Zabliźnione serca recenzja

Patronacka Recenzja

Autor: @grazyna.podbudzka ·2 minuty
2023-06-12
Skomentuj
1 Polubienie
Cudowna książka, uwielbiam.

„Zabliźnione serca” to długo wyczekiwana przeze mnie kontynuacja losów Nikoli, właścicielki klimatycznej „Księgarni pod Ratuszem”, czyli pierwszego tomu serii „Przyciągani”. Czy Wy również byliście ciekawi co jeszcze wydarzy się w jej życiu?

Książka rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym zakończyła się pierwsza część. Życie nadal nie oszczędza Nikoli. Kobieta próbuje oswoić się z nową sytuacją, w jakiej się znalazła a gdy na jaw wychodzą kolejne sekrety kobieta nie wie już komu wierzyć. Zarówno Marcel jak i Antonio zawiedli jej zaufanie. Czy, któryś z mężczyzn zapracuje na nie ponownie? Kobieta musi odciąć się od bieżących wydarzeń, nabrać dystansu i ukoić stargane nerwy. Zmienia otoczenie i wyrusza w podróż do przeszłości, której nigdy nie poznała, a która wciąż za nią podąża małymi krokami. Czy ukoi swój ból i odnajdzie tak upragnione szczęście?

W tej części możemy zaobserwować, jak emocjonalnie dojrzała Nikola. Już w pierwszym tomie zdobyła moją sympatię, jednak za sprawą „Zabliźnionych serc” mogę stwierdzić, że zdobyła moje serce. Jej wola walki, stanowczość pozostały niezmienne, choć ostatnie wydarzenia wywołały zamęt w jej życiu, to nie poddaje się i nadal walczy o siebie. Autorka ma dar, aby wzbudzić w czytelniku ogrom emocji: wzruszyć, zaintrygować czy zwyczajnie wywołać uśmiech, dzięki czemu tę pozycję czyta się z niezwykłym zaintrygowaniem i czystą przyjemnością. Pokazuje, że każdy medal ma dwie strony i każdy z nas ma swoje własne, mniejsze lub większe demony. Historia Niki pokazuje, że nie zawsze to czego w pierwszej chwili pragniemy, jest tym, czego tak naprawdę potrzebuje nasze serce. Warto w życiu zawalczyć o szczęście, miłość a pogodzenie z przeszłością da ukojenie i pozwoli otworzyć umysł i serce na nowe lepsze jutro.

Losy głównej bohaterki chwytają za serce. W trakcie lektury, poznajemy również historię jej matki i ojca. Dowiadujemy się co spowodowało, że główna bohaterka wychowywała się bez rodziców. Mówi się, że prawda wyzwala, czy faktycznie tak będzie w przypadku Nikoli? W „Zabliźnionych sercach” pojawiają się nowe postacie, które wejdą w życie Nikoli z przytupem. Czy pozostaną w nim na dłużej? Gorąco zachęcam Was do przeczytania zarówno tej części jak i poprzedniego tomu. Ewa, bardzo dziękuję za możliwość bycia patronem Twojego drugiego, literackiego dziecka. To dla mnie zaszczyt i czysta przyjemność móc wziąć Nikolę pod swoje skrzydła.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabliźnione serca
Zabliźnione serca
Ewa Bassa-Rudnicka
8.5/10
Cykl: Przyciągani, tom 2

Co się stanie, gdy prawda ujrzy światło dzienne, a skrywane tajemnice wyjdą na jaw, pociągając za sobą konsekwencje, które będą boleć najbardziej? Nikoli wydawało się, że przeznaczenie ma dla niej ...

Komentarze
Zabliźnione serca
Zabliźnione serca
Ewa Bassa-Rudnicka
8.5/10
Cykl: Przyciągani, tom 2
Co się stanie, gdy prawda ujrzy światło dzienne, a skrywane tajemnice wyjdą na jaw, pociągając za sobą konsekwencje, które będą boleć najbardziej? Nikoli wydawało się, że przeznaczenie ma dla niej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @grazyna.podbudzka

Nietykalna
Właśnie polubiłam Sci - fi

Lubicie książki z gatunku Sci- Fi? Wydawało mi się, że to nie jest gatunek dla mnie, do czasu, gdy w moje ręce, dzięki uprzejmości autorki G.F. Krefft, trafiła “Nietykal...

Recenzja książki Nietykalna
Just promise me...
Cudeńko 😍

Czy każdy zasługuje na drugą szansę? W prawdziwym życiu wszystko zależy od sytuacji, nie zmienia to jednak faktu, że właśnie ten motyw tak zaintrygował mnie w tej histo...

Recenzja książki Just promise me...

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl