”Piekielna intryga”
Moi Drodzy! Mam dla Was coś REWELACYJNEGO ! Jeszcze jestem w szoku jak pozytywnie mnie ta książka zaskoczyła i jak świetnie się przy niej bawiłam. Po prostu WOW ! Elizka - wymiatasz 😊
Ale co mnie tu tak urzekło ? Już Wam wyjaśniam .
Jak wspominałam już dziś, trafiła mi w ręce jedna po drugiej, książka z podobnym wątkiem - żeby dostać majątek, bierz ślub i niedyskutuj. Z tym, że to takie tycie podobieństwo, bo książki różnią się diametralnie. Tu mamy Panią Babcie, która będzie idolką dla wielu czytelników. Nie wiem jak autorzy to robią ale jak w książce pojawi się jakaś babcia, względnie dziadek, to są to zwykle bohaterowie, których prędko się nie zapomni 😅 i owa babcia wymaga by jej wnuk wziął ślub bo jak nie to firmy nie dostanie.
Ale ! To nie od babci, a od soczku się zaczęło. A dokładnie od soczku, który Amelia z gestem, oczywiście przez przypadek, wylała na spodnie szefa. Ten nie słuchając wyjaśnień z miejsca ją zwolnił. I tak oto poznajemy ją - Amelie vel Soczek lub Pannę Jadowitą oraz jego - Alexa - Pana Dupka. Niesamowicie pasują do nich te przezwiska 😁
Alex by spełnić wymagania babci, postanawia wynająć damę do towarzystwa, która będzie udawać jego narzeczoną by usatysfakcjonować nestorkę z takim zapałem go szantażującą. Kolejno w planie jest spektakularna zdrada potencjalnej kandydatki na żonę i nadzieja iż na pocieszenie, bez ślubu tę firmę otrzyma.
Tak oto niespodziewanie dla obojga, spotykają się ponownie. Mel absolutnie nie miała w planie dać się wciągnąć przyjaciółce do jej agencji ale wszystko wskazuje na to, że brat wpadł w niemałe tarapaty i pilnie potrzebne są pieniądze by mu pomóc. W ten sposób trafia na spotkanie z Alexem i też tak właśnie powstaje tytułowa Piekielna intryga. Co dalej ?
Oj dużo. Książka to grubasek ale na bank, gdybym nie miała obowiązków domowych, skończyła bym ją już wczoraj. Ależ to wciąga ! I uśmiech mi z twarzy prawie nie schodził. Ewentualnie zastępował go szok momentami ale z taką babcią to w pełni zrozumiałe.
Dwójka głównych bohaterów praktycznie jednocześnie zaliczy taki życiowy zakręt. Przed nimi odkrycia, przez które będą musieli podjąć ważne, życiowe decyzje. Czy mimo tych odkryć i problemów, to co ich połączy będzie na tyle silne by przetrwać ? Nie będzie łatwo ale nie przez wzgląd na przeciwności losu, a ich trudne charaktery. Mimo, że Mel to z pozoru fajtłapa, nie boi się stawić czoła światu i Panu Dupkowi. Ba! Nawet babci się postawi jak będzie trzeba choć to akurat szaleństwo, bo może skończyć się śmiercią bądź kalectwem 🤭
Ta książka jest idealna dla osób kochających książki z humorem, z wyrazistymi bohaterami, dla których sarkazm to po prostu standard. Amelia dokucza na każdy możliwy sposób Alexowi, nie gryzie się w język nawet przez chwilę. No i dobrze bo jadowita jest, więc nie wiadomo jakby się to skończyło. A Alex ? Wcale gorszy w tym nie jest. Pan Dupek jest dupkiem na całego, chwilami aż mi ręce na niego opadały ale ma ten swój urok, przez który nawet taka złośliwa Amelia w końcu zaczyna patrzeć na niego nieco inaczej. Będzie przezabawnie, namiętnie ale nie uroczo, emocjonująco, nawet chwilę grozy zaliczymy. No nudy nie ma nawet przez rozdział, stronę czy akapit. A co ma z tym wszystkim wspólnego Chuck Norris? No musicie się przekonać 😁
Często polecam książki, jak są dobre ale ta jest świetna i uważam, że po prostu musicie ją przeczytać. Aż mi żal że to już koniec, że to jednotomówka, nie mam co czekać na ciąg dalszy 🙄 ale to jedyna wada tej książki. Pierwsze spotkanie z twórczością Elizy i już jestem zdecydowanie jej fanką. Serdecznie dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za taką niezapomnianą lekturę ❤️ POLECAM GORĄCO