Philippę Gregory pokochałam dzięki jej niezwykłemu talentowi do tworzenia pasjonujących powieści historycznych, w których fakty zgrabnie splatają się z fikcją literacką. Autorka zasłynęła przede wszystkim dzięki niezrównanemu cyklowi tudorowskiemu oraz nie mniej wciągającej serii Wojna Dwu Róż. Do tej pory jej twórczość skierowana była przede wszystkich do dorosłych czytelników, jednak najnowszy cykl pisarki „Zakon Ciemności” to już zdecydowany krok w stronę literatury młodzieżowej.
Otwierający serię „Odmieniec” przenosi czytelnika do roku 1453, w którym wielu spodziewało się nadejścia końca świata związanego z upadkiem Konstantynopola. Początkowo akcja toczy się dwutorowo skupiając się na dwóch głównych postaciach – Izoldzie, córce włoskiego szlachcica, oraz Luce, świeżo upieczonemu inkwizytorowi, członkowi tytułowego Zakonu. Dzięki niezwykłej inteligencji chłopak wyrusza z misją zbadania i wyjaśnienia tajemniczych zjawisk, jakie mają miejsce w różnych rejonach Europy. Jego pierwszym zadaniem jest przeprowadzenie śledztwa w klasztorze augustianek, w którym zakonnice wykazują oznaki obłędu. Dziwne zdarzenia zaczęły mieć miejsce, gdy stanowisko ksieni klasztoru objęła wbrew swojej woli Izolda.
Już od pierwszych stron widać różnicę pomiędzy „Odmieńcem” a zbeletryzowanymi biografiami, z których do tej pory słynęła Gregory. Dorośli czytelnicy, którzy spodziewają się kolejnej powieści na miarę „Kochanic króla” czy „Białej królowej” mogą poczuć rozczarowanie. Warto jednak pamiętać, że tym razem jest to książka skierowana do innej grupy odbiorców i jako powieść nie tyle stricte historyczna, a przygodowo-romansowa spełnia swoje zadanie całkiem nieźle.
Główni bohaterowie, młodzi ludzie o świeżych i otwartych umysłach, muszą zmierzyć się z otaczającymi ich zabobonami i lękami, jakie trapiły ludzi przekonanych, że świat, jaki znają, wkrótce przestanie istnieć. Przyjdzie im stawić czoła polowaniu na czarownice oraz na wilkołaka, przede wszystkim jednak ludzkim uprzedzeniom i zakorzenionym głęboko obawom przed tym, co nieznane. Pomysł na fabułę jest interesujący, a akcja toczy się wartko, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę błyskawicznie.
To, czego mi zabrakło, to niestety klimat opisywanych przez autorkę czasów. Wprawdzie realia epoki nakreśliła całkiem zgrabnie, jednak śledząc rozmowy bohaterów nie sposób oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia ze współczesnymi nastolatkami, a nie młodymi ludźmi wychowanymi w Wiekach Średnich. Kreacja głównych postaci to także niezbyt mocny punkt powieści – znacznie bardziej interesujący są ich towarzysze – pozornie mało rozgarnięty, posiadający niezwykłe podejście do zwierząt, Freize oraz inteligentna i wykształcona, pochodząca ze Wschodu, Iszrak.
Podsumowując, „Odmieniec” to dość interesująca młodzieżowa powieść przygodowo-historyczna z silnie zarysowanym wątkiem romantycznym. Książka powinna spodobać się przede wszystkim młodym czytelnikom szukającym tajemnic i zagadek podanych w lekko zaserwowanej historycznej otoczce. Natomiast osoby zainteresowane solidną porcją historycznych faktów zachęcam do sięgnięcia po pozostałe powieści autorki.