zaczął cierpieć na up...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Świetna recenzja. W depresji powstaje jakby szklana szyba między mną i światem. Wszystko widać, ale nic nie słychać, nie ma możności zareagować.
× 5
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Najważniejsze chyba w tej książce jest to, że pisarz mówi, iż depresja to choroba, na którą się zapada, ale z której się też wychodzi. Nie stan duszy, ale choroba.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 4 lata temu
Cenne.
× 1
Ciemność widoma. Esej o depresji
3 wydania
Ciemność widoma. Esej o depresji
William Styron
7.2/10
… przejmująco osobisty portret choroby psychicznej… Książka z pewnością przyniesie pocieszenie tym, którym dane było przeżyć coś podobnego. „The New York Times” Latem 1985 Styron zaczął cierpieć na up...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy człowiek jest inny. Nie ma na świecie dwóch takich samych osób, bo chociaż pozornie można wyglądać identyczne (na przykład w przypadku bliźniaków jednojajowych), to każdy ma innych charakter, c...

@angela95_95 @angela95_95

Kiedy ciało choruje zazwyczaj udajemy się do lekarza. Ten przepisuje stosowne medykamenty i daje zalecenia. Bliscy starają się nam pomóc chorobie – zrobić zakupy, odwiedzić w szpitalu itp. A co kiedy...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
Arcana
Arcana
@zakaz_czyta...:

Lubicie motyw pętli w czasie w książkach? Muszę przyznać, że do tej powieści podchodziłam z bardzo otwartą głową. Już ...

Recenzja książki Arcana
Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl